Miesięczne archiwum: wrzesień 2007

Spieprzaj dziadu!

Siedział w swojej gazetowej budce. Ciężką głowę złożył na spracowanych, wielkich jak bochny rękach. Zmorzył go sen. Śnił o dawnej sławie, gdy podawał rękę korowanym głowom, prezydentom mocarstw. Tak nisko upadł.

Czytaj dalej