Rozmyślania wieczorne

Jeden pan w TV wymachuje dyktafonem. Pluje się, pieni, opada mu grzywka. Lekko czerwone uszka. Jednym słowem pajac. Zakompleksiony karierowicz. Drugi to burak, prymityw, sól ziemi czarnej.

Pamiętam podobnego gościa ze studiów. Zapocone okularki, twarzyczka kujona i niezbyt modna fryzurka. Żałosny do bólu. Za każdym razem jak podchodził, każdy z nas zmykał pod jakimś pozorem. Do gościa nie docierało, że jest niestrawny. Zostawał sam.

Wyuczone gesty, miodzio słowa pod durną publiczkę i dziennikarskie hieny. Mili Państwo, jestem niewinny. Mili Państwo oto dyktafon. Mili Państwo, Nie umiem włączyć, trochę techniki i się gubię. Dlaczego pinokio tak nos ci rośnie? eee może to telewizor spsuty. Na szczęście mam władzę – pilota. Pstryk i jestem 286 kanałów wyżej – Arte – ciekawy reportaż o wietnamczykach.

Tylko w głowie błąka się myśl czym sobie zasłużyliśmy na tych wszystkich “wybrańców”. Tak mamy demokrację, a demokracja plus durny naród to…..

24 myśli nt. „Rozmyślania wieczorne

  1. piotr

    Wiadomo co :) i dokad zmierza tak juz bywalo nie jeden raz w historii ale coz Fragles nie martw sie bedzie lepiej albo moze lepiej nie mowic :)

    Odpowiedz
  2. rusper

    aktówka niedoszłego naszego prezydenta Tymińskiego chyba już wtedy zawierała te wszystkie dane co teraz ma pierwszy prorok ale Fragles aby do pażdziernika i wtedy znów na czołówke wyjdzie Kononowicz

    Odpowiedz
  3. Valdo

    Jak minister Sprawiedliwosci nagrywa wicepremiera ktory uprzednio juz to zrobil nagrywajac nieco wczesniej czy odwrotnie albo jeszcze inaczej lub znowu odwrotnie to oczywista oczywistoscia jest wysokie morale tych czynow godne IV RP.Znany satyryk twierdzi ze to raczej czwartorzed.

    Odpowiedz
  4. Nonchallance

    @John Cooper
    Swego czasu nie wierzyłam, że dożyję awansu naszych piłkarzy na MŚ (inna sprawa jak grali :P). Dożyłam. Teraz święcie wierzę, że dożyję dobrego rządu. Bo co, poza wiarą, mi zostało? ;)

    Odpowiedz
  5. Arakiel

    Czyzby Czyzyk? A serio… Zakompleksienie naszej „klasy” politycznej wylazi. Sloma z butow Buraka to przy nim pikus malenki.

    Odpowiedz
  6. dzimdzi

    zły wygląd nie świadczy źle o umiejętnościach (powiedziałbym, z reguły świadczy dobrze)
    natomiast cynizm, obłuda, kłamstwa – powinny dyskwalifikować ludzi którzy nami mają rządzić – ale tego nie robią. takich Polaków polskie matki wychowały. etyka, więzi społeczne – wszystko g..no ludzi obchodzi, kiedy mogą SOBIE zrobić o 1 złoty lepiej, są gotowi narobić 100 złotych szkód innemu

    Odpowiedz
  7. Obeliks

    ktos mi kiedys opowiedzial taki dowcip:
    Modlitwa farmera gdzies na swiecie:
    Panie Boze moj sasiad ma 10 krow a ja tylko jedna, spraw zebym ja tez mial 10.
    Modlitwa w Polsce:
    Panie Boze, moj sasiad ma 10 krow a ja tylko jedna, spraw aby mu 9 zdechlo.
    Nie wiem czy sie smiac czy plakac, ale pozdrawiam :)

    Odpowiedz
  8. Obeliks

    Fraglesi, nie martw sie. Nasza dzielna armia juz cwiczy parade, jutro bedzie swieto, defilada i w ogole…
    Panem et circenses

    Odpowiedz
  9. kornett

    A ja wczoraj w nocy zbudziłem się zlany potem. Chrząst gąsienic po asfalcie…? Rozchyliłem zasłony i zobaczyłem na ulicy czołgi. Stan wojenny!! Ziobro wprowadził stan wojenny! – przemknęło mi przez myśl.
    Ufff… Okazało się jednak, że to tylko manewry na cześć niepokonanej armii.
    Chociaż, kto to wie… skoro czołgi już będą ryglowały skrzyżowania to, może wykorzystać do zadania ostatniego ciosu układowi!? – pomyślał Wielki Strateg głaskając kota.

    Odpowiedz
  10. zenobia

    chyba juz wszyscy politycy chodza z dyktafonami (tylko gdzie oni trzymaja te setki godzin nagran ?)

    Odpowiedz
  11. gryba

    Obeliks! Ty to masz szczęście! Widać jesteś już z lepszych czasów, bo ja znam wersję, gdzie chłop się modli o pomór dla wszystkich 10-ciu krów.Oczywiście u nas w Polsce.
    Znaczy idzie ku lepszemu…

    Odpowiedz
  12. Jacek2

    Ufff… Okazało się jednak, że to tylko manewry na cześć niepokonanej armii.
    Manewry po nocach ??!!

    Odpowiedz
  13. Feckless

    Dwa lata temu myslalem ze bede musial zamknac moj sklep. Prowadzilem go od upadku komuny, szlo mi dobrze, ale 2 lata temu odkryto u mnie szary uklad. Zmuszony bylem zlozyc moje zeznanie lustracyjne i musialem udowodnic ze nie jestem wielbladem. Trudno bylo, ale udalo mi sie. Tak ze jestem szczesliwy. Nie tylko dlatego ze sklepu mi nie zamknieto, ale dlatego ze nie jestem wielbladem, bo po serii przesluchan na komisji lustracyjnej to juz sam do konca nie wiedzialem.
    Halinka w tym roku mogla pojechac po raz pierwszy na wakacje. W Anglii zarobila wystarczajaco duzo by sobie za nie zaplacic. Niestety Agata nie mogla, bo ona dalej pracuje jako pielegniarka i nie wystarcza jej pensja na dozycie do konca miesiaca, a co dopiero na wakacje. Ale w przyszlym roku tez pojedzie na wakacje! Bo od wiosny juz ma zagwarantowana prace przy zmywaniu naczyn w Dublinie!

    W tym roku bylem u Halinki w Londynie, juz po raz drugi. Dzieki PISowi nie musielam jechac przez Warszawe, wyjechalem bezposrednio od nas, ze wsi, ze Wloszczowej. Dwa lata temu w Anglii nikt w ogole nie zwracal na mnie uwagi, ignorowano mnie w ordunarny sposob. W tym roku, na wiesc o tym ze jestem z Polski, kazdy zwracal na mnie uwage! Smiali sie na moj widok, stukali sie palcem w czolo, pytali sie czy wieszamy gejow na latarniach, przekazywano pozdrowienia dla towarzysza Rydzyka. Ja poczulem sie wreszcie doceniony. W koncu byc Polakiem to cos znaczy! Przestali nas za granic ignorowac i juz nie czuje sie jakbym wypadl krowie spod ogona.

    To dobrze ze jest taka partia ktora wie ze my juz nie chcemy szarych ukladow. To wspaniale ze sa w tej partii ludzie dzieki ktorym odkrylem ze nie jestem wielbladem. To cudownie ze jest w Polsce taka partia dzieki ktorej my, Polacy, stalismy sie waznym panstwem w swiecie, pokazuja nas palcem na ulicy w kazdym kraju. I co najwazniejsze, dzieki tym wspanialym ludziom z PIS zrobilem interes mojego zycia: sprzedalem w koncu ten sklepik i starczylo mi na bilet do Dublina. Od jutra zaczynam prace w pubie. A to wszystkie dzieki partii PIS i dzieki malym, a jednakze jak wielkim Small Big Brotherom.

    Odpowiedz
  14. Pingback: Top Posts « WordPress.com

  15. doodge

    W prosty sposób sobie zasłużyliśmy – wybraliśmy ich, przez te kilkanaście lat nie daliśmy naszym politykom do zrozumienia, czego po nich oczekujemy. Jeśli nagradzamy tych, którzy robią to, co popularne, to to musiało się skończyć w ten sposób, że politycy będą robić tylko to, co popularne… Wszystko pod publiczkę… Zresztą może wkrótce (jak wrócę z urlopu – jakoś nie mogłem się powstrzymać, żeby tu zajrzeć) napiszę coś dłuższego na ten temat u siebie…

    Odpowiedz
  16. Witold Skaczkiewicz

    Jako urodzony indywidualista, chciałbym myśleć inaczej, lecz niestety myślę tak samo.

    I wszyscy ci panowie, składając ślubowanie kończą słowami „tak mi dopomóż Bóg”.

    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  17. gec

    Hehe,

    Smieszne, ale okreslenie „pajac” przyszlo mi do glowy jako pierwsze gdy sluchalem szeryfa Ziobry na konferencji z dyktafonem. Pewnie cos juz mi switalo w glowie, kiedy ten z „polprofesjonalnym” nieukrywanym zalem opowiadal o wielkim ciosie, jaki zadal mu Kaczy Marek.

    Odpowiedz
  18. Tadeusz

    byłoby trafne gdyby nie ten naród. myślę że nie można ganić narodu, który w mojej ocenie jest najwspanialszym ze wszystkich narodów świata. nie można krytykować nie dlatego że nie można nie wypada, ale dlatego że nie było argumentów które przemówiły by do tego wspaniałego narodu. oni, czyli naród ja też jestem małym elementem mojego narodu z którym utożsamiam się w pełni ciepriąc porażki, chwaląc sukcesy. naród czyli również ja wybraliśmy to co było najlepsze a okazało się iluzją, omamem wręcz kompromitacją i nie naród czyli również ja nie ponosi za to winy a ci którym argumetów zabrakło i tym co argumentami przekonali ale nic nie zrealizowali – po prostu okłamali. w tej kwestii się różnimy i róznić będziemy się zawsze, bo końcem ganienia narodu jest jego poniżanie, a ja nie chcę poniżania swej osobowości i nigdy nie będę akceptował takiej retoryki. to co się dzieje to efekt płytkości i kompletnej ignorancji tzw. elit politycznych rosnących na zasadach socrelistycznych wartości czyli my i wy – my dobrzy wy nie rozumiecie a rząd się wyżywi, zsada jakże idealna jakże wspaniała w każdym punkcie nawet w lecznictwie i podgrzewanych chodnikach, a na bzdetach kończąc, oni czyli ci tam u góry mają nas czyli tych w dole na tyle w nosie na ile czas do wyborów jest na tyle bezpieczny by image idotyzmów zmienić w służbę dla dobra państwa ale my mamy ich w nosie w czasie wyborów i żadna z tych kocepcji nie odniośla sukcesu więc w czym naród zawinił – chyba tylko w tym że wytworzył te elity z grona największych płytkich stworów z innej planety

    Odpowiedz

Skomentuj kornett Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.