Zamknąłem oczy, odchyliłem w fotelu, pozwoliłem unieść marzeniom.
Rocznie powstają setki kilometrów autostrad. Coraz mniej ludzi ginie na drogach. Między miastami mkną szybkie pociągi. Nikt nie jest zmuszany wyjeżdżać za chlebem. Zagranica nas podziwia, jesteśmy tygrysem europy.
Nikt nie czeka w kolejce do lekarza. Nikt nie leży na korytarzu. Służba zdrowia zreformowana. Opieka społeczna działa sprawnie. Nikt nie chleje za becikowe. Nikt nie siedzi w pierdlu bo sędzia się pomylił. Urzędnik, który popełni błąd ponosi tego poważne konsekwencje. Nie marnuje się publicznych pieniędzy.
Nie ma karczemnych kłótni w sejmie. Posłowie pracują uczciwie, cieszą uznaniem. Nie ma bubli prawnych i plucia na trybunał konstytucyjny. Rozliczono przeszłość. Służby ograniczono do minimum.
Prezydent mojego kraju mówi kilkoma językami. Nie mlaska i nie pozwala obrażać swojej żony. Premier mojego kraju nie jest starym kawalerem, patrzy w przyszłość i nie lży sąsiadów. Minister sprawiedliwości nie jest kłamcą i karierowiczem. Ojciec Rydzyk uczy murzyniątka. Lepper? A kto to taki?
Tabloid fakt nie jest najlepiej sprzedającą się gazetą a dziennikarze nie są hienami szukającymi taniej sensacji.
Pora otworzyć oczy, oj naiwny, naiwny, naiwny….
smutne :(
Wiesz, kiedyś był taki wiek w Polsce – „Zloty wiek”.
Była tolerancja, Polska wielka i bogata…
Warto więc marzyć, nieraz marzenia się spełniają.
Oczywiście potem doszli do głosu kłótliwi ludzie i zaczęła się równia pochyła. Trwa do dziś, staczamy się a w międzyczasie są małe zrywy, nowe nadzieje. Myślę, że właśnie teraz znów potrzeba nam zrywu, okazja będzie – wybory… Tylko, że do tych wyborów musi pójść mniej durni a więcej myślących ludzi. Pytanie jeszcze: czy są w tym kraju jeszcze mądrzy ludzie, zarówno Ci, którzy powinni głosować ale także czy są tacy na których warto zagłosować? Pytanie retoryczne chyba.
Czyżbyś rozmarzył się o Danii…?!
Wszyscy byśmy tego chcieli… I wszyscy musimy na to pracować…
no to nieźle żeś sie rozmarzył ;P
ale faktycznie wtedy było by już idealnie
szczerze? To wstyd, że o czymś takim musimy marzyć.
Rzeczywiście /przy pełnym szacunku/, ukazałeś postawę polskiego INTELIGENTA.
To taki ktoś, kto sobie siedzi, sobie marzy i jeszcze o tych marzeniach wypisuje.
I na tym jego aktywność sie kończy.
W zasadzie chce mieć tapczan, telewizor i internet, by móc sie poskarżyć, że…
Że, życie przebiega całkowicie normalnie. Że ma to czego chciał. Że dał sie wpuścić w maliny a to rozgrywki dwóch na jednego /czy dwóch w jednym? już sie gubię.
Polski inteligent lubi marzyc i narzekać.
Zakładaj chłopie PARTIE, walcz o zaplecze, przekonaj do swych „kuncepcji”…
Bo jak mi sie wydaje to na tym polega. I co ciekawe, znakomicie to rozumieją panowie których o bycie POLSKIM INTELEKTUALISTĄ, nawet podejrzewać nie można!
RAJ jest proszę pana dla WIERZĄCYCH, a pan tylko MARZY…
Lecz jakze pięknie…
Zatem robie drinka i idę na hamak… Tez sobie trochę pomarzę.
Serdecznie pozdrawiam
Taaak… Słowenia, Dania, może Islandia… Nowa Zelandia… może zrzucim się i pojedziem…?
…taaa..a mnie sie śniły szklane domy… ;)
Jest takie rosyjskie przyslowie „marzenie nie szkodzi, szkodzi brak marzen”.
Pozdrawiam serdecznie.
o tym nie powinno się marzyć. to powinna być rzeczywistość… Ech. Nie w tym życiu, Fraglesie :-)
Dlaczego nie w tym życiu? Dlaczego nie może być tak u nas? Przecież u naszych sąsiadów tak jest. Dlaczego nie możemy na to zapracować? Czyżbyśmy byli leniwi? niedouczeni? (poza wyznawcami PiS ;-) )
>> Witold Skaczkiewicz mówi:
” …Zakładaj chłopie PARTIE, walcz o zaplecze, przekonaj do swych “kuncepcji”… ”
No właśnie, Fraglesie, Azraelu, Brocho, Matko-Kurka, cała Redakcjo SpieprzajDziadu i wielu, wielu innych!!!!
Zakładajcie , chłopy, JEDNĄ PARTIĘ, Partię Ludzi Normalnych! Będę wtedy na pewno na Was głosował, zresztą nie tylko ja! Skończy się wreszcie to stanie w rozkroku, między PO i LID.
PARTIA LUDZI NORMALNYCH (PLN)- jak to fajnie brzmi! Nad nazwą partii w ogóle nie zastanawiałem się, nazwa powstała samorzutnie, w czasie pisania tego komentarza!!
@Flogiston:
Masz moje pełne poparcie!
>> Witold Skaczkiewicz mówi:
” …Zakładaj chłopie PARTIE, walcz o zaplecze, przekonaj do swych “kuncepcji”… ”
Przecież Fraglesi coś robi. On pisze. Niech każdy robi coś, co odpowiada jego chęciom/możliwościom.
A co do nowej partii: odradzałbym wszystkim. Rozdrobnienia nam nie potrzeba. Jest Platforma. Wiem, że wielu tu jej nie lubi, jak nie lubicie, to idźcie popierać LiD. Ale tworzenie jeszcze jednej partii wcale potrzebne nie jest.
Jaka jest pożyteczność partii „polska jest kobietą”?
Skąd się wziął LiD? Stąd, że pewna ilość ludzi, którzy z różnych powodów nie lubili Platformy, chciała sobie mieć partię (nawet kupili domenę). Ale pomysł słabo wypalił. I dlatego ci demokraci, zamiast mieć partie małą i nieuczestniczącą w rządzeniu, ale zgodną z ich poglądami, zrobili z siebie przystawkę de SLD.
A ci ludzie, dziś zamienieni w przystawkę do SLD, to był nie byle kto. Bujak, Frasyniuk, Onyszkiewicz i wielu innych, to ludzie znani, szanowani przez wielu, weterani walki z komunizmem, ludzie z doświadczeniem politycznym. A mimo to g. im wyszło.
Jeśli ktoś z tutejszych fajnych autorów zamiast po prostu dalej pisać założy partię, to ta partia skończy jak demokraci.pl: albo jako przystawka do LiD, albo jako przystawka do Platformy, albo jako odejście w nicość. Więc lepiej albo nie robić roboty partyjnej (co nie przeszkadza pisać, robić „akcji obywatelskiej” i masy dobrych rzeczy), albo przystąpić do czegoś, co już istnieje.
I nie ma sensu robić „partii obywatelskiej”. Każda partia musi mieć poglądy i program. Skoro pomysł Giertycha z wliczaniem matury do średniej już stał się obowiązującym prawem, to albo przewidujemy cofnięcie tego (i konflikt z hierarchią katolicką) albo nie. Można się w tej sprawie nie wypowiadać i, z dala od tej kwestii, kpić z Kaczorów jak Fraglesi albo, jak ja, szczegółowo wyjaśniać, dlaczego Kaczorom należy się 8 lat pierdla. Ale jeśli ktoś wychodzi poza czyste wypowiedzi i staje się politykiem, to wtedy trzeba wybrać program.
Jedynym miejscem gdzie Polak czuje sie najlepiej jest wlasnie Polska.Kidys mialem podobne rozterki.
ma bardzo dużo racji!!! A tak na marginesie, kraj o jakim marzy Fraglesi i wielu, wielu innych ……….NIE ISTNIEJE, nigdzie nie istnieje, bo taką francowatą naturę ma człowiek.
Nie ma takiego kraju w Europie, nie ma też za dużymi wodami. Co nie oznacza, że powinniśmy się godzić na to nasze piekiełko. Piszę w ten sposób, bo obawiam się, że jacyś PT. Marzyciele kiedyś naprawdę znów zechcą, bolszewickimi metodami (jak słynny Pawka Korczagin), zbudować nam kraj na miarę ich marzeń.
Poprawka: napisałem SKUBI ma bardzo dużo racji itd……i coś wycięło mi SKUBIEGO. Przepraszam
panowie widzą partie do której mogli by wstąpić?
Nie mam tej przypadłości, mam vomity.
Najserdeczniejsze pozdrowienia
> panowie widzą partie do której mogli by wstąpić?
Z tego, co wiem o Platformie, bez wstydu mógłbym wstąpić do Platformy. Ale tego nie zrobiłem, nie należę do żadnej partii i na razie nie zamierzam. Już w jakimś sensie straciłem dziewictwo, bo w roku 2005 wyznaczałem w imieniu Platformy kilku mężów zaufania i rozdałem mikroskopijną ilość ulotek (nie jestem członkiem żadnej partii, jeszcze raz podkreślam, żeby mnie tu ktoś od czci i wiary nie odsądzał).
Co nie znaczy ani że moje poglądy są w kompletnej zgodzie z ich poglądami, ani że nie widzę u nich dużych wad i głupot.
Ale jak ktoś jest taki idealista, że wstąpi tylko do partii bez większych wad, tylko do partii, której poglądy podziela na 100%, to nigdzie nie wstąpi. Tak też można, ale warto, żeby nie tylko szuje były w partiach, także idealiści i patrioci.
skubi,
po vomitoryjnym kontakcie z muszla klozetową, jestem bardziej spolegliwy.
Oczywiście zgadzam sie z tym co piszesz wyżej.
Pozdrawiam
Nie Służba Zdrowia, a Ochrona Zdrowia!
> po vomitoryjnym kontakcie z muszla klozetową,
> jestem bardziej spolegliwy.
Te Twoje vomity, to na myśł o wstąpieniu do partii, czy od nadmiaru takiej utlenionej pochodnej etanu?
Pingback: Top Posts « WordPress.com
Pomarzyc dobra rzecz. Ale jak tak napisałeś wszystko w jednym miejscu to człowiek sobie uswiadamia jakie bagno mu rządzący „inaczej” zafundowali.
Marcin,
sądzę, że to ów mix tak mi pomógł? zaszkodził? OTO składniki: Informacje o p. pośle Łyżwińskim i przypadkowo zobaczyłem oświadczenia majątkowe p. posła Cepila..
Wynika z nich, że p. poseł, mając ok. 180 tyś przychodu rocznego, tytułem bycia POSŁEM, DOŁOŻYŁ do tego /ze swoich oszczędności/ 5 tys złotych.
hmm… Na lody wydał???
A może agent Smith z „Matrixa” miał rację… Może człowiek nie potrafi się odnaleźć w krainie szczęśliwości…