Jak odwrócić uwagę od afery? Od niejasności w sprawie ustaleń z ostatniego szczytu w sprawie Traktatu? Od Szatana, który zawładnął Ojcem Dyrektorem? Od problemów z lekarzami i pielęgniarkami? Inną aferą!
Założę się, że cała operacja pt. “Ustrzelić Leppera” była już od dawna przygotowana przez nadwornych strategów (zgadnijcie kto?) Czekała tylko na odpalenie. Ryzyko wyjścia samoobronny z koalicji – niewielkie. Nikt nie będzie ginął za… pardon… dawał się oderwać od żłoba. Za dużo ryjów do wykarmienia w rodzinie. Tak kalkulowali i oto proszę, pełen sukces! Wódz buraczany ze łzami w oczach ustrzelon. Przystawka prawie skonsumowana.
Teraz trzeba stwierdzić, że to była prowokacja CBA, przeprowadzona przy pomocy najnowszych technik operacyjnych. Vivat zdalnie sterowany mini helikopter z komórką i magnetofonikiem przyklejonym taśmą izolacyjna. Vivat pieczątki robione z ziemniaka…
Zlikwidują CBA? Broń boże! Policja polityczna jest może nieporadna ale szybko się uczy. Trzeba młodzikom wybaczyć. Okrzepną, nabiorą wprawy. Geheimes Staatspolizeiamt też trochę czasu to zajęło.
Cała sprawa rozejdzie się po kościach bo, tego panie, Premier jest dobry tylko doradcy źli. 25 procent durniów (gwarancja przyszłej obecności w sejmie) i tak wszystko kupi a nawet przyklaśnie. Zaś zastępy durniów rosną z każdym dniem.
Rządzący nami to wyrachowani i nie posiadający skrupułów osobnicy. Raz czerwoni, raz czarni. Ciągle ci sami. Zaprawieni w walce o stołki a do tego wszystkiego, podwieszona pod nich, banda warchołów (działaczy) spijających konfitury. Nasze konfitury.
Nie przyjdzie żaden zbawca i nas nie uwolni. Nie powstanie żadna nowa partia. Sami musimy posprzątać. Kiedy zaczynamy?
Wybaczcie, nie umiałem ostatnich wydarzeń skomentować jakąś satyryczną historyjką. Nie-nasza władza przekroczyła pewien poziom absurdu. To przestało być śmieszne. Każdy kto czuje się odpowiedzialny za ten kraj, powinien (uwaga: przenośnia!) iść ostrzyć kosę…
odpalając dzisiaj twojego bloga chyba nie spodziewałem się niczego innego… nawet nie ma obecnej sytuacji jak obrócić w satyrę. Robią co im się żywnie podoba, a ciemny lud nadal przyklaskuje, nie widząc, że wszystko jest odwrotnie niż było obiecane… ja już w garażu ustawiłem szlifierkę, zapraszam wszystkich, którzy nie mają gdzie naostrzyć kos (oczywiście przenośnia!).
No niestety – panstwo oblydy, klamstwa i sluzb specjalnych…
Ano, niestety. Ręce już dawno opadły, przestało to wszystko być śmieszne. Wszyscy przeklinają a oni jakoś dalej trwają i trwają i trwają i trwają i trwają…. płyta się zacięła
@Fraglesi:
I tak dzielnie się trzymałeś i bardzo długo potrafiłeś obracać te absurdalne wydarzenia w żart. :-)
A Krwawy Ludwik chyba przewidział już te ostre kosy, bo znalazł fundusze na wzmocnienie sejmowego ogrodzenia ;-)
Jeśli teraz nie będzie stanowczej reakcji opozycji (i nie tylko przez 2 dni, ale do skutku, czyli odkrycia całej prawdy, to będę uważał, że są to mięczaki i wypierdki mamuta, którzy nie mają pojęcia o prawdziwej odpowiedzialności i państwie obywatelskim.
Zaczęły się wakacje parlamentarne — a więc nie bedzie można brylować na mównicy. Wyjadą do ciepłych krajów (jak sFotygowana) i sprawa się rozejdzie jak smród po dziurawych gaciach… a potem zwietrzeje i wszyscy zapomną po co ich wybieraliśmy.
Quo vadis, Poloniae?!!
A kto pójdzie np. na dyżur wybranego przez siebie posła i spyta co on i jego partia zamierzają zrobić w sprawie ostatnich wydarzeń ?
Niesiołowski: – Mamy tu sytuację z Mrożka. Policja łapie afery, które sama wywołuje, by uzasadnić swoje istnienie.
@fraglesi – może to jest metoda?! Tylko chyba większość wyborców nawet nie wie, gdzie posłowie mają biura. Może zapoczątkujmy akcję pisania listów (maili) do biur poselskich z żądaniem wyjaśnienia sprawy, ponieważ wyda mi się, że parlamentarzyści żyją chyba w jakiejś wirtualnej rzeczywistości i w pewnym momencie zupełnie nie mają pojęcia co normalni ludzie myślą o ich poczynaniach.
A kto napisze list z pytaniami dotyczącymi realizacji programu programu wyborczego PiS np. w zakresie „Tanie państwo” i wyśle poleconym za potwierdzeniem odbioru panu premierowi ?
– Co byśmy nie zrobili, opozycja krytykuje – uważa premier. – Gdybyśmy wyłączyli z walki polityków, zarzucono by mam, że tolerujemy korupcję we własnych szeregach. Jeśli nie – też źle – argumentował.
Czy on jest taki głupi, czy naprawdę nie widzi różnicy między tym co się robi i JAK to coś się robi?!
Nie dziwie ci się, że dowcip się skończył…
Nie mam gdzie naostrzyć kosy, z resztą, k..wa nie mam kosy!
Walizki mi się same pakują, nawet oferta pracy w Moskwie wydaje się atrakcyjna – też poje… kraj, ale przynajmniej miałbym świadomość, że nie mój. Nie mój problem. Nie powiem nigdzie na świecie „jestem Rosjaninem”. Poza tym Putin nie kompromituje siebie i kraju.
„Polska jest tutaj” na pielgrzymce pseudo – katolickich Talibów, a przestępca, ścigany przez CBA warunkowo popiera rząd. CBA stosuje zagrywki rodem z Jamesa Bonda, za to tak tandetne, że jakiś sołtys zorientował się w mistyfikacji i sprawa się rypła. A była szansa przygwoździć Andrew Warchoła. .. Xero Kurduplo zapowiada, że każdy ma się bać CBA, bo niczym Hiszpańska Inkwizycja pojawi się tam, gdzie nikt jej się nie spodziewał. Nawet jeśli będzie to sprzeczne z prawem – bo zwycięzców się nie sądzi, tylko daje im premię i nowy helikopterek na radyjo…
Bogowie, to brzmi jak streszczenie jakiegoś filmu z Jasiem Fasolą!
Powiedzcie mi że to kiepski dowcip!
I na dokładkę nie ma na kogo głosować – o ile jakiekolwiek głosowanie w ogóle będzie…
Spotkalem sie wczoraj z pania senator z PO, poslem z PSL i poslem z SLD (byla tam tez Sandra Lewandowska z Samoobrony, ale nie moge powiedziec, zebym sie z nia spotkal – raczej jej unikalem, a ona wszystkich). Niestety, nie mialem okazji porozmawiac poslem PiS – wszyscy dostali zakaz wyjazdu z kraju i nie przyjechal. A, gwoli wyjasnienia – powyzsi to Polsko-Brytyjska grupa parlamentarna, spotkalismy sie w Londynie.
Jakie byly ich odpowiedzi na pytanie o obecna sytuacje? Moimi slowami:
Posel PSL: mamy 112 lat tradycji jako partia. Po prostu przygladamy sie temu z boku, bo jesli sie wmieszamy, to i tak nas zle ocenia. W kazdym razie nie wierzymy juz w parlament tej kadencji. Wiekszosc z nas ma za soba praktyke we wladzach samorzadowych i wiemy, kiedy cos zaszlo za daleko.
Posel SLD: PiS powinien nauczyc sie wspolpracowac z innymi, bo takie zdobywanie swiata nienawiscia jest niepowazne. My juz czekamy na nastepna kadencje, kiedy Kwachu zagrzeje nas do boju i bedziemy mogli naszych mlodych ekspertow wykorzystac (moj komentarz: tak jak nie lubie SLD, to wielu ich poslow potrafi mowic na poziomie i ma odpowiednia wiedze).
Senator PO: Mowimy parlamentarzystom z innych partii, jakie bzdury wyczyniaja, krzyczymy na nich w komisjach, pokazujemy ze mozna inaczej. I nie ma efektu. Nie wierzymy, ze ta koalicja moze sie rozpasc – za duzo maja wszyscy jej uczestnicy do stracenia. Ale w PO staramy sie caly czas pracowac w tle – przygotowywac lepsze projekty ustaw, zlecamy badania, opierajac sie na ich wynikach uzasadniamy ze inne decyzje bylyby lepsze, przyogotywujemy analizy. Musze przyznac, ze w Senacie jest duzo kulturalniejsza atmosfera od sejmu i rozumiemy sie tez duzo lepiej.
A co ja na to wszystko? Coz, na pewno bede glosowal. I chetnie sie podpisze pod wnioskiem o referendum nad odwolaniem prezydenta. Najbardziej przeszkadza mi to, ze jestem aktywnie zaangazowany w budowanie lepszego wizerunku Polski za granica i musze sie tlumaczyc z takich politykow :( Oni tu nie trafiaja na pierwsze strony gazet, ale do anegdot i kpin – ciagle.
Ja się powtórzę, że PiS trzeba zwalczać dwoma sposobami. Jeden to inicjatywy obywatelskie, o których piszecie wyżej. A drugi to metody PiS – trzeba walić ciemnemu ludowi dokładnie tak samo jak to robi PiS. Inaczej nie będzie buntu przeciwko władzy tych idiotów, o przepraszam, część z nich to bezwzględni cynicy.
@ Marek:
Powiedz proszę jak dotrzeć do ciemnego ludu, który nie widzi tego, co robi PISokracja, a chętnię się przyłączę i będę „walił”. Przecież internet jest zły, gazety kłamią, a niestety nie mam wejść w jedynie słusznym Naszym Dzienniku, rozgłośni katolickiej i wiernej tv. A poza tym jestem wykształciuchem, więc na dzień dobry jestem skreślony…
Zacytuję Jacka Pałasińskiego:
Nie uwłaczając nikomu, to, Panie Premierze, na Jasnej górze stała przed Panem Polska na zasiłku, Polska najmniej twórcza, Polska nie umiejąca produkować bogactwa, Polska niewykształcona, Polska zaściankowa, Polska nieprzygotowana do stawienia czoła wyzwaniom współczesności, Polska zabobonna, Polska czerpiąca swą siłę do przetrwania z chorobliwej nienawiści do wszystkiego co czyste, szlachetne i mądre, Polska, którą podzieli się wedle własnego życzenia, Polska mentalnie zakorzeniona w komunizmie, Polska, która za Polskę nigdy się nie biła, Polska, budująca dla Polaków małe, krzywe i szare domy, Polska, nie potrafiąca nawet wybudować gładkiej szosy, Polska rozkradająca własność prywatną i publiczną, Polska z pochodów na 22 lipca, Polska szmalcowników i donosicieli, Polska podła i głupia.
To Pan wybrał sobie taką Polskę i chce do niej przynależeć.
My nie.
My chcemy Polski płacącej podatki od swojej ciężkiej i dobrze opłacanej pracy, chcemy Polski wykształconej, mówiącej obcymi językami, chcemy Polski bez kompleksów, Polski kolorowej i tolerancyjnej, Polski porządnych domów, w których Polacy będą godnie mieszkać, Polski autostrad i nowoczesnej telekomunikacji, Polski bogatej, Polski, której patriotyzm nie wyraża się w hasłach i frazesach, lecz w codziennej pracy dla ojczyzny; chcemy Polski tolerancyjnej i solidarnej wobec mniej szczęśliwych, Polski szlachetnej, Polski, wierzącej w chrystusowy przekaz o miłości bliźniego, Polski nowoczesnej, patrzącej z ufnością w przyszłość.
Potrafi Pan taką Polskę dla Polaków zbudować?
Jeśli nie, proszę zrobić dla Polski jedyną dobrą i patriotyczną rzecz, na którą Pana stać.
@kornett Żeby tak sie zachować trzeba być wielkim człowiekiem – tak w ramach przypomnienia http://fraglesi.wordpress.com/2007/04/26/kraj-kretynow/
@mamal nie wiem jak to zrobić, nie jestem specjalistą od marketingu politycznego tak tylko kombinuję, że po drugiej stronie przydałby się taki Kurski czy ktoś jego pokroju kto by retoryką PiS demaskował PiS
Patrzę na opozycję i nie rozumiem co się dzieje, 2 lata dostają po tyłkach i nie potrafili wyciągnąć żadnych wniosków.
Noc byłą czarna jak sutanna i sumienie Ojca Dyrektora, jak zamiary Olejniczka, jak retoryka Rokity. Lecz nie ma siły na świecie, która by powstrzymała oficerów Centralnego Biura Antykorupcyjnego, idących dumnie i radośnie wyzwalać z koalicyjno-chłopsko-burżuazyjnego jarzma swych braci: chłopów, robotników całego świata…
deja vu? :D
http://wiadomosci.onet.pl/1570213,11,item.html
Niech się obaj przeproszą, a potem pójdą z Hubertem H. na piwo. I niech nie wracają.
Odnosząc się do propozycji europosłów z lpr moge powiedzieć tylko jedno – ich to chyba do końca pojebało…
Pingback: Top Posts « WordPress.com
@Sakura
Nie, ich nie poje… wiadomo co. Oni tacy są już od dawna :(
Jedni chcą zachować Łaskę Rydzową Przenajświętszą, a drudzy, jak Liga Popaprańców Romana chcą tę Łaskę odzyskać. A Rydz jak to ksiądz, lubi gdy mu kadzą…
Rydzyjko i LPR już dawno pokazali, że nie istnieje poziom absurdu, którego nie są w stanie przekroczyć – z poważną miną Giertycha i „Rotą” na ustach – tą samą „Rotą” którą odśpiewali swojemu (było nie było) nowemu Papieżowi gdy cofnął nominację Wielgusa.
@all others
Inicjatywy obywatelskie powiadacie? Ale w tym kraju jest za mało „obywateli” a ci co są i tak nie głosują na tę zgraję.
Jedyny sposób to przebić w populiźmie Rydzyjo i PiS, ale szczerze mówiąc nie bardzo sobie wyobrażam jak to zrobić. A wyobraźni mam sporo…
@kornett
też cytat, ze znajomej :
„jego nie stać na nic dobrego ani patriotycznego, a szkoda
jakby chciał być naprawdę bohaterski to powinien popełnić samobójstwo. najlepiej rozszerzone”
@jiima:
A nie obawiasz się, że jeśli ktoś już pobije PiS i Rydzyka w populizmie, to zPiSieje i zRydzykuje się, że ulegnie temu populizmowi. Skoro można uzyskać władzę populizmem i nic nie robiąc, to po co cokolwiek robić?
CBA jest godnym nastepca Czierezwyczajnej Komisji. Tamta, po Wielkiej Rewolucji, zdajac sobie sprawe z tego ze Rewolucja ma wielu przeciwnikow, ale biernych, zorganizowala dla nich spiskujaca partie, po czym ze spokojem sumienia mogla ich wylapac i wymordowac.
PS
Za tych durniow musze sie tlomaczyc codziennnie w pracy ( Pracuje 1000 km na zachod od granicy).
@doodge
Jest takie ry(d)zyko niestety… Problem w tym, że masz jakiś alternatywny pomysł? Z resztą, nie wiem czego musiałbym się naspawać żeby tak bredzić… Myślicie, że ten crack to był dla działu propagandy?
Kurcze, co w takiej sytuacji robić? Bo do Lądka Zdroju póki co nie chce uciekać…
@jiima:
Najpierw należy przekonać normalnych ludzi, że jednak warto głosować. Jeśli nie ma na kogo, to na mniejsze zło. Potem może warto się zastanowić nad tym, jak możemy dać politykom do zrozumienia, że jest w Polsce jednak inteligentny elektorat, który oczekuje na przygotowany merytorycznie program i jest w stanie na niego zagłosować… A może wręcz nadszedł już czas, aby stworzyć nową partię, tak oddolnie i dostarczyć polityce trochę świeżej krwi…
Nie ma szans na powstanie żadnej nowej partii. Mamy full partii do wyboru. Jak ktoś ma ochotę pobawić się robienie polityki to niech wstąpi do jednej z istniejących i pnie się po szczeblach.
To co jest Polsce potrzebne do samoorganizujące się społeczeństwo obywatelskie. Społeczeństwo potrafiące patrzeć i to skutecznie, politykom na ręce i to już dzień po wyborach. Potrzebne są zwłaszcza tzw. organizacje strażnicze (Watchdog organizations).
@fraglesi:
Ale zauważ, że wszystkie partie oferują to samo. Nie ma w zasadzie różnicy, na kogo zagłosujesz. A patrzenie im na ręce nic nie da, bo wiedzą, że i tak wybierzemy kogoś z nich…
Z tym, że oferują to samo to się nie zgodzę.
Co do patrzenia na ręce to uwierz mi, że daje bardzo dużo. Tak działają właśnie dojrzałe demokracje. Sam o tym się przekonałem w roku 2004 gdy to lokalnie mocno patrzyłem na ręce.. PO :-)
@fraglesi:
Oferują to samo pod tym względem, że z góry wiadomo, że nie mają zamiaru wykonywać tego, co obiecują i że poważnych (potrzebnych) reform nie przeprowadzą. Oczywiście, że jedni mają obietnice liberalne a inni socjalne…
Mam wrażenie, że to patrzenie na ręce może działać w wersji lokalnej. Nie wydaje mi się jednak, że to coś da w wykonaniu ogólnopolskim. Nie wierzę, że PiS by się przejął, gdybyś ich zaczął kontrolować. Owszem, to mogłoby mieć sens, gdyby wybory wygrywało sie merytorycznie a nie populistycznie (ale tak nie jest). A nawet wtedy nic im nie szkodzi przez 4 lata się „nachapać”, oddać władzę innym, którzy „nachapią” się przez kolejne 4 lata i znów zmiana… (Coś chyba zaczynam pesymistycznie na polską politykę patrzyć :P)
@fraglesi
Gdzie sprzedają takie społeczeństwo, szarpnę się i kupię nawet dwa dla tego kraju…
A co do partii. Mamy poronioną ideologicznie LPR, UPR (która nawet do sejmu się nie dostaje), populistyczne i puste PiS i SO, PO która nawet nie wie jaką ma ideologię, grunt żeby nie podpaść kościołowi a być przeciw kaczystom, no i LiD z którym mi wybitnie nie po drodze, nawet jeśli są „głosem rozsądku”. Zostaje PSL, ale raz to plankton, a dwa nawet jeśli Pawlak ma obecnie najsilniejsze przebłyski rozsądku w całej tej hucpie dla niepoznaki nazwanej parlamentem, to wątpię by cokolwiek zdziałał. A przede wszystkim nie zlikwiduje KRUSu na czym mi bardzo by zależało…
Wiem, że możesz być zniechęcony. Po tym jak z AO wyszła burza w szklance wody, nie dziwię ci się. Ale praca u podstaw to pozytywizm, a wiesz dobrze, że to się raczej nie udało…
Ech, czyżby dla nas został tylko Lądek Zdrój? To trzeba szybko wyjeżdżać, bo po tej swołoczy która tam pojechała na dorobek, też przestają nas tam lubić…
@jiima:
Mi tam chyba bliżej do Norwegii (sporo nas tam, a mimo to mają o nas dobre zdanie)…
@jiima:
Mi tam chyba bliżej do Norwegii (sporo nas tam, a mimo to mają o nas dobre zdanie)… choć przyznam, że najchętniej to bym się nigdzie nie wybierał…
@jiima
No juz nie przesadzaj, jakies 40% porzadnych ludzi tez tu przyjechalo. I dzialamy, zeby nas lubili, sa efekty.
Natomiast glosowac stad trudno, bo jakos nie chca zmienic ordynacji, a lokalow wyborczych otwieraja tyle, co kot naplakal.
Tez uwazam, ze u nas brakuje silnych organizacji pilnujacych politykow, ale nie dlatego ze ich nie ma, tylko dlatego ze nie maja szacunku u ludzi, a jak sa, to sa czesciowo upolitycznione. Rzecznik Praw Obywatelskich, UOKiK, KRRiTV – one teoretycznie mialy spelniac role watchdogow, z tego co rozumiem. A co wyszlo, to az zal mowic (zwlaszcza z ta ostatnia instytucja).
Zastanawiam sie, czy pomoglby, gdyby to wladze samorzadowe glosowaly na politykow centralnych i ich rozliczaly. Wladze samorzadowe obywatele potrafia kontrolowac, gdyby cos bylo nie tak, to wiedza czyja to wina. A w interesie samorzadowcow byloby wybierac madrych politykow centralnych, ktorzy nie zaniedbuja swoich obowiazkow. Bo inaczej samorzadowcy musieliby sie tlumaczyc przed obywatelami z ktorymi sie znaja, kupuja w tych samych sklepach i jezdza tym samym autobusem.
PRACA OD PODSTAW.
Wiadomo, że nie nikt nie jest w stanie zmienić partii odgórnie (no chyba tylko Jarek), dlatego tak ważne jest to co mówi Fraglesi: oddolne budowanie społeczeństwa obywatelskiego.
Tak jest np. w Stanach. Tam zaczyna sie od rad osiedlowych (homeowners associations), później rozmawia się w sejmikach miejskich, powiatowych (county) i oczywiście na poziomie stanowym. Ale nikt z normalnych Smithów nie próbuje zmieniać USA od strony rządu federalnego — chyba, że sytuacja w kraju zaczyna być naprawdę kryzysowa i trzeba zrobić np. Marsz na Waszyngton.
Problem polega na tym w Polsce, że de facto MY sami odcinamy się od reszty społeczeństwa przez zgodę na życie w zamkniętych osiedlach, przez obojętność na to co jest za płotem, przez olewanie wyborów, bo precież i „tak sie nic nie zmieni, bo każda partia jest taka sama”.
Polacy są chyba największymi malkontentami na świecie. Jak przyjeżdzam do Polski, to mnie cholera bierze, kiedy moi znajomi, rodzina ciągle powtarzają, że jest źle, i gorzej, i że to tamci źle robią, itd.
A gdy im mówię: to weźcie dupę w troki i sami zróbcie coś, to patrzą się na mnie jak na idiotę i stwierdzają – tobie to łatwo mówić, bo mieszkasz w Ameryce!
Jak mnie to wk…wia, to nie macie pojęcia.
„Homo-sovieticus” wciąż jest zywy w naszym kraju, teraz może się on nazywać homo-rydzykus, czy homo-moherus, czy po prostu homo-nonsapiens, ale dopóki nie obudzi się w normalnych ludziach chęć inicjatywy obywatelskiej to będziemy mieli cały czas zaszczane klatki, dziurawe drogi i paranocznych i chorych przywódców.
@jiima:
UOKiK, to akurat nieźle sobie radzi. RPO też daje radę. Martwi mnie natomiast to, co w ciągu ostatnich dwóch lat stało się ze stosunkiem władzy i społeczeństwa do Trybunału Konstytucyjnego. To jest chyba najbardziej przerażające. Bo do tego, że KRRiTV to zaplecze polityczne rządu, to już chyba każdy przywykł.
@kornett:
Mnie najbardziej wqrza, gdy słyszę tego typu narzekanie z ust ludzi, którzy nawet nie poszli zagłosować…
Z ostatniej chwili:
Jarek kazał, Ziobro klepnął, Kamiński zrobił, Gosiewski sypnął, Wasserman kryje, Giertych oburzony a Lepper prawie wpadł, wyszedł, wrócił ale nie wie czy wyjdzie… a Rydzyk? Rydzyk za wszystko obwinia szatana z długim ogonem.
Ot i cała IVRP!!
@doodge
„Mnie najbardziej wqrza, gdy słyszę tego typu narzekanie z ust ludzi, którzy nawet nie poszli zagłosować…”
Jak nie ma na kogo zagłosować, to zostaje tylko narzekać. Ewentualnie można robić zbrojne powstanie, ale aż taki syf to nie jest.
@septi:
Nie do końca. Pamiętaj, że głos nieważny wbrew pozorom też ma znaczenie…
@doodge
Faktycznie budujące – ludzie tylko narzekają, zamiast coś zrobić – np. oddać nieważny głos.
Trzeba siac siac siac :))))
pozdrawiam