– Szanowni Państwo, Serdecznie witamy w nowym teleturnieju Koło Infamii. Pytania zostały przygotowane przez naszych politycznych ekspertów: Pana Antoniego Macierewicza, likwidatora WSI oraz Jana Parysa, ministra obrony w rządzie Jana Olszewskiego oraz przez naszego Ojca Dyrektora.
– Dzisiaj udział biorą Pani Janina z Kielc, Pan Józef z Grzankowa koło Białegostoku oraz Pani Krystyna z Wodzisławia Śląskiego. Wszyscy uczestnicy są członkami rodziny naszego radia oraz abonują nasz program TV. Bardzo proszę o brawa!
– Przypomnę teraz zasady. Przed Państwem koło Infamii zwane też kołem niesławy. Znajduje się na nim 36 kopert z pytaniami. Pytania losujemy za pomocą tego oto koła. Za każde poprawnie odgadnięte hasło gracz może wygrać maksymalnie 600 zł. Każdy z graczy ma prawo do prośby o odsłonięcia maksymalnie 3 liter. Z każdą odsłoniętą literą wartość nagrody spada o 100 zł. W przypadku nie odgadnięcia hasła gracz traci 800 zł. Pani Magdo, proszę kręcić.
Blondynka o ponętnych kształtach, niestety skrzętnie skrytych, zakręca kołem. Koło kręci się coraz wolniej i staje. Magda podnosi kopertę, otwiera i czyta:
– Agent obcego wywiadu w otoczeniu premiera. Nazwisko na 10 liter, pierwsza litera L ostatnia I
– Dziękuję Pani Magdo. Drodzy słuchacze! Przypominam, wy też możecie wziąć udział w naszym programie. Przypominam nasz numer 0800-123-123. opłata 9,99 zł plus Vat. Zaczyna Pani Janina, słuchamy!
– Eeee…, proszę o odsłonięcie jednej litery
Magda odsłania 3 literę. To K. Po chwili, widocznego na twarzy wysiłku mentalnego, Pani Janina rzuca nazwisko.
– Brawo! Doskonale! 500 zł jest Pani. Teraz Pan Józef
Magda ponownie kręci kołem, otwiera kopertę, czyta pytanie:
– Redaktor naczelny znanej gazety. Agent WSI. Pierwsza litera M ……
genialne posunięcie-teraz wszyscy będą łamać mózgi kim jest owy tajemniczy agent którego zreszta ponoć już nie ma i wszyscy zapomną o jawnie-tajnej notatce i przecieku, jak dyskusją o aborcji i tragedii w szkole zapomniano o taśmach prawdy etc.. PiSduarczycy mistrzem świata w obracaniu kota ogonem!!!a ciemny lud ma igrzyska…ech
Prezydent (?) o Polakach w UK:
http://www.dailymail.co.uk/pages/live/articles/news/news.html?in_article_id=415147&in_page_id=1770
o k….
Fajnie powiedzial: ze z polski wyjezdaja tylko 'nieudacznicy’ bo tak mozna przetlumaczyc slowo 'feckless’.
Czemu ten pieprzony kurdupel od razu nie wyzwal ich od zdrajcow? Za komuny tez tak samo mowiono o tych co uciekli – ze sa nieudacznikami, ze nie potrafia pracowac itd.
’feckless’?
Hm. Chyba Pan Prezydent miał na myśli Dreptaków:
http://www.waligorski.art.pl/liryka.php?litera=w&nazwa=272
Bo raczej nie Przeciętniaków:
http://www.waligorski.art.pl/liryka.php?litera=p&nazwa=189
A swoją drogą bardzom ciekaw jak było naprawdę.
Czy ktoś widział jakąś inną relację niż tą z DM?
Pozdrówki
Drept…auć
Radecki
Na stronie internetowej pt.”KACZYZM” wyczytałem,że Parys mówiący o urojonym agencie w otoczeniu premiera sprawia takie wrażenie, jakby był nienormalny. Niestety, moim zdaniem, tam jest więcej nienormalnych.
1) Chyba jeszcze wszyscy pamietają jak Wasserman twierdził, że podłączony prąd do jego wanny to robota przestępczej służby WSI. To akurat mojej uwadze nie umknęło. Ta wypowiedź była na pewno w TVN24 – w jakimś wywiadzie dziennikarza w faktach wieczornych. Na pytanie dziennikarza: „a jakie Pan zna przykłady przestępczego działania WSI?” – Pan Zbigniew W. odpowiedział przykładem o swojej wannie. Tak było, mozna sprawdzić.
2)Pan MACIOREWICZ, z kolei, zbłaźnił się mówiąc jakieś psychiatryczne bzdury nt naszych byłych Ministrów Spraw Zagranicznych.
3)A ta cała szafa Lesiaka, to czasem nie mania przesladowcza większej liczby tych panów?? Dlaczego wyrok nie zapada?!? – bo nigdy nie zapadnie!! Po wyborach sprawę się umorzy.
Kancelaria juz sprostowala wypowiedz i przedstawila co naprawde powiedzial Pan Prezydent (czy raczej co mial na mysli mowiac costam – trudno wierzyc w wersje kancelarii po tych wszystkich zomowcach, skrocie myslowym, semantycznym naduzyciu, itd)
Marek Barański?
Kurdupel, nielot, krew mnie zalala, przeciez kazdy niemal w polsce zna kogos kto wyjechal! Czy to sa nieudacznicy? Brak mi slow…
POLSKO I TY PRZECIWKO MNIE?
wkurza mnie że media tak łatwo i naiwnie wpuszczaja sie w ta nagonke na agenture,teczki, WSI i szafy, zajmując się biciem piany o nieistotnych dla kraju tematach a to co naprawde ważne lezy odłogiem-no ale to nie jest takie emocjonujące jak kolejny ozi, agent czy tw… cholera lud ma igrzyska, zapomniec tak łatwo przy nich o chlebie… i zdrowym rozsądku! kraj ubków nad- i pod-ubeków, są tu jeszcze normalni ludzie którzy jeszcze nie wyjechali????????
Ja wlasnie naleze do tych co mieszkaja za granica. Tyle ze wyjechalem w 1985, spieprzajac przed komuna. Przez wiele lat mialem taki sen: jestem, nie wiadomo jak i dlaczego, w Polsce i jakis facet mnie informuje z duza satysfakcja: juz cie dopadlismy i teraz ci zafundujemy piec lat w wojsku, i do tego w karnej kompani… Budzilem sie zlany zimnym potem. Tak bylo przez wiele lat, potem gdzies ten sen zniknal. Ale od paru miesiecy znowu sie SEN pojawil. Tyle ze ten tajemniczy facet oglasza mi co innego swym usatysfakcjonowanym glosem: teraz bedziesz musial tu mieszkac razem z nami, juz cie stad nie wypuscimy. I znowu sie bedze zlany zimnym potem…
Nie obrazajcie sie, Rodacy, ale uwazam ze dobrze zrobilem ze wyjechalem za granice. Jestem naprawde szczesliwy ze moge zyc w normalnym kraju i wcale nie przepadam za facetem ktory krajem rzadzi, ale na pewno ani ja ani nikt nie moze o nim powiedziec ze to czlowiek chory umyslowo.
Co do slowa feckless: niech nikt nie probuje tego usprawiedliwiac ze to niby bylo zle przetlumaczone. Czlowiek ktory to powiedzial to dyplomata, i chce czy nie chce, to jego psim obowiazkiem jest tak dobierac slowa i teksty by nie bylo niedomowien. A jesli tego nie wie, to nie powinien sie pchac na to stanowisko.
Wiec teraz wlasnie tego **** glupiego co mnie nazwal feckless informuje ze u nas, w mojej drugiej Ojczyznie, tacy jak on popijaja tanie wino w parku na laweczce by zalac robaka, bo nikt takiemu szansy nie da nawet na prace w magazynie, a co dopiero glos mialby kto oddac na niego, gdyby takiemu przyszlo swoja partie zalozyc. Takich jak on tu do polityki nie dopuszczaja.
W tych wyborach my, mieszkajacy za granica, nie mozemy uczestniczyc. Wiec do was apeluje, Rodacy mieszkajacy w kraju: IDZCIE WSZYSCY DO WYBOROW I ROWNIEZ W NASZYM, TAKICH SAMYCH JAK WY POLAKOW IMIENIU, UKARAJCIE TEGO BEZCZELNEGO BLAZNA. NIECHZE SOBIE NIE MYSLI ZE WSZYSTKO MU WOLNO!
JEST TYLKO JEDEN, JEDYNY SPOSOB NA USPOKOJENIE TEGO CZLOWIEKA I JEGO OSZOLOMOW: ODEBRAC IM ZABAWKE. A MOZNA TO ZROBIC TYLKO ODDAJAC SWOJ GLOS NA BYLE KOGO, BYLE TYLKO NIE NA JEGO BLOK WYBORCZY!
NIE POZWOLCIE BY NASZYM KRAJEM RZADZIL PAJAC WSTAWIONY NA SWIECZNIK PRZEZ OJCA DYREKTORA I JEGO MOHEROWE BERETY!
NIE ZAPOMNIJCIE ZE KAZDY KRAJ MA TAKI RZAD JAKI SAM SOBIE WYBRAL. A JA, DO CHOLERY, DALEJ JESTEM POLAKIEM, POMIMO ZE ZA GRANICA MIESZKAM DLUZEJ NIZ W POLCE. ALE NIE ZYCZE SOBIE BY MOIM PREZYDENTEM BYL FACET KTORY MNIE OBRAZA I ZA KTOREGO MUSZE SIE WSTYDZIC.
Fraglesi, jesli uwazasz ze moj tekst moze Ci zrobic krzywde to go usun. Nie chcialbym bys mial skonczyc z mojego powodu ukrywajac sie jak Humbert C… Bo jest sie czego bac, bracie, jesli sie mieszka w panstwie w ktorym najpierw sie oskarza, a potem dopiero stara jakos udowodnic wine.
To ciebie deportują a nie mnie :-D Ale pozwolisz, że usunę wulgaryzmy.
Gladiatorze – obiektywnie rację masz, ale ciut za bardzo się denerwujesz.
Dla odprężenia proponuję zabawę w Komentarze Babci Pimpusiowej.
Zabawa wyglada tak:
————————————————–
Link: http://www.prezydent.pl/x.node?id=1011848&eventId=7027353
Komentarz:
Raz chory niedźwiedź pierdział, budząc miłosierdzie
A suseł mu oklaski bił po każdym pierdzie.
Czy ten suseł zwariował? – spytał dzięcioł śledzia.
Nie – śledź odparł – to rzecznik prasowy niedźwiedzia.
————————————————–
Link: http://www.rmf.fm/fakty/?from=rss&id=108722
Komentarz:
Latał sobie z radarem pewien gacek młody
I po drodze omijał przeróżne przeszkody,
Lecz właśnie gdy się cieszył, że je tak omija,
Wpadłszy na jedną z przeszkód rozbił sobie ryja.
————————————————–
(moje komentarze pochodzą stąd: http://www.waligorski.art.pl/liryka.php?litera=b&nazwa=7 ale na pewno są też inne źródła)
Pozdrawiam
Radecki
Masz racje, Fraglesi, udalo Ci sie mnie przestraszyc. A nuz wybory im nie wyjda tak jak na to licza i dojda do wniosku ze to moja wina? I wtedy desantowcy, zamiast w Afganistanie, wyladuja w moim ogrodku? Moi synowie by sie pewnie ucieszyli na poczatek, ze niby zabawa w wojne, ale ja nie, bo wtedy ten sen o ktorym wczesniej pisalem okazalby sie jednak proroczy.
Z racji tego ze napisalem pare rzeczy w tonie obrazliwym, co nie bylo moim zamiarem pomimo tego ze sie czuje obrazony (chce wyrazic moja opinie, ale nie obrazac nikogo) prosze Cie jeszcze dokonaj nastepujacych zmian: zamien zwrot „***** glupiego” na „czlowieka” oraz zdanie zawierajace „bezczelnego blazna” na „ukarajcie grzech pychy, niech sobie nie mysla ze wszystko im wolno”. Bede Ci bardzo wdzieczny, bo po pierwsze powtorze: chce by bylo dosadne, ale nie obrazliwe (ponioslo mnie), a po drugie sadze ze Twoj blog ma zbyt wiele klasy by zamieszczac hasla ktore ja napislem. A po trzecie, z tym co wyprawiaja w kraju, sa gotowi poprosic o moja ekstradycje!!!
Z tekstem aktualnego wpisu zrob, prosze, co uznasz za stosowne, ale nie zostawiaj go tak jak jest, bo wtedy klapa, co? :)
No i stalo sie! Niezle sobie nabroilem! W obawie przed atakiem desantowcow w celu uprowadzenie mnie do Polski i ukarania za wyniki wyborow, tak jak Eichmana uprowadzono do Izraela, dokonalem odpowiednich zakupow i uzbroilem cala rodzine po uszy. W miare oglaszania wynikow wyboroz napiecie i zgroza w domu rosly, bo jednak rodzina, pomimo ze wszyscy nieudacznicy, kochaja swego tate nieudacznika i oswiadczyli jednoglosnie ze bez walki mnie nie oddadza. No i stalo sie. Rano piecioletni syn ktoremu naboje w plastikowym kolcie zamienilem na ostra amunicje oddal celny strzal miedzy oczy pierwszemu mundurowemu ktorego zobaczyl na ulicy, bo myslal ze idzie po tate. Pech chcial ze to byl akurat Bogu ducha winny listonosz. Zakopalismy go w piwnicy. Potem starszy, dziewiecioletni synek unieszkodliwil kolejno: pracownika gazowni (bo byl w mundurze), faceta ktory przyszedl ustawic antene satelitarna (nie byl w mundurze, ale jego odziez robocza byla koloru khaki, a syn nie dowidzi), nastepnie sasiadke co przyszla na pogaduszki (nie miala munduru, ale przeciez kazdy moze sie pomylic) oraz pieska sasiadki marki jamnik co z nia przyszedl (tez bez munduru, ale byl niewygodnym swiadkiem). Potem czternastoletnia corka ze swoim narzeczonym (tez feckless, bo my mieszkamy na Jackowie) obrzucili granatami autobus szkolny bo byl, jak mnie pozniej zapewniali, pelen desantowcow Ministra Romana. Pomylili sie. Autobus dopiero jechal po dzieci, wiec byla tylko jedna ofiara. Pozbieralismy szofera kawalek po kawalku i zakopalismy go razem z pieskiem marki jamnik w ogrodku, bo w piwnicy juz miejsca nie bylo. A potem sie zaczelo!
Wiesc poszla po okolicy jak strzala. Z okolicznych dzielnic zaczeli sie schodzic manifestanci, wszyscy kolorowi (koloru czarnego) wznoszac okrzyki “Feckless go home” i rzucajac kamieniami. Powolali potem, lotry, komitet obywatelski i postanowili napisac list do Prezydenta RP zadajac by deportowal wszystkich feckless i wydal dekret zabraniajacy wydawania paszportow wszystkim takim feckless jak my. W ten sposob mogliby emigrowac jedynie przystojni hydraulicy. Groza ze jesli Pan Prezydent sobie nas nie zabierze sam, to oni przejda do czynow i nas wszystkich wywioza z miasteczka i zostawia na drugim brzegu Rio Grande.
Z racji tego ze nie tylko jestem nieudacznikiem, jestem tez tchorzem, wyksztalciuchem i niecnota, wycofuja sie z tego wszystkiego co powiedzialem. Obawiam sie deportacji i postawieniem przed obliczem posla Zawiszy ktory ostatnio jest bez zajecia, tak za prawopodobnie on zostalby szefem komisji ds nas wszystkich, nieudacznikow. A jego boje sie bardziej niz Pana, Panie Prezydencie, ba, nawet bardziej niz Ministra MacCarthy, przepraszam, MacCierewicza. Tak ze w imieniu wszystkich nieudacznikow prosimy o niedeportowanie nas i niewydawanie w rece komisji posla Zawiszy. Zrobilismy miedzy nami takie szybkie referendum i jednoglosnie zdecydowalismy ze wolimy jednak nawet zyc z drugiej strony Rio Grande niz we Wloszczowej, pomimo tego ze ta ma polaczenie z Warszawa i bezposrednia linie telefoniczna z Palacem Prezydenckim. A ja osobiscie bije sie w piersi, przepraszam za wyniki wyborow i zapewniam z pokora ze tam gdzie powiedzialem warchol, chcialem powiedziec warcholstwo, a tam gdzie mi sie rzeklo cham, chcialem powiedziec chamstwo. A to przeciez nie to samo, nieprawdaz?