Z pamiętnika młodej lekarki

Będąc młodą lekarką na skromnej placówce niębiańskiej, wszedł raz do mej przychodni, pacjęt o wzroku radosnym i twarzy rozchachanej.
– Dziem dobry pani doktor! – wykrzyknął od progu.
– A dziędobry. Co pana sprowadza?
– To naprawdem Pani Doktór? – ucieszył się niepomięrnie pacjęt. – Cztery lata na panią doktór czekałem!
– Co to są cztęry lata wobęc wieczności Panie Janie, Pan się tu pośpięszył, to teraz nie marudź Pan. Więc co Panu dolega?
– Nic Pani Doktór, koledzy mniem donieśli, że Pani wczoraj placówkem naszom niebiańskom objeła, co mniem niepomiernie raduje!
– Ja też się Panie Janie bardzo cięszę, choć martwi mnię, że w stanie tym naszym anielskim choróbska się nas imają.
– Co też Pani mówi Pani doktór! – zaprotestował pacjęt – Ciała możem nie mamy ale duszem zawsze toczyć może jakaś przypadłość. Może być Pani spokojna, przypadków na całom wieczność starczy i jeden dzień dłużej.
– To mnie bardzą cięszy, bo obawiałam się czy pracę tu będę miała, bo za co żyć?
– Pani doktór żartować raczy – powiedział pacjęt – ja tu takom kopertę mam a w niej…
– Zwariowałeś Pan? – zaprotestowałam ale szybkim ruchem (durne przyzwyczajenie!) kopertę w szufladzie umięściłam.
Wtę trąby się anielskie rozlęgły, ściny opadły, i wkroczył anioł z mięczem goręjącym i tako rzękł: Córko! Grzech to więlki brać wziątkę od pacjętów!
– O losie – pomyślałam – Szybsi są niż tamci z dołu.

 

5 myśli nt. „Z pamiętnika młodej lekarki

  1. Rolnik

    Tu powinno jeszcze zaistnieć słynne już:
    „i zręcznym ruchem skalpela usunęłam narośl”
    oraz moje ulubione:
    „Naplułam na wacik i zdezynfekowałam nim czaszkę.”

    Teraz już nie uświadczysz takich perełek….tylko reklamy, wiadomości potem reklamy muza reklamy, wiadomości itd

    Odpowiedz
  2. Hexe

    Nie mialam zbyt wielu okazji sluchac „Powtorki z rozrywki” bo niestety musialam chodzic do szkoly (swoja droga taka audycja o 13-tej to byl zupelnie chybiony pomysl). Ale ciagle pamietam ten charakterystyczny glos mlodej lekarki i jej cudowny akcent ;)

    Odpowiedz
  3. telemach

    „Nie mialam zbyt wielu okazji sluchac „Powtorki z rozrywki” bo niestety musialam chodzic do szkoly…”

    O boszszsz, jesteśmy starzy. Wkraczają roczniki, które Jana Kaczmarka kojarzą tylko z powtórkami, a o Iteerze słyszały tylko od babci.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.