48 godzin (Agent dołu cz.4)

Popijał właśnie bawarkę (nawyk z dzieciństwa) gdy zamigotała ikonka skype.
– Szit! – pomyślał i odstawił szklankę, omal oblewając się – centrala

– Hasło? – rzucił Berith, prawa ręka Szefa
– Najlepsze kasztany są…. – odparł szybko
– Dobra, dobra, panie w ząbek czesany – przerwał mu rechocząc ten kurdupel – Szef chce z tobą gadać, miłego, he, he

Spodziewał się tej rozmowy. Sprawy nie szły za dobrze. Kaczy Marek wiedział dużo, stanowczo za dużo. Podczas pierwszej jego (zdrajcy) konferencji, próbował odebrać mu głos. Niestety zaklęcie “Silentio” nie podziałało. Tamten widać musiał nasmarować się wywarem z Tarantuli. Podobnie “Ligimens”, które powinno pozwolić mu spenetrować umysł wroga i usunąć niewygodną wiedzę.

– Szakal? – głos po drugiej stronie nie pozostawiał złudzeń. Szef był wściekły.
– Słucham Szefie – odparł najbardziej przymilnie jak potrafił.
– Ja ci nogi z dupy powyrywam
– Ale za co, Szefie? – doskonale wiedział o co chodzi władcy ciemności ale wolał udać głupa
– Za jajco! – aż zazgrzytało w słuchawce – Masz natychmiast uciszyć Kaczego Marka bo gotów położyć całą operację
– Ćwiczę już zaklęcie “Avade kedavra” Szefie…. na czarnych kotach….
– Zaklęcia to ty se możesz ćwiczyć na koleżankach – zawarczał Szef – przecież on był szkolony. Hamulce mu zepsuj, może jakiś rozpędzony Tir, w ostateczności snajper
– Szefie to nie Rosja – głos zaczął mu się z lekka łamać – Od razu padnie na mnie podejrzenie
– Gówno mnie obchodzi jak to załatwisz. Masz 48 godzin, ani minuty więcej, chyba, że chcesz sracze szczoteczką szorować.

Poprzedni odcinek

12 myśli nt. „48 godzin (Agent dołu cz.4)

  1. Flogiston

    @Fragles,
    przestań! Przecież już nie raz stwierdziliśmy Twoje zdolności jako jasnowidza!!

    Dla dobra sprawy, Kaczy-Marek musi żyć!!!
    Pamiętasz ten rozpędzony autobus? Co to później, 2 dni później, roztrzaskał się we Francji?? Musisz się z tym pogodzić, że jesteś Jasnowidzem, więc nie kracz!!!

    Dziś inne ptaki są w modzie,
    jeszcze nie kruki i nie wrony …

    Odpowiedz
  2. hodak

    @Fraglesi,
    chciałem napisać dokładnie to, co Flogiston… Jak za 48 godzin Kaczy-Marek umrze w niewyjaśnionych okolicznościach to co? Łyso Ci będzie!

    Odpowiedz
  3. doodge

    @Fraglesi:
    Uważaj. Z autokarem ludzie uwierzyli, że to przypadek. Z innymi przepowiedniami to był zabawny zbieg okoliczności. Tym razem ludzie mogą stwierdzić, że to Ty kierujesz Układem :P

    Odpowiedz
  4. Veston

    Fragles,
    Czy przypadkiem nie nazywasz sie Wolski, i czy nie piszesz przypadkiem scenariusza dla naszego wspanialego Wodza Deestruktora J.K.?To by tlumaczylo wyprzedzanie wydarzen.Pozdrawiam.

    Odpowiedz
  5. kornett

    Avade kedavra hokus pokus,
    Pisus lisus figa z makiem,
    Brona wrona kaczy kuper,
    Nie przestraszny nas kurdupel.
    Ene due rike fake,
    Torba Ziobra ósme smake,
    I dyktafon na te pake,
    Poslka wolska rzecz nabyta,
    I kaczory u koryta.

    …. eeee tam.
    Nawet tfu!poezja nie wychodzi, a ręce całkiem opadają jak się na to wszystko patrzy.

    Odpowiedz
  6. Kondee

    Z forum onetu:
    „Kłamstwo ma krótkie nóżki” (cytat z Ziobry), Kaczuszko wiesz maki są tak duże tak jak róże , kaczuszki są nie duże, A TY MASZ KRóTKIE NóżKI JAK ZWYKLE U KACZUSZKI
    (autor piosenki był prorokiem)

    ~olewator PIS-anek, 24.08.2007 12:25

    Odpowiedz
  7. Pingback: Mokra robota (Agent dołu cz.5) « Fraglesowe widzenie świata

Skomentuj Witold Skaczkiewicz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.