Miesięczne archiwum: marzec 2007

Polscy "Amisze"

Umówiłem się z nim przy bramie wjazdowej. Dalej można było poruszać się tylko ich bryczkami. Tu zaczynał się inny świat. Świat polskich “Amiszów” – tak nazwała ich okoliczna ludność.

Czytaj dalej

Jedno okienko

W sali obsługi podmiotów gospodarczych kłębił się tłum. Jakaś kobieta szukała dziecka. Ktoś sprzedawał kanapki. Cześć osób spała pod ścianami. Pachniało niemytymi ciałami. Wstrzymałem oddech i zacząłem się wciskać. Rozległy się protesty.

Czytaj dalej