Monsignore

– Kto tam?
– Ja święty Piotrze, Monsignore, otwieraj szybko!
– Pokory synu! Na sam przód musisz udowodnić żeś wart przekroczyć bramy raju.

Święty Piotr wertuje książkę dobrych i złych uczynków. Szuka kart poświęconych Monsignore.

– Monsignore? Nie znajduje pod M synu.
– To może pod P? Prałat Jankowski…
– Funkcje ziemskie tu już nic nie warte synu człowieczy. Pod J figurujesz. O niedawno twój krajanin dobijał się. Też na J. Generał w takich ciemnych okularach

Klucznik niebieski drapie się po głowie.

– Nie dobrze synu, oj niedobrze…
– Jak to święty Piotrze, toż ja prałatem jestem, księdzem! Dla nas podobno osobne wejście jest
– Taki z ciebie ksiądz jak z koziej, O wybacz Panie, dupy trąbka! – święty gniewnie spogląda na Monsignore – proszę co tu napisano: Ministrantów zanadto lubił. W zbytkach nienależnych opływał, mejbachy, mercedesy, bale, ordery. Dufny i uparty. Ludzi biednych oszukiwał. Braci Judajczyków ganił. Gdzie dobre uczynki duszo człowiecza?
– O wolną Polskę….
– Tak, zasłużyłeś się ależ żeś potem pobłądził straszliwie! Przystoi słudze Bożemu krwią Jezusa Chrystusa handlować? Wina handlarzem zostałeś! Na kolana i módl się żarliwie!
– Panie, błagam! Ja mam znajomości….
– Zamilknij i słuchaj uważnie bo nie będę powtarzać: na 5000 lat czyśćca cię skazuje! Kible niebieskie będziesz czyścił i to szczoteczką! I bądź szczęśliwy bo tam na dole już ci kociołek rychtowali ale się ktoś wysoko postawiony wstawił się za tobą.

5 myśli nt. „Monsignore

  1. karo26

    Prałat Jankowski do oczyszczenia potrzebuje 10000lat opróżniania piekielnych szamb!!! I to szpadelkiem!!!

    Odpowiedz

Skomentuj rychas Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.