Już po raz drugi zainspirował mnie tekst umieszczony na blogu MyśloZbrodnia. Autor pisze:
„Wydaje mi się, ze orędownicy IV RP (do których i ja się zaliczam) mają do pokonania znacznie groźniejszego przeciwnika niż wcześniej mi się to wydawało. Dotychczas myślałem, że podstawowi przeciwnicy IV RP to salon, esbecy, malwersanci i pożyteczni idioci. W rzeczywistości sytuacja zwolenników IV RP jest znacznie gorsza. Mamy przeciwko sobie nie tylko wymienione wyżej środowiska ale przede wszystkim kulturę masową. I to jest prawdziwy klops. „
Jeśli dobrze rozumiem, masy (zwane też ciemnym ludem) pragną kultury masowej czyli takiej, która zawiera, cytuje autora: „seks, przemoc, chamskie poczucie humoru i schlebianie głupocie odbiorcy”. Zatem pragną tego, co nie mieści się w kanonie wartości konserwatywnych (zwłaszcza seks). Wnioskuje zatem, że masy nie są konserwatywne. Mylę się?
Wrogiem IV RP nie są mass media lecz masy. To jakie są mass media jest pochodną tego kim są odbiorcy. Chyba, że mass media są na usługach układu i mają za zadanie urabiać masy. Odciągać je od wartości konserwatywnych. Ale to już spiskowa teoria dziejów, bliska ugrupowaniom, nazwijmy to dyplomatycznie, mniej racjonalnym.
Idą dalej tokiem rozumowania, Przed zwolennikami IVRP leży trudne zadanie. Muszą zmienić upodobania mas. Wskazać co masy mają myśleć, czytać, słuchać, oglądać, wyznawać. Wskazać? Co ja mówię, zmusić (zapewne) siłą ale i kontrolować jak pasterz strzeżący bydło.
Trudne ale nie awykonalne. Dwa razy się udało. Raz bolszewikom, drugi raz narodowym socjalistom.
„Trudne ale nie awykonalne. Dwa razy się udało. Raz bolszewikom, drugi raz narodowym socjalistom.”
Trzy razy sie udalo. Trzeci raz liberałom.
Wrogiem iv rp sa wszyscy.
Ja czekam az zaczna wyszukiwac wrogow wsrod siebie – mam nadzieje ze stanie sie to jeszcze przed wyborami bo to bedzie oznaczac ze ludzie postanowili spuscic ta kupe.
Ja mimo wszystko sądzę, że pewne masy mają to gdzieś, albo mimo wszystko Kaczusiów popierają. Chyba, że masami określić np. internautów, młodzież, studentów, czy też inteligencję. Niestety Polska to nie tylko duże miasta, ale także jeszcze większe zadupia ;]
Szanwny Wirniku, którym i gdzie? W Polsce? A kiedy to w Polsce rządzili liberałowie?
Lewicy odebrali postulaty socjalne, PO odebrali Gilowską i jej poglądy ekonomiczne, LPR-owi odebrali radykalizm. Apetyt rośnie w miare jedzenia.
Nie, no wirnik z tymi liberałami to juz poszedł na całość :)
Widać Kaczyści odnieśłi pełny sukces wmawijąc wszystkim, że przedtem w Polsce rządzili tylko liberałowie a oni konserwatyści dopiero teraz. No i oczywiście liberalizm jest zły, zły, zły :)
Czekam aż pierwszy strateg RP powie że PRL był państwem liberalnym. ;)
Liberałowie czyli kto?
masz na myśli siedmiomiesięczne sprawowanie funkcji premiera przez Bieleckiego?
A może Olszewski przewodził liberalnemu rządowi lub też Buzek?
Litości.
Jestem, prostym człowiekiem, pozbawionym finezji.
Uczenie tu panki dyskutujecie, a ja w ogóle nie wiem o czym.
Ale na mój ciemny ludowy umysł coś tu jest nie tak.
Bo napisał jeden panek tekst taki, cuś o bolszewikach i narodowych socjalistach.
Że takie byli i że pilnowali bydło.
A drugi panek napisał, że lyberały też pasały bydło.
I dzie tu problem?
Były, bo były, tamte dwa złe, a tera są te ostatnie, lyberały, czy jak im tam, te dobre. Tak tu panki gadają.
Tera one strzegą bydełka.
Nie, nie te buzki-łobuzki, czy olszewiki-prawiki, co tu taki jeden panek gada.
Te lyberały, takie różne.
One są szędzie, w radyju, w telewizorni, w sopocie, na łudstoku
I one tak gadają, co dla prostego luda jest dobre: suchaj rapu i hiphopa, czytaj gazetem wyborczom, do kosciółka nie choć, radyja m nie suchaj, bo ci gemba urośnie krzywa, a poganiaj dziatwe na łudstok, niech sie lyberalyzuje, a nie penkaj i kup synkowi gumki, a córci zausz spiralke, coby one tam bezpieczne były i robiły co chcom.
I jeszcze gadajom, że ełropa miała tu być i że wstyd, że my prostaki i chamy tak nie chcemy tej ełropy, i że tracimy szanse wielka, a to wina tych kaczorów, że ich jeszcze nieustrzelona.I że ogóle to jest kupa jedna wielka.
Tak widzem to ja i siem ciesze, że mnie taki lyberał dobry i mondry jako bydło pilnuje i mnie wskazuje, co żem poczytał na tej stronce, że trza te kupe spuścić.
Bo bym ja nie wiedział i bym jom tak nosił!
Oj Sympatyku, mój ty maly filozofie ludowy…..!!!!
Bardzo śmieszne, bardzooooo!!! Prawie jak kabarecik Olgi Lipińskiej. Ale ŻEM się uśmiał!!!!! Wielki prawicowiec i konserwatysta z kolegi przebija, tzw. wagonowo-delegacyjny. Toż znaczy taki opowieściowo-pociągowy. Teoretyk z WARS-a. Antytezyjny i niepodcastowy!
Cała rewelacja polega na tym, że po Polszcze PKP podróżuje dużo takich teoretyków. Teraz zasiedli w rozmaitych radach nadzorczych, a ich Bóg to kaczdorn!
Pozdrowiony bądź dowcipnisiu!
Zdzicho I