Proszę się nie śmiać. To dla mnie poważny problem. Od dłuższego czasu zastanawiam się co zrobić aby nie opadało a nawet rosło.
Mam was! Weszliście do środka. Skusił was tytuł i wstęp. Ciekawe na jakich strunach waszej duszy zagrałem? ha?
Dwa lata temu napisałem wpis zatytułowany “Dlaczego im stoi a nie opada”. Dzień w dzień, czyta go kilkanaście osób. Tekst był o sondażach opinii publicznej, mówiących, że poparcie dla PiS’u nie opada. Podejrzewam, że osoby czytające szukają innej wiedzy. Pytają google a ono kieruje prosto do mnie. Czuje się jak Lew Starowicz ;-)
Takich słów kluczowych jest więcej: “Marylin Monroe, diabełki, wzwód, wrzód na dupie, pornole” i nie wiadomo dlaczego “Bo zupa była za słona” oraz “Amisze”
W epoce wszechobecnej googlodominacji słowa klucze to podstawa. Są jak lep na muchy. Miód na misie. Tak na marginesie, w jednej z technik zwabiania hackerów, używa się przynęty (dziurawy serwer) zwanej “Honey Pot” – dzbanek z miodem.
W XXI wieku najbardziej opłaca się grać na emocjach. Ocierać się o seks.
Oto nagłówki z dwóch ostatnich dni na gazeta.pl:
-
Zakaz sprzedaży keczupu i jajek nieletnim
-
Policjant śmiertelnie postrzelił się ze służbowej broni
-
TIR zgubił na drodze cały ładunek piwa Żubr
-
Policjant wybijając szybę auta postrzelił kierowcę
-
Pięcioletni chłopiec przeżył skok z czwartego piętra bloku
-
Opolszczyzna: dwóch sędziów pobiło się w sądzie o żonę
-
Jechała samochodem z 4 promilami alkoholu we krwi
-
Bydgoszcz: wikary podejrzany o molestowanie 10-latka
-
Pijany mężczyzna więził i znęcał się nad 92-letnią matką
To samo od jakiegoś czasu w faktach na TVN. Zrozpaczone matki, porzucone dzieci, skrzywdzeni ludzie. Krew, łzy, tania sensacja. Olewam fakty. Zaczynam żałować, że nie mam TV Trwam.
Po co to wszystko piszę? Doszedłem do wniosku, że za mało u mnie seksu, krwi, zła, wulgaryzmów. Moja pisanina jest po prostu nudna. Dlatego z lekka opadają mi statystyki.
Kiedyś można było sobie pojeździć po pisuarze a teraz? Ech…
Kogo obchodzą dykteryjki o kocie Romanie? Zaśmieconym pokoju czy zakupach? Zwykłe szare życie. Jak papier toaletowy. Długie i do dupy.
Co wy na to? Pojechać po bandzie? Napisać opowiadanie erotyczne? Polać krwią?
ps. Zdjęcie autorstwa Marka Biernata
Jest ok:). Dodalam Ciebie do kanalu RRS.
Roman jest swietny! Smieci w pokoju tez ;)
bycie naturalnym to podstawa ;)
Oj nie! Fraglesi – nic nie zmieniaj, prosze!!! Ao Romanie mozesz nawet napisac powiesc w odcinkach
Ja czytam Cię odkąd znalazłem link pod Twoją wypowiedzią na gazeta.pl pod jakimś artykułem. Jak dla mnie jest super. Czytam z ciekawości, może dla tego, że chcę się dowiedzieć jak sam będę robił za 15 lat. Sam nie wiem. Ale czytać lubię. Sam chciałem pisać, ale raczej mi to nie idzie, nie mam pomysłów, nie mam takiej lekkości. Zresztą sam możesz sprawdzić.
Dobrze jest, ale więcej seksu nie zawadzi ;)
Ale jeśli chodzi o „krew, zło, wulgaryzmy”, to nie, dziękuję.
Witam. Zacząłem tu zaglądać w ciemnych czasach IV RP, ale nie przestałem, pomimo że notki przestały być polityczne, bo mi się tutaj po prostu podoba. A co do stylu wiadomości w tv/gazetach, to dość skutecznie mnie one zniechęciły do oglądania i czytania tzw. newsów. Myślę, że jest więcej ludzi zmęczonych tą tabloidyzacją, niechże ten blog będzie dla nich odpoczynkiem:)
A teraz trochę prywaty – w poprzednim wpisie pisał Pan, że został wujkiem – ja zostałem wczoraj tatą:)
serdecznie pozdrawiam
Fraglesi !
Nic nie zmieniaj jest Ok !
tumba
Jest ok.
Zdecydowanie pisz dalej o Romanie terroryście! :) Chociaż możesz połączyć jedno z drugim… 'Roman terrorysta podejrzany o molestowanie księdza’ itp ;)
PS. Pierwszy Podcast Gdański – reaktywacja – długo kazaliście czekać na siebie… mam nadzieję, że znów nagracie sporo dobrego materiału.
@T i B
Fajne piszesz! Dlaczego przestałeś?
Ja piszę (w różnej formie) prawie 15 lat, dlatego być może z pewną taką łatwością, idzie mi przelewanie myśli na (wirtualny) papier. Ale są też dni, że wołami mnie nie zaciągniesz mnie do klawiatury ;-)
@negative
G R A T U L A C J E !!!
Marku, Pierwszy Podcast Gdański – uskrzydlony!
Dzięki:)
zaczełam tu zaglądać, kiedy przestałeś pisać o „polityce” :)
mi się podoba tak jak jest :-)
„Mam was! Weszliście do środka. Skusił was tytuł i wstęp. Ciekawe na jakich strunach waszej duszy zagrałem? ha?”
Eee, a ja myślałem, że o giełdzie będzie :D
Giełdę odpuściłem i to była bardzo mądra decyzja!
Nie ma to jak dupka w gruszkę hehe ;)
Zabawne a ja pomyślałam o blogowych statystykach. Coś jest chyba ze mną nie ten tego… :D Mnie brak polityki nie przeszkadza, Twój talent objawia się tak samo spektakularnie w opowiastkach o terroryście Romanie (mój faworyt :D ).
Czytam także twoje wpisy gospodarzu co zrobisz to już twoja wola, spróbuj może ciągnąć dalej swoje opowiadania z politycznej fantastyki jak naprzykład to o Matrixie i wysłanym w przeszłość Maciarewiczu
dawaj fraglesi o seksie – to dobry temat , ostatnio pojawił się w podcaście – seks bociani w okolicy przystanku na mojej wiosce
statystyki maja to do siebie, ze nigdy nie stoja w miejscu.
lubie cie czytac i szczerze mowiac, uwazam, ze slusznie postepujesz odpuszczajac sobie PIS-uar i reszte polityki. Ludzie, dla ktorych polityka staje sie obsesja marnie koncza.