Stryjek

 

Przez ostatnie dni nie śledziłem tego co działo się na naszej brudnej scenie politycznej. Wysiadłem na chwilę z pędzącego pociągu. W piątek umarł “stryjek”. Brat zakonny a jednocześnie nestor w mojej rodzinie.

Od dziesięcioleci oddany sprawie wychowania dzieci i młodzieży w ramach szkół prowadzonych przez zakon św. Jana de la Salle.

Napisał mnóstwo książek. Mówił wieloma językami obcymi. Ostanio mówił, że zaczyna się uczyć greki. Wychował olbrzymią rzeszę dobrych ludzi rozsianych po całym świecie. Zawsze skromny, szlachetny, dobry. Umarł podczas swojej ulubionej czynności – gry w szachy. W lutym skończyłby 90 lat. W sierpniu gdy go ostatnio widziałem tryskał zdrowiem. Cóż….

Odszedł też Marek Grechuta.

Dzisiaj jechałem przez Polskę. Z Częstochowy do Gdańska. Prawie osiem godzin. Straszny ruch, Tiry, traktory, furmanki i rowerzyści. Przeważnie młodzi ludzie gnający jak wariaci. 110 km po terenie zabudowanym. 160 poza. Bez szacunku dla innych. Bez obawy o siebie. Po co?

Nie ma autostrad. Pewnie jeszcze długo przyjdzie na nie czekać. Drogi jakie są każdy widzi. Koleiny, dziury… Jechałem, rozmyślałem, rodzina spała z tyłu. Wolimy się kłócić o jakieś WSI, szafę Lesiaka, teczki i inne bzdety a świat ucieka do przodu. Jedni krzyczą: Tutaj jest Polska. Drudzy na to, że tutaj. A trzeci …

11 myśli nt. „Stryjek

  1. azraelk

    Tak sobie myślę, że w tym naszym „bogatym” życiu,w informacje, atakowani przez tyle różnych bodźców – nie tylko medialnych – i wieczny brak czasu mamy strasznie mało czasu na prawdziwą refleksję i zrozumienie sensu… wszystkiego co robimy…

    Pozdrawiam
    A.

    Odpowiedz
  2. Ti B

    Płakać mi się chce.
    Do kurwy nędzy (że też muszę tak brzydko). Odchodzą ludzie, których wartość była po stokroć większa od tych z Wiejskiej, a zapominani są następnego dnia po śmierci. Dlaczego to ich nie pokazują na pierwszym miejscu w Wiadomościach, Faktach czy w innych programach informacyjnych. Dlaczego w wiadomość o śmierci Grechuty, który kształtował świadomość moralną, duszę, spojrzenie na kulturę i sztukę wielu Polaków jest mniej ważna od kolejnych pomówień Kaczora czy riposty Rokity? W dupie ich mam! W dupie. 18 lat żyje na tym świecie, i odkąd pamiętam zawsze najpierw podawano informacje z rządu. A teraz mało tego, że są pierwsze to są ważniejsze od wszystkiego innego co się dzieje w kraju i za granicą.
    Współczuję rodzinie i przyjaciołom Grechuty, którzy będą go wspominać w samotności (bo reszta już zapomniała), ale mam nadzieję, że przede wszystkim w ciszy i zadumie, odgradzając się od tego hałasu mediów i im podobnych coraz bardziej wypaczających nasze umysły.
    Ja chce być wreszcie wolny od tego gówna. Tak po prostu…

    Odpowiedz
  3. Lord Belial

    Wyjedź z kraju – zelży ciśnienie od razu… Ja zaczynam powoli nienawidzieć Polski, tych debili z Wiejskiej i okolic. Ktoś napisał „Polskę można kochać, tak jak kocha się dziecko-debila”.. :(

    Odpowiedz

Skomentuj makowski Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.