Zośka kapryśna jest i basta !

Dziś nie będzie o Antosiu kłamczuszku. Bo czy warto komentować zachowanie kogoś komu rzuciło się na mózg i jak przystało chrześcijanowi, nie umie porządnie przeprosić ? Nie będzie o milczeniu piss-bossów bo albo to była ich akcja albo postanowili zgrywać idiotów. Ciemny lud i tak to kupi. Nie skomentuje Ojca Derektora, który wyznaje zasadę opluć kogoś i żadać aby to on się oczyścił. Szkoda też czasu na Leppera, który korzysta z każdej okazji by wedle zasady „dać palec, zechce rękę” coś ugrać. Już nie łudzę się, że powinie mu się noga i rozwali koalicję.

Dzisiaj będzie o Zośce

Zośka jak każda kobieta łasa jest na komplementy. Ostatnio miała ich w nadmiarze bo łatwo przeszliśmy dość ciężką przemianę. Nie mogłem się jej nachwalić.
Wczoraj szwagier przydreptał z komórką po prośbie.
– wczytaj mi zdjęcia
– Nie ma sprawy – podpiąłem komórkę do windy – ooo, ty jedna wredna !
Winda jak to winda, zażądała drajwerów na CD. Bez nich ani rusz. Szwagier płytki na oczy nie widział.
– Ech durna winda… Zośka da radę !
Szwagier pokiwał mądrze głową. W jego oczach jestem guru. Spytał tylko kto to Zośka?
– nie kto tylko co – odparłem rozparty w fotelu – Suse Linux, mój ukochany system operacyjny. Niektórzy mówią Zuza.
– a to nie łyndows ? – szwagier, podobnie jak zwolennicy piss, nie ma pojęcia, że tam na zewnątrz jest normalny świat
– szwagier, ja cię proszę, nie obrażaj mnie
Zośka do komórki się przypieła i zaczeła rozmyślać.
– No Zośka, dasz radę, wierzę w ciebie ! – zagrzewałem ją do walki – widzisz szwagier…
Ale rady nie dała. Ja zaś, niczym Antoś, nieopatrznie chlapnąłem – ech głupia ty, głupia. – To był błąd.

Godzinę później włączam pocztę i nic. Na ekranie złowrogi komunikatem: Segmentation fault $ AOSS $ MOZ_PROGRAM $ @
– Oho – pomysłałem – Hilfe !
W windzie normalka. Niebieski ekranik. Jak się powtarza nie pozostaje nic innego jak przeorać system. W przypadku Zośki pryszcz, w najgorszym razie przeinstaluje klienta poczty. Bez powodzenia. No to zrobię Zosi apgrejd. Bez powodzenia.
Po 3 godzinach szamotaniny Zosia odmawia współpracy. jest północ, idę spać.

Rano szukam ratunku w internecie. Trafiam na niemieckie forum (rok temu słowa bym nie zrozumiał, hi hi)

„Hast Du mal versucht einen weiteren User einzurichten und dann firefox zu
starten. Wenn er dann läuft kannst Du das Problem wahrscheinlich lösen,
indem Du einfach mal unter dem User das Verzeichnis .mozilla löschst. „

Takoż czynię. Po kolejnych 3 godzinach walki, godzimy się z Zosią. Do następnego razu ;-)

7 myśli nt. „Zośka kapryśna jest i basta !

  1. Tim

    Widzę, że działacz opozycyjny to swój człowiek :] Linux rulez =)
    BTW: Przed wyborami PiS miał stronkę internetową zachwalającą Linuksa (no i macierzystą partyję). Ile tam obietnic było o przejściu na Open Source, ho ho. A oto ile zostało z tych obietnic http://www.linux.pis.org.pl
    Przed wejściem uprzedzę – tyle samo co z reszty, czyli… gówno…
    Ciemny lud kupi, oj kupi…

    Odpowiedz
  2. surion

    Tak czy owak w linuksie można sobie poradzić. Pod windowsem nie wiadomo nic. NIIITZ. :)
    Ale to nieladnie, że zdradzasz Zuzę dla windowsa :)

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.