Wakacje za nami. Zaraz pójdę reanimować Fraglesa Juniora. Małżonce też zapewne trzeba będzie zrobić śmingus dyngus. Ha! odzwyczaili się od wczesnego wstawania.
Ja tam się cieszę. Wakacje były leniwe, szarawe, mokre. Byłem może z półtora tygodnia na urlopie. Odbije sobie jesienią albo zimą.
Wczoraj złożyłem basen. Skończyła się codzienna mitręga z przykrywaniem na noc, czyszczeniem, łowieniem życia poczętego. Bronieniem przed Kotem Romanem, który niczym samobójca uwielbiał spacerować po dmuchanym brzegu.
Skończy się tłuczenie po nocy młodego. Spanie do południa. Żyłowanie komputera. Całe to letnie rozpasanie. Zacznie się lekcji odrabianie, kładzenie po dobranocce. Chodzenie na wywiadówki ;-)
Niestety za stary jestem na pójście do szkoły ale podjąłem parę wyzwań. Między innymi zaczynam się uczyć czwartego języka obcego – hiszpańskiego. Równolegle do szlifowanego od trzech lat niemieckiego.
Mam też parę innych szalonych planów ale o tym wkrótce.
Wstawać się i zbierać się do szkoły czytelniczki i czytelnicy!
ps. Zapraszam na zrobione w ostatni dzień wakacji zdjęcia z parady starych żaglowców na Motławie w Gdańsku
Pierwszego września rodzice z jakąś zadumą (?) patrzą na swoje dzieci….
/…/ „Mam też parę innych szalonych planów ale o tym wkrótce.” /…/ – tak napisałeś……a ja miałem dzisiaj proproczy (oby!) sen. Ciekaw jestem czy coś z tego snu pokrywa się z Twoimi „szalonymi pomysłami” ???? Nie pytam i nie zapytam, zapytany nie odpowiem, bo to tylko czas może pokazać.
Ja też za stara do szkoły a progenitury brak ;) Ale również postanowiłam podjąć nowe wyzwania :)
u mnie dzieci tez brak, a wyzwania jak zawsze od pierwszego… tym razem sobie obiecalam, ze do 25 pazdziernika schudne ze 3 kilo (notabene obiecuje to sobie co miesiac „pierwszego” od czasu informacji o planowanym weselu, co miesiac zmniejszajac oczywiscie liczbe kilogramow)… i drugie postanowienie, ze do konca wrzesnia machne czesc teoretyczna mojej „master”-pracy… i juz widze efekty…
Fraglesi na wywiadówce?!
Dowcipnyś:)
Fraglesi,
opowiem Ci amerykanski dowcip: Synu wstawaj
juz pozno,spoznisz sie do szkoly.Tato ale ja nie
lubie tej cholernej szkoly. Synu musisz tam isc
wszyscy czekaja na ciebie .Ale ja nie lubie
szkoly ,jednak musisz tam pojsc-jestes przecierz
dyrektorem…
Cholera tyle lat poza krajem ,jak sie pisze
przecierz??
pozdrawiam tumba
I wielkiego samozaparcia Tobie i Malgosi
byly na szczescie belfer
denerwowalo mnie czytanie listu ministra. dlugi i nudny. 99% to klamstwa w stylu musimy wejsc do uni by decydowac o sobie, albo „Ministerstwo pomoze wam bo jak nie to popapietacie ruski miesiac”
P.S. a widzieliście te klawiaturę?
http://klawiatura.wordpress.com/
idealna do nauki bezwrokowego pisania w szkole. Ktoś słyszał taki przedmiot ? no właśnie ciekawe dlaczego nie.
znaczy że co? wszyscy tu szkolniaki ?
też błogosławie ten czas kiedy te moje balasy idą nauki pobierać… niech się nauczyciele z nimi męczą… płacą im za to ..hehe