– Mówię wam chłopaki, wczoraj wieczorkiem, z dużą Zośką…
– Rudą?
– No z cycatą, nie przerywaj mi kurna!
– i co? i co?
– Więc wieczorkiem, żeśmy w parku obalili mordotłuka a potem…. uuuuu!
– Panowie, znowu idą te dwa lizusy.
– Jacek i Placek?
– Taaa, Donek skitraj szybko maryśkę bo gotowi jeszcze nas zakablować.
– A piwo?
– Może zostać, pełnoletni jesteśmy kurna nie?
– Ale się porypańce wystroili jak stróże w Boże Cialo
– Mamuśka ich tak ubiera
– Czołem koledzy!
– Czego?
– Tu nie wolno palić!
– G* cię to obchodzi.
– Uprzejmie proszę kolegę aby nie przeklinał.
– Bo co?
– Bo, bo.. bo.. zawiadomimy milicję!
– Jarek, proszę cię, chodźmy, Mamusia czeka z obiadem
– Cicho młody. Jeszcze wam pokażemy wy.. wy.. łobuzy!
super Fraglesi wracasz w swoim blogu do polityki .
,,Tak trzymać ” jak mawiają żeglarze
Swoją drogą, ciekawe kiedy ujawni się pan poseł (i nie psyseł ;)) -PiS Kuchciński – ksywa Penelopa – Czołowy Hippis Podkarpacia?
…lepiej by w ich wykonaniu brzmialo: ” Bo zawiadomimy ksiadza”..
Skitraj to nie znaczy schowaj :)
….rowniez w obiegu byl zwrot „wozny w Dzien Nauczyciela”Super.Pozdroweinia.
@Conrad
U mnie na wrocławskim podwórku znaczyło.
BTW: http://www.miejski.pl/slowo-Skitra%C4%87
dla mnie skitraj = załatw, zawsze było, ale może to w różnych rejonach co innego znaczy… a może mi się pomerdało…
tak, to chyba zależy od rejonu. U mnie skitraj= schowaj :D
Z dwojga złego wolę premiera, który się zaciągał…
to mnie bardzo rozbawiło :)
To miał być dowcip?…