Alleluja i do przodu!

Ciężko wstaje dzień w podziemnej kwaterze organizacji Potwory i Spółka. W sali konferencyjnej walają się butelki. Stół zawalony odpadkami po nocnej libacji. Dobiega gremialne chrapanie.

Chrapie Gosiu w objęciach Ludka. Chrapie Zbysiu pod stołem. Niesforna grzywka opadła mu na oczy. Chrapie Kuchcik. Jego głowa leży w talerzu z niedojedzoną sałatką. Chrapie Jacuś i dwa przytulone króliczki. Chrapie reszta ferajny, strudzona nocnym fetowaniem sukcesu.

Do sali wpada, cudownie odmieniony, pełen energii, Szef.
– Pobudka! Wstawać pijaki! – wrzeszczy i kopie leżących – do roboty!

Wszyscy poruszają się niemrawo. Kuchcik podnosi umorusaną w sałatce warzywnej, twarz.

– Ale cschoo chooodzi Szeeefieee? – pyta Kuchcik
– Tylko wam picie i d* w głowie – Szef jest wściekły – Wstawać!

Szef sam stroni od wszelkich używek, w tym niewiast. Wczoraj oddalił się jednak świętować w towarzystwie wybranki serca. Impreska mogła więc się rozkręcić na całego.

– Wygraliśśśmyyy Szefie – mamrocze Gosiu – Peeełen suukcesss
– Na sukces to jeszcze trzeba zapracować – przywołuje go do porządku Szef – Pełna mobilizacja! jadę teraz wizytować wały a jak wrócę to wszyscy trzeźwi, umyci, ogoleni, meldują się na odprawie!
– Szefieeee, mam przyyygotować teeeczki? – pyta Jacuś
– Przekaż je Zbyszkowi, teraz on pokieruje akcją “Danzig”
– Ale…. – próbuje nieśmiało zaprotestować Jacek
– Nie ma dyskusji! – ucina Szef i gładzi czule Zbysia po głowie – Mój ty konanie…. A teraz jak to mówi mój przyjaciel: Alleluja i do przodu!

Poprzedni odcinek

261 myśli nt. „Alleluja i do przodu!

  1. bynik

    Wczoraj Sejm podarował PiS-owi 65 mln. zł. Sądząc po nieukrywanej radości Premiera z wyniku głosowania, zagrożenie odebraniem subwencji musiało być realne.

    Odpowiedz
  2. krkonos

    Sejm wczoraj zafundował nam nowe, drogie wybory, których efektem będzie stary skład parlamentu (i – obawiam się – rządu) pomniejszony o przystawki i rozsądniejące w ostatnich latach PSL. Trochę jak z tymi chłopami, co prowadzili na jarmark kobyłę na sprzedaż a po drodze konsumowali żaby. „Po co my jedli tę żabę?”.

    Odpowiedz
  3. bynik

    Wysokość tego, ile „…wszyscy będziemy bulili…” zależy jeszcze od szanownych wyborców i wyniku PiS-u w wyborach. Poniżej 3% nie ma subwencji :-) Ale to nierealne :(

    Odpowiedz
  4. bynik

    Za to wypowiedź Premiera o Giertychu, to szczyt dobrego smaku :-) To co tu jest napisane, to satyra. Lepsza lub gorsza, ale są ludzie, których to bawi. Natomiast wypowiedź Premiera, w której, w dosyć prostacki sposób próbował zdyskredytować Giertycha, była wypowiedzią nie przystającą do człowieka będącego bądź co bądź premierem dużego europejskiego państwa. Tym bardziej, że jeszcze nie tak dawno temu tworzyli razem najlepszy od 18 lat rząd.

    Odpowiedz
  5. moon5

    Jeszcze nie dotarło do mnie co Premier powiedział o Giertychu, ale słyszałam jak Giertych się zrewanżował mówiąc, że paranoja u niego rozwinęła sie zupełnie.

    Odpowiedz
  6. Nonchallance

    @moon5

    Od kiedy to dla kulturalnego człowieka za jakiego uważa się nasz premier usprawiedliwieniem jest gadanie Giertycha? Powiedzmy to wprost: zarówno premier jak i Giertych oraz cała wyżka obecnych polityków nie potrafi zachować się na poziomie. Nic ich nie usprawiedliwia. Bo o ile Fragles pisze satyrę, wszystko jedno lepszą czy gorszą, to jest to tylko satyra, natomiast nasi politycy z premierem na czele robią za satyryków i mają za nic powagę swojego urzędu i tego kraju – to jest więcej niż szkodliwe

    Odpowiedz
  7. kornett

    @moon5 – możesz przekazać swojemu premierowi, że ja, wykształciuch i inteligent, wypraszam sobie, aby mnie obrażał opowiadając bzdury przy każdej okazji, gdy tylko otworzy swoje złote usta.

    Odpowiedz
  8. moon5

    Większości obecnych polityków daleko do dobrych manier, nie pomijając wielu z LiDu i PO. Odnoszę wrażenie, że taką „kulturę polityczną” narzucili byli aparatczycy i dysydenci, którzy zakładali pierwsze partie w IIIRP – SdRP, SLD KPN, UW i inne. Od tamtych trudnych czasów nadal nie nauczono się prawdziwie politycznych zachowań.
    U Fraglesa jest jeszcze pełna kultura, prawdziwe manipulacje i przerysowania są u Matki Kurki.
    A poza tematem, tacy jak Giertych i Lepper nie powinni już nigdy wchodzić do parlamentu.

    Odpowiedz
  9. moon5

    @kornett
    Ja się z premierem nie spotykam :) Poza tym, to tak samo mój premier, jak i Twój. Nawet ostatnio nie głosowałam.
    A Tobie mam powiedzieć, abyś przekazał Kwaśniewskiemu czy Tuskowi, aby mniej głupot opowiadali?

    Odpowiedz
  10. Nonchallance

    Ja odnoszę wrażenie że taką „kulturę polityczną” to my jednak zawdzięczamy obecnemu rządowi. Kaczyńskiego w ogóle nie interesują jakiekolwiek „prawdziwie polityczne zachowania” – jeśli agresywna retoryka i obelgi odnoszą skutek to po co się przejmować? Przecież obrzucanie błotem okazało się takie skuteczne, że gdy przyszedł czas odwołano z banicji Kurskiego. Kto zna się lepiej niż on na „prawdziwie politycznych zachowaniach”?

    Odpowiedz
  11. moon5

    @Nonchallance
    Polityczny czyli grzeczny i kulturalny. To chyba oznaczało to słowo jeszcze w XIX wieku.
    Wszystkie strony obrzucają się czym się da. Będzie jeszcze gorzej przez te półtora miesiąca. Ja już teraz mam dosyć, bo ta kampania trwa od dawna.

    Odpowiedz
  12. Nonchallance

    „Polityczny czyli grzeczny i kulturalny” – wiesz nie bez powodu użyłam cudzysłowu w moim poprzednim komentarzu. Może powinnam dać podwójny?

    Odpowiedz
  13. Flogiston

    Widzisz, moon, tę tak długo trwającą kampanię wyborczą (od 2 lat) zafundowali nam Bracia_Mniejsi. Dopóki nie znikną ze sceny politycznej będziemy mieli nadal kampanię wyboczą i dalej postępującą degrengoladę życia społecznego. Czy w opozycji czy u władzy będą zawsze mieszać, tumanić, manipulować i przestraszać, prawie jak Twardowski, który spożył zbyt wiele okowity … A czas ucieka, Polska traci swoje największe szanse, czasu się nie cofnie… Myślę, że to Wałęsa ma rację, gdy twierdzi, że tych popaprańców trzeba jak najszybciej usunąć przynajmniej od władzy… Ale cóż, ciemny ludek znów zagłosuje na największych szkodników Polski. Alleluja i do przodu!! – jak to zwykł był mawiać szamański Ojdyr z Torunia.

    Odpowiedz
  14. Kondee

    Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jakiego słusznego argumentu nie przytoczyć, nie podać jakiegoś faktu to pan Kaczyński i tak powie, ze to kłamstwo i atak na jego partię… Nieważne, ze to oni spaprali wszystko co sie tylko dało, wynieśli Leppera i spółkę na salony to i tak teraz bezczelnie gada, ze to PO jest w koalicji z Lepperem i Giertrychem. Nie byłem głosować w poprzednich wyborach i teraz ciężko mi spojrzeć w lustro. Teraz pójdę, takiej paranoi jak w wykonaniu panów Kaczyńskich to trudno było sobie wyobrazić w najczarniejszych snach.. a to nie sen przecież. Najgorsze zaś jest to, że coraz więcej ludzi jest przez nich otumanionych i im ufa. Tak sie rodziły chyba totalitaryzmy. Amen

    Odpowiedz
  15. jabadaba

    Kaczki to bardzo skuteczni politykierzy. Skuteczność ich bierze się ze zniżania poziomu duskusji do pyskówek, gry na fobiach prostego ludu, stosowania technik gebelsowskich – ciągłego powtarzenia półprawd i kłamstw aż ludzie w to uwierzą z jednoczesnym odwoływaniem się do wzniosłych haseł i nieustającej propagandy sukcesu nawet tam gdzie go nie ma (najlepszy przykład autostrady).
    Można narzekać na poziom dzisiejszych kampanii wyborczych, ale np. w ’89 tego nie było. Była merytoryczna alternatywa czy chcesz komunizmu, czy kapitalizmu. Dopiero wybory prezydenckie (gdzie Kaczory doradzały Wałęsie) zniżyło poziom do czystości rasowej, czy czasami Mazowiecki to nie Żyd.
    Ostatnia kampania to z kolei problem czy Tusk nie jest wnukiem folksdojcza. Ale tym razem zagrywka była finezyjna: wysłano ujadającego kundelka Kurskiego, żeby to ogłosił, zaraz spadło poparcie Tuska u ksenofobów, następnia Kaczka się niby odciął od tej wypowiedzi i przeprosił, no i zyskał w oczach „kulturalnych”. A następnie przyjęto z powrotem (po złożeniu samokrytyki) Jacusia na psa łańcuchowego kaczyzmu.
    Wszystko to było zaplanowane, nikt chyba nie sądzi że to były przypadki. Ten niski poziom wyborczy zawdzięczamy Kaczkom, a nie UW, KPN czy czy komuś innemu (no z wyjątkiem kosmity Tymińskiego ale to był surrealistyczny bełkot, a nie kampania obrzucania się błotem).

    Odpowiedz
  16. moon5

    @jabadaba
    Może i czasami niepolitycznie zachowują się Kaczory: lekceważąco, arogancko, podstępnie. Jednak czy bez nich usłyszelibyśmy te rozmowy między Kornatowskim, Marcem, Netzlem i innymi? Czy wiedzielibyśmy o „najlepszym płatniku”? Niektórzy pewnie wiedzieli juz przedtem, ale nie wiedział ciemny lud.
    Czy to wszystko, to tylko zagrywka pod ciemny lud, czy jednak jakaś próba odejścia od państwa oligarchicznego w kierunku normalnej europejskiej demokracji?

    Odpowiedz
  17. fraglesi

    @moon5
    Czysta zagrywka pod ciemny lud
    Co do walki z „oligarchią” to pogadamy po wyborach. Mogę się założyć, że Rysiowi włos z głowy nie spadnie a wręcz przeciwnie – jeszcze dobrze na tym wyjdzie.

    Odpowiedz
  18. jabadaba

    @moon5
    nie podzielam Twojej wiary że dążymy do normalnej europejskiej demokracji, tylko raczej do tej europejskiej ze stolicą w Moskwie.
    Cieszę się, że się zastanawiasz czy akcja z Krauze i Kaczmarkiem nie była zagrywką pod ciemny lud. Wydaje się, że tak bo ilość kompromitacji jakie tam popełniono skłaniała by rządzących do niepokazywania tego. Jednak cel uświęcił środki (genialnie to wyczuł Kaczor, patrząc na sondaże), polityczna dyspozycyjność prokuratury, „spalenie” źródeł podsłuchów, użycie Cba do celu politycznego – skompromitowanie Leppera to nie świadczy o dążeniu do „państwa prawa”.

    Czy naprawdę uważasz, że działania policji, wywiadów, cba, cbś to są materiały na „sensacje XXI w.” z Ziobro w roli Wołoszańskiego? Że Ty jako szara obywatelka musisz być informowana w telewizji o szczegółach ich akcji? Chyba tylko po to by z czystym sumieniem móc głosować na Pis bo wtedy widzisz, że „coś” robią.
    A widziałaś akcje rozbijania układów mafijnych różnych: kiełbas, kujawiaków, słowików, baranin itp? Nie bo policja, cba, cbś zachowywały się wtedy normalnie, a nie w pełnej dyspozycji do nie mniej żądnych sukcesów władz (Milera i Belki wtedy, chyba).
    Parafrazując biblijne słowa nie można służyć dwóm bogom jednocześnie: sprawiedliwości i prawu oraz politykom nomen omen z „PiS”

    Odpowiedz
  19. moon5

    @fraglesi
    Jeśli mówisz, że Rysiu dobrze na tym wyjdzie, musisz wiedzieć coś, o czym ja z „ciemnym ludem” nie wiemy.

    Odpowiedz
  20. fraglesi

    @moon5
    Staram się, w miarę moich skromnych możliwości, rozumować logicznie. Szukam w necie, drążę, pytam tu i tam. Zestawiam fakty. Analizuje i wiem jedno: nic nie dzieje się bez przyczyny.

    W 2004 roku Przeszedłem niezłe szkolenie w powyższym zakresie. Moimi nauczycielami byli członkowie trójmiejskiego układu (w tym pisiaki) ;-)

    Pierwsze pytanie: Dlaczego Rychu, 3 tygodnie przed całą aferą mocno wyprzedawał się z akcji? ha?

    Odpowiedz
  21. moon5

    @jabadaba
    Nie ma obecnie na scenie politycznej ludzi, którym w pełni bym ufała. Ale najgorsi są ci z LID-u, Samoobrony i LPR-u. Takie partyjki esbeckie lub endeckie.
    Wszyscy, tylko nie oni.

    Odpowiedz
  22. moon5

    @fraglesi
    Musiał przeczuwać, że akcje spadną. Albo jakiś inny powód… Nie gram na giełdzie, nie znam się zbyt dobrze na tym. Rysiu jest wielkim cwaniakiem.

    Odpowiedz
  23. Kondee

    do moon5
    Moim zdaniem PIS zastępuje jeden układ drugim.. nie wiem czy lepszym, moim zdaniem znacznie gorszym.

    Odpowiedz
  24. jabadaba

    Akcje spadają jak są złe wiadomości o danej spółce, np. prezesa mają aresztować.
    Nie można mieć pretensji do biznesmena (nawet cwaniaka), że chce mieć dobre informacje, ale można mieć pretensje do polityków, że nimi kupczą, a jedyni dobrze poinformowani, u żłoba (policja, służby) to pis.
    @moon zmień swoje preferencje jeśli chcesz mieszkać w Polsce a nie Kaczystanie.

    Odpowiedz
  25. Kondee

    Jeszcze coś:
    Układy były, są i będą. Myślisz, że w dojrzałych demokracjach ich nie ma? Są wszędzie. Zawsze władza powiązana jest z biznesem, po prostu taki jest ten świat i na pewno bracia mniejsi go nie zmienią. Zresztą oni nawet nie próbują, po prostu chcą zlikwidować pewien układ powiązań gospodarczych i zastąpić go swoim. A zwykli ludzie i tak z tego będą mieli g… jak i teraz mają. Tu nie chodzi o walkę z wiatrakami – tak, to jest walka z wiatrakami – tu chodzi o uzdrowienie gospodarki jako takiej, finansów publicznych, zeby zwykli ludzie tez coś z tego mieli. Krauzemu ani Kulczykowi oni nic nie zrobią, mogą co najwyżej rozwalić ich spółki, spowodować kryzys na giełdzie a im samym nic nie zrobią. Pytanie za 100 punktów kto wtedy straci? Ręczę Ci, że nie Krauze, Kulczyk czy inni ich pokroju. Stracisz Ty, ja i inni tzw. zwykli obywatele. Niech Ci co są u władzy przestaną ścigać układy (które pewnie są, nie przeczę) ale niech sie zajmą funkcjonowaniem państwa wreszcie.

    Odpowiedz
  26. znajomykrólika

    Do Moon
    Dzieki Kaczyńskim mielismy także okazję widzieć „taśmy Beger”. Jednak okazało się, że były to normalne partyjne negocjacje.
    „I nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne”. Do tego własnie sprowadza się retoryka braci i spółki.

    Odpowiedz
  27. moon5

    @Kondee
    Problem w tym, że na forach pełno post-esbeckich i innych propagandzistów, którzy wmawiają ludowi, że nie ma układu (układów), że to wszystko to zwykłe stosunki międzyludzkie… Piszesz, ze Kaczyńscy chcą jeden układ zastąpić drugim, ale jak ktoś tu niedawno słusznie zauważył, wielu przeciwników PIS twierdzi, że układ jest tylko w głowie Premiera. Więc jak jest z tym układem?
    Rozumiem, że można wahać się między PO i PIS, ale u Fraglesa widziałam również karykatury Tuska. Czy były teksty o tych z LID-u? Nie popełniajcie błędu, głosując na byłych aparatczyków, niewykluczone że agentów.

    Odpowiedz
  28. Kondee

    @moon5
    Napisałem, że układy były, są i będą. Wielu jest propagandzistów, największe ich nasilenie widzę właśnie ze strony obecnie nam królujących. Walczyłem z komuną, nienawidziłem tego układu i jak mówię, układy były, są i będą… Należy zwalczać korupcję, układy, ale trzeba to robić z głową i nie zastępować jednych cwaniaków swoimi nieudacznikami a to robi PIS. Przede wszystkim trzeba usunąć przyczyny korupcji a więc uleczyć chore państwo a bracia Kaczyńscy wcale tego nie chca. Wręcz przeciwnie aparat państwowy rozrasta się mnożąc nieudolnych urzędników i w ten sposób wręcz Kaczyńscy znów zachęcają do korupcji. Nie wystarczy złapać jakiegoś lekarza i w świetle flaszy ryczeć z radości że sie walczy z korupcją. Praca od podstaw a nie spektakularne działania – uzdrowienie finansów publicznych, stworzenie systemu w którym urzędnik odpowiada za swoje grzechy a nie my wszyscy.. O to mi właśnie chodzi. Mam przyjaciól, gorących zwolenników PIS, którzy uważają że trzeba najpierw wyplenic chwasty i wtedy będzie można budowac zdrowe państwo. Ja własnie tak nie uważam, najpierw trzeba zbudować podstawy funkcjonowania tego państwa równocześnie oczywiście plewić chwasty. Nie poprzez spektakularne zakuwanie lekarzy w kajdanki tylko przez spokojna walkę i nie pokazywanie tego w tv.. Bo to jest zwykła faszystwoska propaganda

    Odpowiedz
  29. Flogiston

    @moon
    Głosować trzeba na dowolną partię, byleby tylko nie na bolszewików z patii zwanej żartobliwie „prawo i sprawiedliwość”.

    Krótkie przypomnienie z historii – zaraz po zamachu gabinetowym (zwanym buńczucznie „rewolucja październikowa”) w 1917 roku – Lenin zarządził wszechrosyjskie wybory demokratyczne do Dumy (parlamentu). Gdy po wyborach dowiedział się, że wybory wygrali SR-owcy, a nie jego jedynie słuszna partia bolszewicka, co zrobił ten „demokrata”?? A no wezwał bolszewików, weszli z bronią do parlamentu i rozgonili parlament!! Niesłychane, prawda??! A co robi nasz bolszewik, Wieki_Brat, Xero-Kurduplos?? Nie pozwala, aby parlament odwołał ministrów jego rządu, pozbawia Sejm funkcji kontrolnej!!

    Moon, idź i głosuj na współczesnego nam bolszewika!!! Ja tam wolę na partię prawicową, czyli na Platformę.

    Odpowiedz
  30. jabadaba

    @flogiston
    tak na marginesie, bolszewicy byli mniej liczni od tak zwanych mniejszewików, ale że to oni byli górą, cóż…

    Odpowiedz
  31. Flogiston

    @jabadaba
    Górą bywa ten, kto nieczystą walkę uznaje za cnotę. Młynarski na to też znalazł rozwiązanie (w piosence): Gdy Balladyna podstępnie wyciąga nóż i zamierza zabić Alinę, to Alina wyciąga dwa noże i broniąc się zabija Balladynę.

    Kto mógł przypuszczać, że bolszewicy zbrojnie rozgonią parlament?? Można też było wziąć ze sobą giwery, nie?? Ale że nasz Wielki Brat prawo ma w dupie, to już czas najwyższy wiedzieć i potem niczemu się nie dziwić, lepiej przewidując jego najgorsze skłonności nosić ze sobą te dwa symbole ALINY.

    Odpowiedz
  32. Nonchallance

    @moon5

    Piszesz żeby nie głosować na LiD, czyli byłych aparatczyków to na kogo kurczę blade głosować skoro, na ten przykład, połowa PiS to też byli aparatczycy niewykluczone że agenci?

    Odpowiedz
  33. moon5

    Jeśli tak to widzisz, głosuj lepiej na PO niż na LID.
    Poza tym, gdzie w PIS-ie aparatczycy i działacze dawnych władz PRL sprzed 1989 tacy, jak Kwaśniewski, Miller, Borowski, Oleksy, czy członkowie „Klubu Krakowskiego Przedmieścia” czyli dawni aktywni działacze socjalistycznej organizacji studenckiej. Są tam jacyś byli członkowie PZPR, jednak nie byli oni na samej góry tej partii czy w innych PRL-owskich władzach.

    Odpowiedz
  34. moon5

    @Nonchallance
    Jakie podstawy ma Twoje twierdzenie, że w PISie są aparatczycy, niewykluczone, że agenci. Czy byli w aparacie dawnej władzy PRL-owskiej jak wielu z LID-u? Czy nie chcieli sie zlustrować jak ci z ruchu obywatelskiego nieposłuszeństwa? Możne różne rzeczy zarzucać PISowi, ale nie to.

    Odpowiedz
  35. Nonchallance

    @moon5

    Daleko nie szukając, choćby Kryże i Wasserman. Reszty możesz spokojnie sama poszukać. Google is your best friend.

    Odpowiedz
  36. Nonchallance

    Czy to coś zmienia? Nic. To tylko dowodzi, że i poza PZPR były męty, które PiS czule przygarnął. Pewnie przez przeoczenie, w ferworze walki z przepotężnym układem.

    Odpowiedz
  37. Black Ops

    Moon: „Problem w tym, że na forach pełno post-esbeckich i innych propagandzistów, którzy wmawiają ludowi, że nie ma układu (układów), że to wszystko to zwykłe stosunki międzyludzkie…”

    Moon, droga Moon, a Ty się starasz wykłócać o prowadzenie kulturalnej dyskusji… to czemu ludzi, z których zdaniem się nie zgadzasz, oblewasz takim miłym epitetem? Nie to, żebym poczuł się urażony (esbekiem nazywają mnie często, przyzwyczaiłem się), ale proszę – nie zaniżaj sama poziomu.

    Nie wiem też, od kiedy PRLowskie sądy „nie są” aparatem władzy. Kryże, czy casus Jasińskiego – nie wmówisz mi, że nie byli częścią „aparatu władzy”. Może byli nawet gorsi niż ci paskudni LiDowcy ze świecznika – bo byli tą szarą masą potulnie wykonującą rozkazy góry…

    Nie zakłamujmy historii, skoro mamy rozliczać teraźniejszość.

    Odpowiedz
  38. moon5

    Muszę z bólem serca przeprosić za tych „post-esbeckich propagandzistów” :)
    Jeden Kryże jest dla niektórych tym, co cała masa dwuznacznych moralnie person z LID-u! A Wassermann z kolei wydaje mi się bardzo porządny, i rzeczywiście nie ma chyba w jego przeszłości czarnych kart.

    Odpowiedz
  39. Nonchallance

    Określenie „dwuznaczni moralnie” jak ulał pasuje również do polityków PiS. No chyba że kłamstwa i uprawianie polityki Kalego stało się moralne. Chyba jednak ominęła mnie ta rewolucja.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.