O wolności słowa i chamstwie

Niektórym wydaje się, że wszystko im wolno. Internetowa anonimowość dodaje im skrzydeł. Mylą wolność słowa z chamstwem. W sieci gieroje a w realu całkiem mili ludzie.

Nie do zaakceptowania jest sytuacja gdy ktoś wpakowuje się do twojego domu, bluzga, obraża domowników, smaruje g* po ścianach. Co wtedy robisz? Dzwonisz na policję albo bierzesz sprawy we własne ręce. W ostateczności łapiesz za bejsbola, o ile takowego masz.

Blog to nie dom – powiedzą niektórzy. Ja jednak będę się upierał, że to taki wirtualny dom. Dzielisz się na nim swoimi przemyśleniami, czekasz na komentarze. Przyjemność sprawia ci fakt, że ktoś cię czyta, zagląda do ciebie regularnie. Poznajesz ludzi, znajdujesz przyjaciół ale też i wrogów. Jak w życiu. Twoje miejsce w wirtualnym świecie.

Blog jest cząstką ciebie. Czymś czemu poświęcasz trochę serca, czasu, życia. Nie chcesz aby było to miejsce w którym będą cię obrażać a to niestety anonimowym obszczymurkom przychodzi łatwo. Trzeba mieć skórę nosorożca czytając opinie typu “do d*…, słabe…, spadek formy…, ty taki owaki….”. Tezy nie poparte żadną argumentacją. Opinie świadczące o poziomie kultury osoby je wypowiadającej albo zwykłym braku (trudne słowo) empatii.

Jakiś czas temu byłem świadkiem jak to obszczymurki podcięły komentarzami autorkę bloga, który z przyjemnością podczytuje. Wziąłem ją w obronę i momentalnie zostałem nazwany pożytecznym durniem etc… etc…. Pomimo, że wyznaje zasadę: “nie ruszaj gówna bo śmierdzi” wdałem się w dyskusję, która skończyła się moją propozycją spotkania się w realu i powtórzenia bluzgów patrząc sobie prosto w oczy. Niestety obszczymurkowi zabrakło odwagi.

Po co tracić czas na jałowe dyskusje z kimś kto sam się określa jako czołowy myśliciel. Po co wdawać się w dysputę z ludźmi, których sylwetkę starałem się nakreślić tutaj. Po co dyskutować z kimś kto nie umie rozumować logicznie. Kto dopiero przestał sikać w majtki. Kto jest 20, 30 lat ode mnie młodszy?

Komentarze są integralną częścią bloga. Jako gospodarz, nie mam zamiaru zmuszać odwiedzających do czytania ewidentnych bzdur lub bluzgów. Szanuję opinie przeciwne ale muszą one być merytoryczne i co najważniejsze logiczne. Bo jeżeli jest to obrzucanie się błotem to ja bardzo za nie dziękuje.

Prawda jest taka, że na moim blogu ja ustalam zasady. Dlatego niektórym (na razie dwie osoby) daje bana. Oczywiście muszą sobie na to zasłużyć. Nie daje bana wedle zasady “bo cię ku* nie lubię”. Tak jak to potraktowano kiedyś mnie na gazeta.pl co skrzętnie opisałem tutaj

Czy ograniczam wolność słowa? Nie bo po pierwsze primo nikogo nie zmuszam do czytania moich tekstów. Po drugie primo mogą przecież założyć własne blogi lub wypowiadać się na forach. Po trzecie primo…

 

 

44 myśli nt. „O wolności słowa i chamstwie

  1. DeDark

    Jestem stałym czytelnikiem Twojego bloga i naprawdę dobrze się tu czuje. Autentycznie nie wyobrażam sobie, by jedną z czynności jaką wykonuję po włączeniu komputera, nie było zajrzenie właśnie tutaj. Dlatego całkowicie popieram wprowadzenie pewnych zasad, bez nich zawsze zrobi się chlew.

    Odpowiedz
  2. Azrael

    Pełna zgodność… wlasnie w myśl tych zasad, po wielokrotnych uwagach, wyprosiłem pewnego chamka z miasteczka ze wchodniej Polski…

    Odpowiedz
  3. Nowego Społeczeństwa Adam

    >Nie do zaakceptowania jest sytuacja gdy ktoś wpakowuje się do twojego domu,
    Gorzej jak ktoś wpadnie do niego uzbrojony. Ty zaś możesz tylko zadzwonić na policję, albo wysmarować zadek wazeliną. No bo broni nie wolno dać obywatelom, co nie?

    Odpowiedz
  4. Zdzicho I

    To jest nie tylko to, że Internet stwarza wielu ludziom warunki do głupich ataków, ponieważ nie ma u nich najmniejszego szacunku dla drugiej osoby. To niestety również jest upadek obyczajów, nie tylko zresztą w Polsce. Jeżeli idzie po ulicy grupa łysoli i do gościa 60-letniego mają odzywkę za friko: „chcesz wp….ol?”, to o czym tu dyskutujemy? Jeżeli idą za mną trzy młode dziewczyny (16 lat może…) i co drugie słowo jest ku.. i jeb… to trudno się dziwić upadkowi. Ja ma na to prywatną teorię: otóż w czasach komuny chamski pomiot spłodził jeszcze bardziej chamski pomiot, nad którym nie ma już żadnej kontroli. Ale to już temat do innej dyskusji…. Pozdrawiam!

    Odpowiedz
  5. Dawid

    Ktoś kiedyś powiedział żeby nigdy nie wdawać się w dyskusje z idiotami bo natychmiast zniżą nas do swego poziomu i zabiją doświadczeniem.
    Nawet najgorsza uwaga może być konstruktywna jeśli poparta argumentami a jeśli to jakieś puste hasło, odbicie czyjegoś „widzi mi się” to niech nas ten krzykacz z poszanowaniem cmoknie w pompkę i przyklękając na kolanko rozkoszuje się zdzieleniem ban(a)em w facjatę. Do wszystkiego trzeba dojrzeć.

    Odpowiedz
  6. piotr

    @Fraglesi
    jestem sympatykiem Twojego bloga, ale każdemu zdarzają się czasem słabsze dni. Dlatego nie obrażaj się na komentarz „spadek formy” czy „słabe”. Codziennie czytam Twojego bloga, uważam, że mam prawo do subiektywnej oceny. Odrobina krytyki nikomu nie zaszkodzi. Mogę ją wyrazić w formie takiego komentarza lub krótkiej oceny tekstu, jeśli taką umożliwisz.
    Pozdrawiam i życzę więcej tolerancji dla samego siebie.

    Odpowiedz
  7. Flogiston

    Pamiętam, że gdy jakaś „Blizna” lub inny „sympatyczy” PiS-iorzył, u Fraglesa, a ja wdałem się z nim w polemikę, to Fragles przysłał do mnie E-maila z prośbą, żeby ignorować „gościa” to wtedy wyniesie się sam i pójdzie gdzieś indziej wygłaszać te swoje mocno skacowane poglądy. Rzecz jednak w tym, że nie zawsze i nie każdy z czytelników Fraglesowego_bloga załapie od razu, że ma do czynienia z trollem.

    Zeby to usprawnić, można by było jakoś oznakować trolla, tak, aby każdy czytelnik od razu wiedział (i widział), że ma do czynienia ze szkodnikiem i żeby go nie zaczepiać, bo jak skunks lub purchawka – rozleje swój smród. A tu jest zdjęcie Trolla z Wikipedii:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Troll

    Odpowiedz
  8. skubi

    Fraglesi, czy czytałeś wiadomości o tej angielskiej nastolatce, co w internecie ogłosiła, że robi w domu bal? Przyszło 200 amatorów techno i różnych substancji, domek zdemolowali, przyjechało 7 suk ale gliniarze i tak bali się interweniować, rodzice dziewczyny już jej nie chcą widzieć w domu.

    Jak byłem studentem i słuchałem wykładów z matematyki, to do sali wchodził jakiś facet i mówił, że to wszystko bzdury. Profesor nie zwracał na trolla uwagi, Ty nie musisz zwracać uwagi na Palestrinę. Nie przejmuj się jedną Palestriną. Jak by przyszło ze 200 i Ci zaczęli robić DDOSa, to wtedy mógłbyś się przejmować.

    Odpowiedz
  9. Valdo

    Tak ,masz racje,ludzie przekazuja sobie rozne poglady ale sie nawzajem nie obrazaja.Jak widze slowa k…,od…,po prostu dalej nie czytam.Mnie to paralizuje.Pozdrawiam.

    Odpowiedz
  10. qadam

    Fraglesi; moje wyrazy…
    niestety, takie są obiektywne koszta dostępu do klawiatury peceta postępowych sił IV RP opiewających nieuchronne zwycięstwo moralne tejżesz.
    O trollingu warto poczytać u Wojtka Orlińskiego (sztuka trollingu 1-2 z 02/05.03.2007, blog WO).
    Komentarze równie pouczające.
    Pozdrawiam i życzę dalszych,równie udanych pomysłów.

    Odpowiedz
  11. kinoman

    Problem takze w tym, ze niektore wpisy Twojego autorstwa tez zblizaja sie niebezpiecznie ku krawedzi plebejskiego poczucia humoru.
    Zasada – nie podoba sie to nie czytaj – ma swoje uzasadnienie – to oczywiste. Z drugiej strony wyraznie zle znosisz krytyke, zatem albo mozesz moderowac tych dla ktorych czasami cos jest slabe – lub przyjac, ze komus moze sie jednak cos nie podobac.
    Nie jestem fanem Korwina – dla mnie to dziwna i groteskowa postac – jednak to wlasnie
    http://fraglesi.wordpress.com/2007/04/18/klaun-januszek/

    balansuje na krawedzi chamstwa o ktorym piszesz – bo ani to zabawne, ani merytorczne, ani super zajebiste w montazu (dobry montaz wymaga czasu i odopowiednich materialow).
    Co oferujesz? Czasami zabawny pastisz zgrany z mniej lub bardziej udanym colage wykonanym przy pomocy photoshopa.

    Mozesz mnie spokojnie wyciac z komenatarzy – nie narazisz sie na przykrosc przeczytania – ze cos u Ciebie „słabe”…

    Odpowiedz
  12. fraglesi

    @kinoman
    De gustibus non est disputandum
    A tak na serio : chylę pokornie czoła
    Dla mnie byłeś i jesteś miszczem;-)

    Jednego tylko nie mogę zrozumieć: jeżeli komuś coś się nie podoba, porównuje to do plebejskiego poczucia humoru itp to co go tu tak dzień w dzień ciągnie?

    Odpowiedz
  13. kinoman

    @fraglesi mysle, ze stac Cie na lepsza ironie – nazwanie kogos „miszczem” jest takim daniem nieswiezym sledziem po gebie – przynajmniej nazwijmy to w branzy… W Twoja „pokore” absolutnie nie wierze.

    Co mnie tu ciagnie? Coraz mniej…
    Co ciagnie do wszechobecnego narzekactwa i malkontenctwa, ktore tak namietnie orzesz? Sam nie wiem. Czlowiek jest tym co zje… lub mozna powiedziec wchłonie.
    Marudzisz, ze chamstwo, ze polityka nie taka, ze Polska bedzie miec ME 2012… wszystko zle
    A z drugiej strony dla aplauzu i zaakceptowania czegoz to sie nie zrobi. Co ciagnie ludzi do bigosu?
    Cos tam ciagnie – ale fakt – nie ma po co zalgladac kiedy coraz mniej sensu i suspensu…
    Zreszta mna sie nie przejmuj – nic tu wiecej nie napisze.

    Odpowiedz
  14. ......

    Ja też jestem stałym czytelnikiem, wypowiadam się rzadko, ale teraz nie mogłem nie zareagować. Mam 17 lat (więc jestem jakieś 20 lat młodszy od Ciebie Fraglesi) i rozumiem że mówisz o ogóle ale mnie zawsze bolą słowa typu 'Po co dyskutować z kimś kto nie umie rozumować logicznie. Kto dopiero przestał sikać w majtki. Kto jest 20, 30 lat ode mnie młodszy?’ a to dlatego, że nie wszyscy są tacy.. Niestety łatwiej zauważać złe rzeczy niż to że większość młodzieży jest spokojna czy inteligentna. To jest standard więc osoby dorosłe zauważają tylko odchylenie od standardu. Już nie będę pisał o stereotypach (dredziarz = brudas, ćpun itp.) choć to też miłe nie jest. Co do moderacji komentarzy jestem za (poczytajcie komentarze pod newsami na moto.wp.pl), ale też w granicach rozsądku. Trzeba być otwartym na krytykę ale rzeczową a nie trollową :)

    Pozdrawiam.

    Odpowiedz
  15. browar2ks

    jestem ciekawy czy to o mnie m.in. z tym banem chodziło,czy poprostu mój koment nie wiedzieć czemu się nie ukazał!jeżeli rzeczywiście mnie zbanowałeś to nie wiem dlaczego!ale trudno!a co do tematu to ja fakt,że używam różnych słów,bo najnormalniej w świecie mam w sobie tą ciemniejszą i tą jaśniejszą stronę!często kiedy używam ostrych słów to robię to jako tzw. „przecinek” lub kiedy ktoś „ciężko mnie podnieci w tą gorszą stronę” (często politycy :D) i pisze tak jak uważam!w końcu JESTEM WOLNY :D a co do jednego z komentów,że Ty też czasami masz ten żart „różny” zgadzam się,bo pisanie np.że ktoś kto jest gorszy od Ciebie bo jest młodszy to uuu licha rzecz!!!

    Odpowiedz
  16. GunJ

    Ehh smutne to wszystko. Ostatnio spedzilem troche czasu na stronach zwiazanych z polityka – i gorzko tego zaluje. Juz wczesniej postanowilem sobie ze nie bede odwiedzal witryn www , blogow , stron gazet gdzie pisze sie o polityce bo zatruwam sobie zycie.

    Ale pisze ten komentarz gdyz rozumiem autora bloga i chce go pochwalic za ten wpis. Uwazam ze nie jest winny bo ma pelne prawo kontroli wpisow w swoim serwisie – jednak usprawiedliwienie sie zostalo niejako wymuszone atakami ktore maja na celu oczernienie i ukazanie go jako osoby manipulujacej wpisami i nie znoszacej krytyki – co jest bzdura.

    Obserwujac poziom dyskusji pod wiadomosciami w gazeta.pl i dziennik.pl jest mi po prostu smutno. Nie wiem gdzie podzialy sie czasy rozmowy , poszanowania rozmowcy , merytorycznej dysputy. To co widac np na forach gazeta pl jest efektem polityki podzialu i szczucia na siebie spoleczenstwa przez naszych politykow. Im dluzej to trwa tym bardziej polaryzuje sie cale spoleczenstwo i tym trudniej bedzie ten efekt odwrocic.
    Jednakze to co sie dzieje w pl inecie w tematyce polityki – imho zasluguje na potepienie – bo przemilczec to juz za malo.
    Fraglesi mial pelne prawo wyedytowania posta – bo niektore po prostu ociekaja jadem , cynizmem i prowokacja. Ile takich postow mozna przeczytac zanim zepsuja nam humor ? Uwazam ze powinnismy odzyskac internet – i wreszcie znalezc w nim miejsce do merytorycznej dyskusji i wymiany pogladow – bez tak kloacznej retoryki jaka niektorzy reprezentuja.

    Dlugi wpis – i pewnie nudny dla niektorych – ale mialem potrzebe sie tym podzielic. I tak wyhamowalem sie z czescia przemyslen zeby was nie zanudzac.

    Pozdrawiam *.* , a Fraglesi – ty nie dawaj sie wciagac w dyskusje z prowokatorami – wez lepiej przeloz energie na wpisanie posta albo nagranie podcastu. Niech inni obrzucaja sie blotem .

    Odpowiedz
  17. Palestrina2005

    Napiszę to zaraz na GW bo Fraglesi mnie skasuje:

    Zamach na wolność słowa na blogu Fraglesi

    Wczoraj na blogu Fraglesi doszło do haniebnego i ohydnego czynu. Oto dokonał się zamach na internetową wolność słowa.
    Wszedłem na bloga Fraglesi, człowieka który mówi że walczy „demokrację” i że PiS jest jej zagrożeniem. Zobaczyłem karykaturę Korwina Mikke i komentarz jednego z forumowiczów, że poglądy Mikke to absurd i nie istnieje taki kraj który byłby jego odzwierciedleniem. Postanowiłem wdać się w polemikę i odpowiedziałem że istnieje taki kraj – USA i długookresowo ma się on lepiej niż socjalistyczna, biurokratyczna i lewicowa UE. Jakież było moje zdziwienie gdy skasowano ten post. Napisałem ponownie – i znowu został ocenzurowany. Wszedłem na tekst w którym Fraglesi stwierdza że jest przeciwnikiem Euro 2012 bo PiS na tym zyska popularność. Odpowiedziałem że fajnie że będzie Euro 2012, że wielka zasługa w tym PiS i że dzięki Euro PiS zyska w sondażach.
    To też Fraglesi ocenzurował. Zrobiłem mu awanturę na forum GW, więc napisał na swoim blogu tekst „wolność słowa i chamstwo”. Fraglesi sugeruje że ocenzurował moje teksty bo były „chamskie, głupie i obrażające go” – no cóż sami oceńcie czy tekst o Korwinie i Euro jest „chamski, głupi i obrazający Fraglesi”. Jeszcze jedna śmieszna opinia Fraglesi – „blog jest moją prywatna stroną i ja tu rządzę. Komentarze są częścia traści blogu”. Otóż Fraglesi się myli komentarz to nie część treści bloga ale jedynie komentarz do treści bloga.
    Fraglesi wpisem pokazał że obraził się na każdego kto go krytykuje i śmie się z nim nie zgadzać. Pokazał że jest obrażonym małym chłopcem i że nie rozumie pojęcia wolność słowa.
    Tym samym postawił się w jednym szeregu z chińskimi cenzorami Internetu. Oni także wykasowują wszystkie odmienne od swoich „jedynie słusznych prawd” opinie.

    Niestety tacy ludzie jak Fraglesi wypaczają ideę wolności słowa i demokracji. Jak żałosne w tym kontekście wydają się wpisy Fraglesi że „PiS zagraża demokracji”.
    Niestety to tacy ludzie jak Fraglesi zagrażają wolności słowa.
    Mam nadzieję że nauczę tego chłopaka w końcu co oznacza termin wolność słowa.

    Odpowiedz
  18. Flogiston

    Mówiłem, ale bez echa i bez odzewu:
    oznakować trolla skunksem lub dymiącą purchawką.

    Odpowiedz
  19. pingwin

    Bardzo mądrze napisałeś. Prowadzę bloga od niedawna i zauważyłem chojraków co z braku argumentów zaczynają wtykać szpilki. Nie ważne czy mają rację, ważne żeby dopiec.

    Odpowiedz
  20. fraglesi

    W pierwszej chwili chciałem wykasować ostatni komentarz „czołowego myśliciela”. Postanowiłem go jednak zostawić bo to co napisał świadczy o nim, a nie o mnie.

    Odpowiedz
  21. Palestrina2005

    Widzę że już są pierwsze efekty mojej dydaktyki, czyli uczenia Cię co to jest wolność słowa.
    Jakbyś nie zrozumiał treści mojego poprzedniego wpisu – oczywiście specjalnie przesadziłem z tym „zagrożeniem demokracji i zamachem na wolność słowa oraz Chinami”.
    Starałem się bowiem w tym poście sparodiować Twój pompatyczny wpis „O wolności słowa i chamstwie”… Cóż ten post to już na pewno skasujesz (tak jak wszystkie wczorajsze) bo ten post nie mieści się w Twojej bardzo dziwnej definicji „wolności słowa”…

    Odpowiedz
  22. Olgierd

    Osobiście uważam, że po to jest blóg, żeby była wolność słowa. Przysrywanki, złośliwości itd. – proszę bardzo, nawet jeśli troszkę odbiegają od meritum.

    Na takie chece mam regulamin ale jak dotąd wyciąłem coś koło 2,5 komentarza i to wyłącznie za obrzucanie fekaliami współkomentujących.
    Aha i bana dostał Blizna ale wyłącznie za spamowanie, za dyskusję nie dostałby go u mnie nigdy.

    Nie ciąłem nawet przygłupiej momentami a na pewno przydługiej dyskusji o tym, że lewica jest zawsze wrogiem wolności.
    No i proszę – troszkę jakby na temat – u Ciebie jest jakby mniej tej wolności.

    Odpowiedz
  23. Palestrina2005

    Cóż napisałem tekst na GW aby mieć pewność że zostanie przeczytany bo tutaj każdemu mojemu wpisowi grozi w każdej chwili ocenzurowanie.
    Nie lubię GW (więcej ideologii niż rzetelnego informowania) ale forum mają OK.
    Myślę że jeśli chodzi o wolność słowa i cenzurę forum gazeta.pl może być dla nas wszystkich benchmarkiem dla wolności słowa…

    Jakby tak GW brała przykład z forum i był w niej pluralizm komentarzy rzeczywistości….
    Polecam podejście postmodernistyczne do oceny różnych zagadnień – każdy problem należy zobaczyć z kilku stron z różnych punktów widzenia – z prawa, z lewa – nie można patrzeć jednostronnie.
    Ja piszę z prawej strony – bo jestjej mniej na forum – więc dzięki mnie mamy pluralizm…

    A że czasem uskrajniam poglądy na forum GW – to specjalnie – to taki test na tolerancję wśród zwolenników lewicy – niestety 90% zwolenników lewicy nie przechodzi mojego testu tolerancji…

    Odpowiedz
  24. Gb.Ottis (MiszczQ)

    Fraglesi… pisz i daj pisać innym. :P

    Jeśli nie umiesz dobrze zareagować na krytykę (nawet jesli ta jest bez sensu, bez poparcia tez argumentami), to po prostu ją olewaj.

    Odpowiedz
  25. browar2ks

    wolność wolnością i nie ma się co wczuwać też za bardzo!!!a ja czekam na odpowiedź,czy to mi właśnie dałeś bana (i moge tylko komentować dzięki kombinacjom),czy to jakiś kolejny chochlik żre mi wordpressa?!

    Odpowiedz
  26. Gb.Ottis (MiszczQ)

    To, że temat jest poruszany w kilku miejscach, nie oznacza, że to co w nim zawarte jest dobre. Ja jestem zwolennikiem całkoiwtej wolności. Ktoś chce wrzucać niech wrzuca, ktoś chce krytykować to niech krytykuje.

    Odpowiedz
  27. Nonchallance

    Przepraszam Cię Gb.Ottis ale całkowita wolność oznacza też odpowiedzialność. Jesteś odpowiedzialny za to jak i do czego tę wolność wykorzystujesz. Jeśli do tego by szerzyć chamstwo to zwyczajnie na tą wolność nie zasługujesz. Jest krytyka i chamska krytyka – ta druga nie ma nic wspólnego z wolnością za to wiele ze zwykłym, pospolitym chamstwem które tylko szuka okazji by się zadomowić gdzie tylko się da.

    Odpowiedz
  28. browar2ks

    ok dzięki!ale wszystko da się obejść :D!!!a obawy zaistniały,bo jak to sam mówie:”jestem chamem i dżentelmenem!!!” dlatego nie byłem na 1000% pewien,czy aby to o mnie z banem nie chodziło!!!a co do zabawiania się wolnością to fakt,też że każdy ma prawo do wypowiedzenia się w taki sposób w jaki chce,ale z drugiej strony to też admin ma wolność wyboru i dzięki temu też może zrobić co mu się chce!!!i tak końca sensu wolności nie widać!!!ale jedno jest pewne:”bez wczuwania facet podejdź do tego”,bo to też że jakiś kolo obsmarowuje autora wpisu to nie musi być koniecznie jego prawdziwą opinią o tej osobie i o tym wpisie!może to sobie np. wpisać bo „ma takiego focha”,albo jego koledzy też tak robią wszędzie!!!powodów może być milion tysiąc pinćset dwadzieścia czy ;) a więc dystans,dystans sie liczy!!!:)

    Odpowiedz
  29. Gb.Ottis (MiszczQ)

    Nonchallance, niech każdy zajmie się sobą.
    Wypowiadać się ma prawo każdy i prawo takie powinien mieć. A to, że ktoś wyjdzie na chama, idiotę czy na kompletnego bezmózga, to już inna kwestia.
    My jednak powinniśmy dawać szansę innym. Jeśli coś zabronisz, to masz gwarantowane, że ludzie będą ten przepis łamać, tylko po to by go złamać. Jeśli olejesz, to i oni wkrótce to oleją.

    Odpowiedz
  30. Nonchallance

    Admin forum czy właściciel bloga ma prawo, po tym gdy ktoś się okaże chamem, idiotą czy kompletnym bezmózgiem, zabanować go. Dostał szansę i z niej nie skorzystał. I o to w wolności chodzi – Twoja wolność się kończy tam gdzie zaczyna się moja. Mogę pozwolić by te obszary się pokryły ale tylko na zasadzie wzajemności. Skoro nie szanujesz mojej wolności na jakiej podstawie ja mam szanować Twoją?

    Odpowiedz
  31. doodge

    @Fraglesi:
    1. To, że ludzie są gotowi wygłaszać o wiele bardziej radykalne osądy, gdy zapewni im się anonimowość to chyba nie powinno nikogo dziwić. Dlatego tak to już jest, że w internecie takich radykalnych (bardzo chamskich) uwag jest sporo. Zauważ, że politycy już do tego przywykli. Wydaje mi się, że Ty również powinieneś. Co zatem robić?
    2. Przypomnieć sobie taką oto mądrość życiową: „Nigdy nie kłóć się z głupcem. Ktoś obserwujący to z boku łatwo może Cię z nim pomylić.”
    3. A teraz słowo krytyki. Nie podoba mi się generalizowanie w stylu „Po co dyskutować z kimś kto nie umie rozumować logicznie. Kto dopiero przestał sikać w majtki. Kto jest 20, 30 lat ode mnie młodszy?” Czy naprawdę twierdzisz, że ludzie młodsi nie mają nic do powiedzenia? Skąd w Polakach to przeświadczenie, że jeśli ktoś jest młody to nie powinien zabierać głosu, że nie ma po co ich słuchać, bo z pewnością nic mądrego nie powie?

    Odpowiedz
  32. Pingback: Wolność Słowa w sieci - Polski Blogger

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.