Zapraszam do słuchania najnowszego odcinka podcastu Aplauz i Zaakceptowanie Jeden z nas nadawał z parku położonego poniżej central parku, reszta ferajny z Wolski.
Dwa błazny. Dwa błazny, podwójna błazenada. Tak to jest niestety, że w fizyce podobne ładunki (jednoimienne) odpychają się, a w psychologii społecznej przyciągają się!! G. przyciąga G. Tak więc porządni ludzie ciągną do fraglesa.
Rosiewicz byl w dawnych czasach zupelnie przyzwoitym czlowiekiem.Stworzyli razem z HagaW niezla asocjacje.I jak to czas zmienia ludzi.Widzialem jego ostatnie popisy w W-wie.Ale dlaczego zostal blaznem ?No moze takie czasy,ale Kaczynskiego?Juz tak nisko upadl?W/G mnie koniec jego kariery to chyba lata 80-e?
a pamiętacie „Michaił, Michaił, eta piesnia dla tiebia, sztoby nowyje reformy…” – imo to co robi teraz idealnie pasuje tego tego, co robił wtedy.
lecę słuchać AiZ.
Niestety, z niesmakiem wysłuchałem pierwszej połowy i za drugą dziękuję. To, że Rosiewicz niestety robi to, co robi – to jest fakt. Ale to, że go traktujecie jak debila, co umiał tylko o milicjantach śpiewać, świadczy o tym, że nawet nie zadaliście sobie trudu, żeby „sprawdzić, czy nie ksiądz”. To, co robił Rosiewicz z Asocjacją HAGAW było niesamowite i niestety zbyt wysublimowane dla ówczesnej widowni. Szkoda.
Wydaje mi się, że coraz więcej w waszej działalności lansu, a mniej sensu. Stosujecie metody konkurencji – byle medialnie, byle do przodu, a jak nie bardzo jest komu dowalić, to się wyciągnie jakiegoś Rosiewicza i opluje.
Witaj, Fraglesi!
Powiedz mi tylko, który to król, a który błazen… Sama fotka nie do końca mnie przekonuje ; )
http://wiadomosci.onet.pl/1539833,11,item.html – widział może ktoś tą reklamę? Domyślam się że chodzi o ryan air
tutaj jest
http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=45388
Dwa błazny. Dwa błazny, podwójna błazenada. Tak to jest niestety, że w fizyce podobne ładunki (jednoimienne) odpychają się, a w psychologii społecznej przyciągają się!! G. przyciąga G. Tak więc porządni ludzie ciągną do fraglesa.
Rosiewicz byl w dawnych czasach zupelnie przyzwoitym czlowiekiem.Stworzyli razem z HagaW niezla asocjacje.I jak to czas zmienia ludzi.Widzialem jego ostatnie popisy w W-wie.Ale dlaczego zostal blaznem ?No moze takie czasy,ale Kaczynskiego?Juz tak nisko upadl?W/G mnie koniec jego kariery to chyba lata 80-e?
a pamiętacie „Michaił, Michaił, eta piesnia dla tiebia, sztoby nowyje reformy…” – imo to co robi teraz idealnie pasuje tego tego, co robił wtedy.
lecę słuchać AiZ.
Żeby się tak z mojego ukochanego premeira nasmiewać? :)
_______________
http://warszawa78.blox.pl (fotoblog)
Niestety, z niesmakiem wysłuchałem pierwszej połowy i za drugą dziękuję. To, że Rosiewicz niestety robi to, co robi – to jest fakt. Ale to, że go traktujecie jak debila, co umiał tylko o milicjantach śpiewać, świadczy o tym, że nawet nie zadaliście sobie trudu, żeby „sprawdzić, czy nie ksiądz”. To, co robił Rosiewicz z Asocjacją HAGAW było niesamowite i niestety zbyt wysublimowane dla ówczesnej widowni. Szkoda.
Wydaje mi się, że coraz więcej w waszej działalności lansu, a mniej sensu. Stosujecie metody konkurencji – byle medialnie, byle do przodu, a jak nie bardzo jest komu dowalić, to się wyciągnie jakiegoś Rosiewicza i opluje.