Miesięczne archiwum: kwiecień 2010

Wojna plemienna

Tego dnia ciężko mi było wstać. Budzik zadzwonił o 5.30. Miałem iść do lasu. Było szaro, mokro, zimno. Nie znalazłem siły. Dospałem do siódmej. Wstałem, zrobiłem sobie kawę, poczłapałem do komputera. Oni wsiadali na pokład.

Czytaj dalej