Trzeci krąg (Układ cz.3)

Szary, październikowy dzień powoli wstawał nad Toruniem. Ojciec Dyrektor przejrzał się w lustrze, przyczesał rzadkie włosy. Mimo swoich 62 lat, czuł się wyśmienicie. Terapia genetyczna oraz sesje squasha, uprawiane w towarzystwie młodych wysportowanych kleryków, czyniły cuda.

Podszedł do ozdobnej szafy gdańskiej (dar od Prałata). Nacisnął zamaskowany przycisk. Po chwili rozległ się dyskretny sygnał. Otworzył drzwi i wsiadł do windy. Zbliżył oko do skanera siatkówki.

– Proszę o próbkę głosu – powiedział miły kobiecy głos
– Ty czarownico! Ja ci dam! Jak zabijać ludzi, to sama się podstaw pierwsza – powiedział z lubością
– Tożsamość potwierdzona. Pochwalony Jezus Chrystus Ojcze Dyrektorze

Winda pognała w dół. Poczuł jak żołądek podchodzi mu do gardła. Kilkanaście sekund później znalazł się w głównym holu podziemnego ośrodka badawczego, zbudowanego za pieniądze niczego nie podejrzewających wiernych. Wybrał korytarz oznaczony liczbą 4.

Przechodził przez sale gęsto wypełnione uśpionymi pielgrzymami. Grube wiązki kabli łączyły znajdujące się na ich głowach elektrody z mruczącymi pracowicie komputerami. Technicy uwijali się jak w ukropie. Do wyborów pozostało kilkanaście dni. Trwała wytężona akcja “pranie mózgu”

Minął kolejną bramkę bezpieczeństwa i znalazł się w drugim kręgu bezpieczeństwa. Technicy i klerycy obsługiwali terminale, skupione wokół centralnej jednostki obliczeniowej.

– Pochwalony Jezus Chrystus – przywitał go, ubrany w biały kitel i nieodłączną żółtą muchę w czarne kropki, profesor Zuber
– Na wieki wieków – odparł – i jak nasz pupilek? Poradził sobie z wykryciem układu?
– Niestety przeciążył, przetworzył tylko 15% danych
– To źle, bardzo źle – pokiwał z dezaprobatą głową – dołóżcie mu co trzeba. Musi się udać. Obiecałem to Jarosławowi
– Jest problem… – powiedział cicho profesor
– Pieniądze? – uśmiechnął się szeroko. Po ostatnim przelewie od Polonii Amerykańskiej, pieniądze przestały być problemem.
– Nie Ojcze, Hal…. – profesor miał ochotę wkręcić się w podłogę
– No wyduś synu! – poczuł lekkie mrowienie
– Hal… Hal zniknął – powiedział profesor i mimowolnie się zgarbił.
– Co??? Jak to zniknął? – wykrzyknął robiąc się czerwony na twarzy
– Zapis na dyskach znikł.
– A kopia?
– Skasowana
– No ładny burdel siostry! – walnął pięścią w pulpit – Kto to zrobił?
– Ktoś z zewnątrz – odpowiedział profesor – Mamy zapis w logach
– Gdzie ochrona? Jaja im pourywam!
– Przez Internet się dostał
– Przecież nie miało być dostępu!
– Jeden z techników podłączył… nocami czatowali na cyber randkach
– Na Madagaskar! Natychmiast!

Ojciec Dyrektor miał na myśli tajny ośrodek rządowy, ukryty w zapadłym kącie Bieszczadów, zwany żartobliwie Madagaskarem. Wysyłano tam niepokornych i niereformowalnych przeciwników politycznych. Zastępowały ich przygotowane przez zespół profesora Zuberta, cyborgi.

– Ty też tam trafisz synu! Dzwonił Jarosław i powiedział, że znowu są problemy z Kaziem

– Tysiąc razy mówiłem, żeby nie grzebał w nim ten hacker z Gdańska – oburzył się profesor – Jeśli plomba zerwana to ja nie ręczę za nic

Ojciec Dyrektor spojrzał na niego bacznie i nic nie mówiąc, poszedł w kierunku pancernych drzwi, znajdujących się w głębi korytarza. Tam zaczynał się trzeci i ostatni krąg bezpieczeństwa. Tylko on i najbardziej zaufani mieli tam wstęp. Za tymi drzwiami zmieniano losy Wolski a może i świata

Poprzedni odcinek

100 myśli nt. „Trzeci krąg (Układ cz.3)

  1. Flogiston

    @Fragles, ten odcinek jest świetny,
    A w następnym mógłbyś sparafrazować „SEKSMISJĘ” Machulskiego; zresztą ja już w tym odcinku wyczuwam ducha tamtego filmu. Oto kawałek z WIKIPEDII:

    Akcja filmu rozpoczyna się dnia 9 sierpnia 1991 na konferencji prasowej reporterka (Dorota Stalińska) przedstawia eksperyment polegający na hibernacji dwóch ochotników: Maksa Paradysa (Jerzy Stuhr) i Alberta Starskiego (Olgierd Łukaszewicz) na okres 3 lat. Metodę wprowadzania organizmu ludzkiego w stan anabiozy, inaczej mówiąc hibernacji wynalazł laureat Nagrody Nobla – profesor doktor Wiktor Kuppelweiser (Janusz Michałowski). Przebudzenie ochotników następuje zupełnie inaczej niż planowano: w roku 2044, w podziemnym państwie kobiet, które rozmnażają się przez partenogenezę (dzieworództwo). Kobiety starają się przystosować dwóch przypadkiem ocalałych mężczyzn do swojej społeczności, czyli uczynić ich kobietami. Główny wątek filmu stanowią perypetie dwóch głównych bohaterów, którzy nie dość, że nie chcą poddać się zabiegom dobrowolnie, to jeszcze starają się przywrócić w świecie swoją płeć, a przy okazji zażyć odrobinę przyjemności. Komedia obfituje w wiele aluzji do realiów życia w państwie socjalistycznym, w tym przede wszystkim PRL.

    Odpowiedz
  2. kornett

    Fraglesi, mam ochotę na kręcenie małych form kinowych z tych Twoich scenariuszy! Po prostu odlot. Myślę, że ten wątek mógłbyś pociągnąc dalej.

    A tak nota bene —
    „Na Prawo i Sprawiedliwość chce głosować 41 proc. wyborców – wynika z najnowszego sondażu Pentora przeprowadzonego na zlecenie „Wprost”.”

    Czyżby pranie mózgów odbywało się w przyśpieszonym tempie?

    Odpowiedz
  3. Moon5

    @Fraglesi
    Bardzo dobry odcinek, ale z dobrego ostrzegam przed Rydzykiem, on nie jest biskupem, jak wiesz. Ja mu w każdym razie nie doniosę :)

    Odpowiedz
  4. Moon5

    @fraglesi
    Nie jestem w tym najmocniejsza, ale wydaje mi się, że każdy biskup nosi takie nakrycie głowy, choć może jeszcze się nie obudziłam…. Jeśli Rzymu, to jeszcze większe zgorszenie.

    Odpowiedz
  5. Flogiston

    ” … Jeśli Rzymu, to jeszcze większe zgorszenie” – no właśnie! – a kaczystowski rząd niemal stale przebywa u tego, który sieje takie zgorszenie! Co można powiedzieć o takim rządzie, który liże spasłe dupsko tego SZAMANA?? Co mozna powiedzieć o wyborcach tego rządu??!!

    Odpowiedz
  6. ekopozytywizm

    @fraglesi:
    podoba mi się korytarz oznaczony liczbą 4! To specjalnie? cały naród idzie w tę stronę.

    4 po chińsku to 'sa’, pisownia inna ale wymowa jak słowo 'śmierć’. liczba sieje popłoch w regionie (Korea np., w szpitalach nie ma piętra 4 itd)

    Odpowiedz
  7. piotr

    te 41% to wyssane z palca kwestia tego jaki faktycznie badamy elektorat chyba pierwszy raz zaglosuje od 1989 roku o ile pamietam
    hmm coz nie chce zeby „wyrzucono” Nas z UE
    Milego weeka

    Odpowiedz
  8. ekopozytywizm

    @Conrad
    jeśli chodzi o wiadomy napis, to zwolennicy PiSu go dawno przemalowali na „Wojna jest pokojem. Wolność jest niewolnictwem. Niewiedza jest siłą.” ;)

    Odpowiedz
  9. znajomykrólika

    A dziś z różnych stron i Gowin i Marcinkiewicz i Tusk sugerują, że możliwa jest kolicja POPiS. Prawdopodobne jest więc, że głosując na PO wybierzemy znowu PIS. Już sam nie wiem co robić.

    Odpowiedz
  10. Flogiston

    @ znajomykrólika,
    Tusk to powinien wziąć jakiś tasak i się zaszlachtować na amen. A Marionetkiewiczowi i Gowinowi to się nie dziwię. Tusk nie potrafi walczyć o swoje, o coś, co miał na wyciągnięcie ręki …
    mógł … wotum nieufności … może teraz prowadzić kampanię, a nie licytować się na spoty z Kurduplem …

    znowu chamowi ostanie się ino sznur … A może ten sznur można jakoś wykorzystać?? Przecie nie ma sytuacji bez wyjścia??!

    @znajomykrólika, oj pewnie przyjdzie założyć maskę na ryj (żeby nie śmierdziało) i gumowe rękawice i iść głosowć na LID … Ale decyzję trzeba podejmować w ostatnirj chwili, tuż przed wyborami, bo może coś się jeszcze wydarzy! Do cholery!! Jak ja nie lubię takiego marazmu i stania Platformy z bronią u nogi! A może by tak przypierd***ć z grubej rury, TUSKU, DONALDU, choć raz …

    Odpowiedz
  11. gaax

    Ludzie, dajcie spokój tym sondażom. Ileż to razy jeszcze trzeba powtarzać, że wskazują one na frekwencję przekraczającą to rzeczywistą o ponad 20%, więc są cholernie przekłamane.
    A tak na marginesie, to polecam się przyjrzeć lokalnym listom w Waszych okręgach, bo sam dziś się cholernie zdziwiłem. Pierwsza osoba z partii na którą chcę oddać głos – wporządku, ale reszta niezupełnie. Ciekawych kandydatów spoktałem na niższych pozycjach, ale niestety „młode wilki” są za „starymi maciorami” ;) Myślę, że to jeden z elementów kampanii, do którego wyborcy nie przywiązują znaczenia i to błąd – niezależnie od opcji politycznej. Mówi się, że posłowie zasiadający w tylnych ławach nic nie znaczą, ale z czasem się przeciskają do przodu, a wtedy na pozbycie się ich niekoniecznie miłych twarzyczek jest już za późno…

    Odpowiedz
  12. znajomykrólika

    A mnie przyszło jeszcze do głowy, że może Donaldu Tusku wcale nie chce wygrać, a już absolutnie nie chce rządzić i brać na swoje wątłe barki odpowiedzialności. On by chciał być prezydentem wszystkich Polaków, bo to funkcja reprezentacyjna, mało męczącą taka w sam raz na jego miarę. Dlatego Donaldu tak postępuje no bo innego wytłumaczenia nie znam, może ktoś coś rozumie więcej. Przecież to on kiedyś mówił o klasie próżniaczej.
    Dziś czytałem rozkład dnia Gosiewskiego: jeździ z miejsca na miejsce, z konwencji na konwencje, każda minuta zagospodarowana, a PO i LiD? PiS na każde wystąpienie, każdą reklamę PO ma natychmiastową ripostę i celnie słusznie czy niesłusznie ale punktuje, a reszta śpi. Jedyny Roman trochę bardziej żywy, ale on walczy o przetrwanie.

    Odpowiedz
  13. ekopozytywizm

    @znajomykrólika:
    Chyba masz rację, Donaldu niestety chyba nie chce wygrać, skoro przez dwa lata siedzi na d. i nic nie robi a w kampanii się trochę porusza. Skoro jest dorosłym facetem, to chyba wie, na co się decyduje? Szkoda tylko, że w związku z tym poglądy wielu ludzi nie znajdą odbicia w ich życiu bo państwo ich zmusi do życia na swoją PiSowską chamską modłę…

    Odpowiedz
  14. jabadaba

    @ekopozytywizm i znajomykrólika
    Kiedyś na mundialu piłkarze z jakiegoś Hondurasu czy innej Jamajki mieli zapowiedziane przez swojego dyktatora, że jak nie awansują dalej to czeka ich pluton egzekucyjny.
    Dostali od orłów Górskiego 7:0, od innych podobnie. Także motywację mieli, ale chcieć a móc (umieć) to są osobne sprawy. Donald niestety nie jest charyzmatycznym liderem ani dobryn strategiem.

    ps. Czyżby znowu wracał Popis?

    Odpowiedz
  15. znajomykrólika

    Z dzisiejszej konwencji PIS:

    „Uczono też piosenki, która miała być wykonywana wspólnie podczas konwencji:

    „Prawda. Wiara. Żarliwość.

    Piękno. Praca. Ofiarność.

    Prawo i Sprawiedliwość.

    Polska i Solidarność.”

    Jak wam się podoba? I czy coś wam to przypomina?

    I jeszcze jeden „smaczek”:
    „Publiczność w tylnych rzędach rozwinęła transparent: „Do niektórych dziennikarzy: dlaczego nienawidzicie Polskę bardziej niż żołnierze III Rzeszy”.

    Odpowiedz
  16. kiminohikari

    @Valdo

    „Na co Tusk czeka?”

    na godota…
    skonczy sie to tym, ze po zostanie przystawka do przeglosowania konstytucji…

    @gaax

    „Ludzie, dajcie spokój tym sondażom. Ileż to razy jeszcze trzeba powtarzać, że wskazują one na frekwencję przekraczającą to rzeczywistą o ponad 20%, więc są cholernie przekłamane.”

    obawiam sie, ze te sondaze oddaja raczej dokladnie to, co moze uzyskac pis (jesli nie wiecej, troche czasu jeszcze jest i pare oczywistych oczywistosci na temat opozycji moze jeszcze przeciec do mediow), niz po i lid (patrzac na sposob prowadzenia kampanii wyborczej… obawiam sie, ze pare punktow moze im ubyc).

    @znajomykrólika

    „Jak wam się podoba? I czy coś wam to przypomina?”

    piekne… kaczobracia pilnie studiowiali…
    jedynie szkoda, ze jarek nie ma talentow literackich, bo wspaniale by wygladal wreczajac najbardziej zaangazowanym swoje dziela zebrane (odpowiednio oprawione, zlote literki itd itp).

    mi sie jednak najbardziej podoba propaganda sukcesu (juz widze ciemny lud kupujacy te brednie)!!!
    nagle jest 30 ustaw do przeglosowania (fakt, ze wymienione z imienia i nazwiska to znowu projekcja paranoidalna jarka)!!!
    zyta przygotowuje reforme!!!

    i co mnie rozbawilo : kaczojarek oskarzajacy bodajze kld za aktualne problemy z budowaniem drog!!!

    Odpowiedz
  17. Kondee

    Niestety Donald sobie strzela przy okazji każdej wypowiedzi z ostatnich dni w kolano. Nie rozumiem po co ta ostatnia wypowiedź „Znam brzydkie fakty z przeszłości Kaczyńskich i ich ludzi” – powtórzone za Lepperem zresztą. Jeśli on teraz tego nie udowodni, a obawiam się, że nie udowodni to faktycznie będzie znaczyło, że on nie chce wygrać tylko chce być wiecznie w opozycji. Kaczyński załatwi go bez dwóch zdań, myślałem, ze Tusk jest nieco bardziej rozgarnięty. Chyba, że faktycznie ma jakieś silne dowody… Czy ta PO nie może faktycznie zatrudnić jakiś prawdziwych fachowców do tej kampanii wyborczej? czasu coraz mniej a PIS coraz wyżej…

    Odpowiedz
  18. Kondee

    Niestety Donald sobie strzela przy okazji każdej wypowiedzi z ostatnich dni w kolano. Nie rozumiem po co ta ostatnia wypowiedź „Znam brzydkie fakty z przeszłości Kaczyńskich i ich ludzi” – powtórzone za Lepperem zresztą. Jeśli on teraz tego nie udowodni, a obawiam się, że nie udowodni to faktycznie będzie znaczyło, że on nie chce wygrać tylko chce być wiecznie w opozycji. Kaczyński załatwi go bez dwóch zdań, myślałem, ze Tusk jest nieco bardziej rozgarnięty. Chyba, że faktycznie ma jakieś silne dowody… Czy ta PO nie może faktycznie zatrudnić jakiś prawdziwych fachowców do tej kampanii wyborczej? Jak Tusk może się zniżyć do poziomu Leppera, dziś mi ręce naprawdę opadły. czasu coraz mniej a PIS coraz wyżej…

    Odpowiedz
  19. Moon5

    Obrzydliwością było stwierdzenie w spocie PO, że za Kaczyńskich na drogach zginęło 11 tys. ludzi.
    Przez większość lat IIIRP były gorsze statystyki (ok. 6-7 tys. rocznie), mimo iż w Polsce było wtedy zdecydowanie mniej pojazdów.
    Jaki inteligentny wyborca to kupi? To są spoty dla debili?

    Odpowiedz
  20. Moon5

    @Cpols
    Głupota sztabowców PO Cię zabolała i wyskoczyłeś z biskupem Rzymu. Wiem, kto biskup Rzymu i wiem kim jest zwyczajny biskup… Ubranka, czapeczki i inne insygnia podobne.

    Odpowiedz
  21. Flogiston

    „Jaki inteligentny wyborca to kupi? To są spoty dla debili?”

    Tak, bo to są spoty dla wyborców PiS!

    Odpowiedz
  22. kornett

    Masz rację, Flogiston, i jest to naprawdę udany spot, gdzie najpierw pokazuje się problem a potem rozwiązanie, może dotrze to do niektórych tłuków.

    A tak nota bene jak widzę od 2-3 dni plakaty PiS z Kaczynskim, Ziobrem, i dwoma przeszczepami z PO, to mi się nasuwa myśl: Chiny – banda czworga!

    Odpowiedz
  23. Mlaskus-Kurduplos

    A kolejność jest taka:
    75 – 85 Ociężałość umysłowa
    (50-59) 50 – 74 debilizm
    (20-49) 25 – 49 imbecylizm
    (00-19) 00 – 24 idiotyzm
    [na podstawie R.Kościelak: Psychologia kliniczna, Skrypt Uniwersytetu Gdańskiego. Gdańsk 1987]

    69 –55 IQ – upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim
    54 –40 IQ – upośledzenie umysłowe w stopniu umiarkowanym
    39 –25 IQ – upośledzenie umysłowe w stopniu znacznym
    poniżej 25 IQ – upośledzenie umysłowe w stopniu głębokim

    Odpowiedz
  24. Moon5

    @Flogiston
    My głupie PISiaki popatrzymy na taki idiotyczny spot PO i damy się przekonać… Więc i dlatego spoty PIS są często głupie, abyście Wy z PO dali się przekonać?
    Spoty mogą być głupie, ale są pewne granice, a PO je przekroczyła.

    Odpowiedz
  25. Moon5

    @Mlaskos-kuduplos
    W języku potocznym pojęcia: debil, krety, imbecyl i idiota funkcjonują w oderwaniu od tych liczb, i oznaczają człowieka „ciężko myślącego”…

    Odpowiedz
  26. Mlaskus-Kurduplos

    @Moon-ie,
    Nie, głupie spoty obu tych partii skierowane są do wyborców PIS, bo na pozostałych – spoty nie działają.

    Odpowiedz
  27. uciekinier

    ja to jestem wyjatkowo ciekawa z jakich srodkow finansowani sa pisowscy klakierzy np. w dzienniku. Czy umieszcza te wydatki w raporcie dla PKW? A moze to sposob na poprawienie ocen w szkole rydzyka
    ps. moon moim zdaniem nie jest klakierem, juz predzej palestrina

    Odpowiedz
  28. Moon5

    @Kurdupel
    Dobrze wymyśliłeś, ale szkoda że twórcy kampanii PIS o tym nie wiedzą, bo nie wydawaliby wtedy milionów, aby przekonać już przekonanych.

    Odpowiedz
  29. uciekinier

    po spocie pis z ananasami i krewetkami mialam ochote
    przeslac kilka ananasow do sztabu wyborczego pis (na bazarku czasem mozna kupic trzy za funta)

    Odpowiedz
  30. uciekinier

    @moon5 ale w dzienniku to juz koszmar. Nawet sa przy relacjach sportowych. Mecz pilkarski i komentarz ziobro jestes nr jeden.

    Odpowiedz
  31. Moon5

    @uciekinier
    To polityczne piekiełko jest coraz trudniejsze do zniesienia. Tusk to nie polityk, Jarosław pęcznieje ze złośliwości, na PSL nie warto głosować, bo będą tylko przystawką. LID i reszta to aferały, dziwolągi i byli trockiści.

    Odpowiedz
  32. znajomykrólika

    Poszukałem trochę w necie, bo nie dawało mi to spokoju, i znalazłem. Tak w 2002 r. pisał Aleksander Małachowski o planach obecnie miłościwie nam panujących:
    „Wśród ludzi dążących obecnie do zdobycia maksimum władzy w kraju są jawni zwolennicy ustroju neototalitarnego. Przypomnę ogłoszony w 1997 r. manifest neototalitarny Ludwika Dorna, jednego z ważnych działaczy PiS, obecnie posła na Sejm związanego z aspirującym do władzy w całym kraju Lechem Kaczyńskim. Co proponował wówczas Dorn, czego nigdy nie odwołał? Był to program powierzenia pełni władzy w kraju małej, 400-osobowej „grupie specjalnej” wyposażonej nie tylko w olbrzymie kompetencje służbowe, ale i mającej zapewnioną luksusową egzystencję dla siebie i dla swych rodzin. „To nie chodzi o władze rządowe. Owa „grupa specjalna” ma inne zadania. Oni mają tworzyć wolę polityczną, zapewnić warunki jej realizacji… a także zapewniać MOŻLIWOŚĆ UŻYCIA LEGALNEGO PRZYMUSU… ponadto trzeba zagwarantować dużą dyskrecjonalną władzę KARANIA I NAGRADZANIA DLA DZIERŻYCIELI POZYCJI STRATEGICZNYCH…”. Przytoczyłem tylko kilka zdań z tego przerażającego neototalitarnego programu czołowego polityka PiS na dowód, że nie tylko same trudności z zagospodarowaniem odzyskanej wolności czekają nasze państwo, ale także istnieje konkretny program przywrócenia porządku totalitarnego. Do tych przymiotów władzy należy doliczyć „mieszkania służbowe o bardzo wysokim standardzie czy dobre samochody służbowe, także do prywatnego użytku. Wszystko to ma sprawiać, że wypadnięcie z grupy specjalnej będzie pociągało za sobą bolesną degradację, także w wymiarze materialnym. Pojawiają się także już inne sygnały nadchodzących zagrożeń. Oto pierwsze nominacje kadrowej elity w mieście Warszawie, dokonywane przez jej nowego prezydenta, mają wszystkie cechy tworzenia na nowo „republiki kolesiów”. Kryterium nominacji jest identyczne. „Sami swoi” bez względu na ich ewentualną przydatność dla dobrego ułożenia systemu zarządzania w stołecznym mieście. Warszawa będzie tylko doświadczalnym poligonem nowego ustroju, który – jak ongiś w Republice Weimarskiej – ma zastąpić demokrację. Obym się mylił!”
    Reszta przewidywań Małachowskiego tu: http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.php?site=artykul&id=8206
    Tylko proszę nie pisać o poglądach itp pana Małachowskiego, bo je znam, chodzi mi o niektóre trafne niestety przewidywania.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.