Na krzywy ryj

– Przepustkę proszę.
– Nie mam, zresztą nie potrzebuje!
– Nie ma przepustki nie ma wejścia.
– Pan wie kim ja jestem?
– Nie interesuje mnie kim pan jest, bez przepustki nie wpuszczamy.
– Ja jestem Prezydentem Rzeczypospolitej….
– Może pan sobie być nawet przewodniczącym ONZ, bez przepustki nie wpuszczę.
– Ja wam jeszcze pokaże!!!
– Pokazać to pan może.. przepustkę. Proszę się odsunąć bo zawołam ochronę.

Parę chwil później

– Panie Prezydencie
– Tak Michałku?
– Chłopaki odkryli tam z tyłu dziurę w płocie…
– Nie myślisz chyba, że ja będę przez płoty przełaził jak ten buc z zawodówki??
– Panie Prezydencie, to jedyne możliwość. Odkryli też zbite okno, tam od kuchni, podsadzimy pana Prezydenta..
– Ech… gdyby to mój brat widział. No trudno, prowadź.

22 myśli nt. „Na krzywy ryj

  1. Kobieta z lekką dłonią

    Obrazek jak ze skeczu kabaretu Ani Mru mru :-). Toooffiiiiiiiiiiiiiiik ;-)

    Odpowiedz
  2. Nonchallance

    Fraglesi to jest ten jeszcze jeden raz, gdy nawet najlepiej napisana satyra nie jest w stanie przebić życia. Ale podziw za ciągłe próbowanie ;)

    Odpowiedz
  3. Nonchallance

    To takie zboczenie sal ;) Prof. Kuźniar w relacji ładnie to ujął „Prezydent przyjął rolę doniczki z paprotką.” No wiesz: jestem nikim, nie mam nic do powiedzenia, ale przynajmniej mnie widać. Mnie! Mnie! MNNIIIIIIEEEEEEE!

    Odpowiedz
  4. salamandra

    non, za ozdobke, ktora zamiast dodawac walorow – szpeci, robi nasz prezydent juz od dawna… i mozna to zaobserwowac nie tylko na zdjeciach…
    a tak wracajac do mojego powyzszego pytania: ogladalam w niedziele „pytanie na sniadanie” z Lechem i po pierwsze mialam problemy ze zrozumieniem o co mu wlascwie chodzi, po drugie usmialam sie jak zaczal wywyzszac brata swego najnizszego oraz p. Fotyge i jej zaslugi w polityce zagranicznej, po trzecie nie podoba mi sie gdy prezydent nie mowi otwarcie o ludziach, a uzywa okreslen – pan N., pan S., … no i po czwarte – jezeli powod wizyty brzmial: „bo o Gruzji tam beda rozmawiac”, to wybaczcie – rozmowy o Gruzji sa powodem tych dwutygodniowych przepychanek?? naprawde nie mamy innych problemow, pan prezydent toczy wojne o samolot zeby sobie o gruzji pogadac…

    Odpowiedz
  5. Nonchallance

    Najśmieszniejsze jest to, że o Gruzji to się tam prawie nie będzie rozmawiać, bo nie oszukujmy się, bogate państwa mają teraz inne problemy niż przebrzmiała wojenka.
    Podobno gdy prezydent wyszedł z sali, reszta delegatów parsknęła śmiechem. Jedynym, który się nie śmiał był podobno Tusk. Jeśli to prawda to się mu nie dziwię. Pewnie pomyślał „Łatwo wam się śmiać”.
    A jeśli to prawda co prezydent wygadywał wczoraj podczas rozmowy z Tuskiem to ktoś Lesia powinien przełożyć przez kolano i wlepić mu parę szybkich przez goły tyłek. Choć na jakiekolwiek metody wychowawcze jest już, moim zdaniem, zdecydowanie za późno.

    Odpowiedz
  6. Obeliks

    a mnie sie przypomniala koncowka filmu Asterix: Misja Kleopatra
    Obszczymur jeden… Nastepnym razem nie wejdzie…

    Odpowiedz
  7. fraglesi

    Wszedł, wygiął usta w tym swoim krzywym uśmiechu. Poklepał Donka po plecach. Udał, że rozumie co do niego mówi Sarko. Posiedział chwilę i znikł. Brat i Mamusia zadowoleni.

    Odpowiedz
  8. telemach

    fraglesi, wymyślona przez Ciebie postać ma coraz bardziej nieprawdopodobne peregrynacje. Bo przecież to chyba nie może być prawdą?

    Odpowiedz
  9. salamandra

    …a moze to tylko zapobiegliwosc (lub leczenie kompleksow), zeby za kolejne 20 lat nikt nie powiedzial, ze go tam nie bylo, ze nie dzialal, zeby nie trzeba bylo robic zdjecia w photoshopie i wklejac postac szacownego ;) …
    … a wkrotce pojawia sie komentarze – Prezydent (PiS) dopieli swego i osiagneli sukces w polityce zagranicznej … podjeli strategiczne decyzje, majace szeroki wplyw na losy europy i swiata…

    Odpowiedz
  10. Hexe

    Slyszeliscie? Sarkozy wykiwal Lechkacza. Zarzadzil dyskusje nt. Gruzji, gdy pana tzw.prezydenta nie bylo na sali. Zanim maly brat dobiegl na sale, juz bylo po dyskusji, bo trwala ona cale… 2 minuty!!! I niestety nie zdazyl sie pan tzw.prezydent „zalapac” ani slowka powiedziec :)

    Odpowiedz
  11. salamandra

    Dobre, Hexe…

    „Bieglem i nie dobieglem…”

    Wyobrazacie go sobie biegnacego, przebierajacego tymi krotkimi nozkami, na czele calej grupy konsultantow…z okrzykiem na ustach: Gruzjo to dla Ciebie…

    Odpowiedz
  12. kiminohikari

    Sarkozy tylko czekal z tematem gruzinskim, az mlaskacz wyjdzie…
    Szkoda, ze nie mozna zobaczyc tych 'Rydwanow ognia’ z wybitna rola Lecha Kaczynskiego. -_o

    Z drugiej strony, to prawdopodobnie najdrozsze 150m w historii Polski…

    Odpowiedz
  13. yanqui-uxo

    Zawsze drugi, z polskiego drugi, na 1500m drugi… (c). Ale przynajmniej donka se poklepał

    Odpowiedz
  14. hip

    na zdjęciu leci jakby w d. kopniaka dostał, a tymczasem on przecież lata uchachany za 150K, jutro też wyskoczy tak mu się pododba…

    Odpowiedz
  15. Obeliks

    Hip no i wykrakales, polecial wczoraj do Juraty na odpoczynek posz „wyczerpujacym” szczycie.
    Strasznie go ten sprint musial zmeczyc…
    Biedaczek

    Odpowiedz

Skomentuj nokitpotof Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.