Koryto v.2.0


Koryto było już tak blisko. Prawie na wyciągnięcie ryja. Niestety przed nimi kłębił się tłum. Tłuste zady co chwila przesłaniały cel

– Weź się pan posuń! – zakwiczał sąsiad z lewej w obowiązkowym zielonym krawacie
– A pan gdzie pchasz ten ryj? – odparował zaatakowany – krawat se pan popraw
– Ryje w kubeł! Nie pchać się! Dla wszystkich starczy – odezwał tłusty knur z przodu, bez krawata ale pomalowany na zielono. Funkcyjny znaczy.
– Akurat , nażrą się a dla nas nic nie zostanie – odezwały się głosy tych z tyłu
– Widzisz pan tych z samego przodka? Tłuści, nażarci a wkoło same młode maciory.
– Każdy chce mieć coś z życia – odparł ten lewej

Zarechotali i zaczęli napierać. Wiedzieli, że w gruncie rzeczy może i dla wszystkich starczy ale najlepsze kąski dostawały się tym pierwszym. W progu stał gospodarz. Uśmiechał się tajemniczo i powoli ostrzył o siebie dwa lśniące noże.

—–

Koryto v. 1.0

Inspiracja

 

11 myśli nt. „Koryto v.2.0

  1. Moondancer

    Raczej nie, wystarczy kliknąć w link „Inspiracja”.
    Z drugiej strony dziwne, że Platforma, tak przecież dbająca o pozytywny PR, upilnować PSLu nie daje rady.

    Sami są sobie winni.

    Odpowiedz
  2. piotr

    Fragles to teraz napisz o Rajdzie SW Mikolaja :)
    niom pora na to a moze by tak jak Jaro poszedl po rozum do glowy :D :D oj chyba nigdy

    Odpowiedz
  3. Pingback: Donek myśliciel « Fraglesowe widzenie świata v.2.5

Skomentuj Kobieta z lekką dłonią Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.