Archiwa kategorii: Przemyślenia przy kawie

Książki których nikt nie chce


Byłem ostatnio w księgarni znajdującej się w pobliskim centrum handlowym. Przy otwartych na całą szerokość drzwiach leżą nowości ze zniżką 25%. Obok nich starsze za 9.99, a parę nawet za 4,99 złotych. Jako, że księgarnia jest w głównej alejce prowadzącej na dużą halę zakupową, co chwila ktoś tędy przechodzi, zwłaszcza wieczorową porą. Starzy, młodzi, kobiety, mężczyźni, dzieci. Trzymałem w ręku jakąś książkę, i patrzyłem w ich stronę.

Czytaj dalej

O wyobraźni


Książka była stara. Miała twarde okładki, oprawione w czarne płótno. Na grzbiecie srebrzył się tytuł. Litery były tłoczone, można było niczym niewidomy, wodząc po nich palcem, próbować je odczytać. Była duża, znacznie większa od moich pozostałych książek. Rolls Royce wśród trabantów i syrenek.

Czytaj dalej

Opowieść lekko nostalgiczna o bitach, bajtach oraz herzach

Na początku nie było nic i to było dobre. Nie. Prawdę powiedziawszy to jednak był, nazywał się dumnie „mózg elektronowy”. Dostałem go na początku podstawówki. Kartonowe pudełko z przykrywką. W środku duża ilość planszy z pytaniami i odpowiedziami. Z boku dwa druciki zakończone krokodylkami. Wtykało się je w pytanie, i macało odpowiedź. Jeśli była prawidłowa, zapalała się lampka. Prądem nie kopał, bo zasilała go płaska baterią, trudno pokopać się  4,5 woltami.

Czytaj dalej

Hello world!

Hello World!

#include <stdio.h>

int main() 
{
    printf("Hello World!");
    return 0;
}

To powyższe zapewne niewielu coś mówi. Programistom, zwłaszcza starszej daty, a do takich zaliczam się i ja, wszystko. To parę linijek napisanych w języku C. Wykonanie tego kodu, powoduje wyświetlenie/wydrukowanie na urządzeniu wyjściowym (np. monitorze) napisu Hello World.

Czytaj dalej