Trzy Świerki

0

W zasadzie to nie powinienem opisywać wam królestwa Pani Sławy Tarasiewicz. To miejsce to skarb, a jego położenie powinno trzymać się w głębokiej tajemnicy.

Mojej żonie swego czasu polecono Sromowce Niżne w Pieninach. Parę lat temu było tam cicho, spokojnie, kameralnie. Niestety powiedziała o nim znajomym (podobnie jak inni którzy tam dotarli) skutkiem czego tłumniej tam teraz niż na Krupówkach w pobliskim Zakopanem.

Położone około trzy kilometry od granicy rosyjskiej, na skraju puszczy Romnickiej, gospodarstwo agroturystyczne „Trzy Świerki” jest oazą ciszy i spokoju. Dojazd nieoznakowaną polną drogą. Żadnych zabudowań w promieniu dwóch kilometrów. Nad głową śmigają batmany… pardon żurawie. W trzcinach brzmią świerszcze. No i niestety trochę tną komary, aczkolwiek trzeba przyznać, iż nie są zbyt krwiożercze.

Spać można w głównym budynku, gdzie do dyspozycji gości jest kilka sympatycznych pokoików. Włóczędzy mogą nocować w domku trapera, galerii, bądź pod namiotem. Ja wybrałem to ostatnie, bo Mirek w nocy wydaje odgłosy niczym parowóz.

Zapomnijcie o odchudzaniu. Śniadania i obiadokolacje zwalają z nóg. W razie czego zawsze możecie stracić kalorie pływając w położonym 100 metrów od gospodarstwa jeziorze, do którego jest dogodne zejście. Ja wypuściłem się rekinem. Dznałem szoku uzmysławiając sobie, że jestem sam na kilkuhektarowym akwenie. Ani jednej łódki, motorówki, kajaka, plażowicza, czy nawet choćby wędkarza.

Ja w szoku

Ale najważniejsza jest roztaczana przez właścicielkę rodzinna atmosfera. Pani Sława organizuje też u siebie spotkania z ciekawymi ludźmi, podróżnikami, fotografami. Mają miejsce koncerty, wernisaże.

Szkoda, że musimy opuścić to miejsce. Dzisiaj zaczyna się nasz rajd.

3 myśli nt. „Trzy Świerki

  1. Diana

    Ja byla tam tez!!!! to jest raj. Jezioro, las, ciho!!! a takih dan jak u p.Slawy niema nikt! bardzo smacznie!!! szukala cosz takiego w Litwie, ale nie ma… Przepraszem za moj jezyk, bo nie jestem polkoj, jestem z Litwy.

    Odpowiedz

Skomentuj renata Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.