Archiwa kategorii: Uncategorized

Ciemny lud

czytam właśnie na gazeta.pl: „Politycy PiS najpierw zaatakowali prawników i adwokatów, potem chcieli powołać komisję do zbadania działalności mediów od 1990 r., a na koniec uderzyli w Leszka Balcerowicza. W błyskawicznym „Sondażu Gazety” sprawdziliśmy, komu Polacy przyznają rację. Niewielką większością PiS: w ataku na prawników i szefa NBP. Ale w starciu z mediami przeciwników PiS jest ponad dwa razy więcej niż zwolenników. W każdym z pytań aż 30 proc. nie ma zdania.”

Czyli ciemny lud nadal to kupuje. Ciekawe co będzie jak przestanie ? Parafrazując „A na wiosnę zamiast liści będą wisieć ….. ” ;)

Zacząłem z powrotem śledzić to co się dzieje. Winna jest Małgosia, która co chwila podsyła mi linki ;)))

Albo : To, co dzieje się w Polsce, przypomina komunistyczny totalitaryzm – wali z grubej rury niemiecki dziennik gospodarczy „Handelsblatt”
„Bitwa między rządem polskiej nacjonalistycznej partii Prawo i Sprawiedliwość a prezesem banku centralnego Leszkiem Balcerowiczem niepokoi Unię Europejską” – piszą w „Financial Times” Jan Cieński, George Parker i Ralph Atkins.

A obok sonda : czy zgadzasz się z opinia ”Handelsblatt”?
88%
Tak (3234)

12%
Nie (447)

Polscy narodowI Socjaliści …. ręce opadają
Liczba oddanych głosów: 3681

Młodzi ludzie

Przed chwilą miałem (nie)przyjemność rozmawiać przez telefon z młodym człowiekiem pełnym pretensji za coś co ma za darmo. Popijam kawę i dumam. Takie sytuacje nie wyprowadzają mnie z równowago bowiem z wiekiem człowiek nabiera dystansu do otaczającej rzeczywistości lub (nie daj Boże) popada w cynizm. 20 lat temu skoczyłbym pewnie temu młodemu do gardła ale …. jeszcze go wtedy na świecie nie było :D

Przy okazji prowadzenia paru internetowych projektów spotykam się właśnie z taką postawą młódzi, nazywam to syndromem „Dajcie, zróbcie”. Postawa roszczeniowa, wszystko się należy za darmo i natychmiast a dziękuje jakoś przez gardło nie może przejść. Czy tak samo było 50, 100 lat temu ?

Coś z głową

Zauważyłem, że od jakiegoś czasu coś mam z głową. Mianowicie im jestem starszy tym mniej mam szacunku dla wszelkiej władzy i innych struktur, nazwijmy to społecznych. Oto przykład.
Czytam ci ja dzisiaj na jednym bliskim mi portalu: „W środę, 1 marca w siedzibie …. odbyło się spotkanie, którego celem był przegląd problemów ……….. W spotkaniu udział wzięli: Przewodniczący Zarządu Rady Osiedla ………., członkowie Zarządu Stowarzyszenia …….. – Prezes ……. i ………., przedstawiciel Fundacji ……… i przedstawiciel mieszkańców ………….. Pan …….. udzielił gościom informacji ……..na temat istoty ……….. Okazuje się, że…….. Zebrani uznali, że………. Omówiono także………. Przy okazji poruszono temat…….. Pan ……. obiecał sprawdzić ten temat . Uczestnicy spotkania postanowili też ……………. Postanowiono także o dalszych wspólnych przedsięwzięciach………..”
Ble ble ble ble
Albo gdzie indziej czytam, że powstało stowarzyszenie, wybrano zarząd, Prezesa, v-ce Prezesa, v-ce v-ce Prezesa i sekretarza Prezesa, skarbnika, członka. I jakby jeszczy było mało to Radę Programową, Komisję Rewizyjną i zespoły tematyczne. Oba ciała oczywiście z przewodniczącymi, v-ce przewodniczącymi, zastępcami, członkami, skarbnikami, trybikami oops ;P Dodam, że członków stowarzyszenie będzie liczyć… pięciu :D
Dumam: dlaczego to nie może być tak, że zbiera się grupa ludzi, którzy chcą coś zrobić (team) i po prostu robią. Nie tracą energii na budowanie tych struktur, nadawanie sobie funkcji i tytułów. Tworzenie Rad, Komisji, zespołów, stolików i podstolików. Ale ja pewnie mam coś z głową. Widocznie za dużo po świecie jeździłem, dziwnych książek się naczytałem, języki nie są mi obce.. ech :)

Dostało mi się

Mój kuzyn/cioteczny napisał w swoim co miesięcznym raporcie, że się obijam i mało piszę. Ajajaj ! Dużo pracy ostatnio mam i jakoś też z lekka dobija mnie ta końcówka zimy. Białe g* jak spadło dnia 17 Listopada tak do dzisiaj leży i nic nie zapowiada aby miało stopnieć…. Słońce marcowe co prawda mocno juz przygrzewa, dzień coraz dłuższy…. aber Frühling ist nicht da. To ostatnie po niemiecku, bowiem uczę się zawzięcie tego języka :)

Nie nie zamierzam wyemigrować do Dojczlandu. Tu mi dobrze, nie narzekam :) Zwłaszcza odkąd odciąłem się od świata polityki. Jak przyjdą i każa mi robić to czy tamto albo walną jakiś domiar, lub dokwaterują biedną rodzinę z bieszczadów to wyjadę w jakieś ciepłe kraje. No i jak internet odetną to też wyjadę ! To moje odcięcie to takie obywatelskie niepołuszeństwo.

Dotrwać do wiosny

Bożesz ty mój drogi w jakim szarym, ponurzastym kraju my żyjemy. Wróciłem właśnie z Alp. Śniegu tam jeszcze dużo, czasem nawet zimno ale słońce mocno już przygrzewa a w dolinach czuć wiosnę. Powinniśmy zapadać w sen zimowy jak niedźwiedzie. Zwłaszcza politycy, byłoby znacznie lepiej.

Pękłem ostatnio i zdecydowałem obejrzeć orędzie do narodu pana prezydenta. Włączyłem wizjerek o 20.05 a tu nic. Reklamy i reklamy. Pomyślałem że być może tylko moherowej części naszego narodu dane będzie poznanie tego co chce przekazać nam „nasz” pan prezydent. Ja telewizji Trwam wytrwale nie posiadam :) Ale po niecałej godzinie niepewności, podczas której politycy Samoobrony i LPR zapewne zagryzali paznokcie do krwii, stało się. Oto on, z tyłu flaga, rączęta równo na stole.

Zastanawiam się jak to jest, że im jestem starszy tym bardziej śmieszy mnie ta cała zabawa. Duzi chłopcy, kłamczuszki. Tylko dlaczego my wszyscy za to płacimy ? Nie mogą sobią pójść do innej piaskownicy ? Madagaskar ? Białoruś ? Może Kuba lub Korea ?

Ne da se

Nie da się tak całkowicie odciąć od otaczającego świata. Ponad 2 tygodnie nie oglądałem wiadomości pod żadną postacią. Przepraszam, po niemiecku no i w czasie gdy miała miejsca tragedia w Katowicach. Ale wiem, że mamy nową koalicję rządową. Spełniają się najczarniejsze scenariusze.Na jednym z blogów przeczytałem:

„Nowa telewizja czyli jak to będzie wspaniale
Wczoraj nowo powstała koalicja Liga Samoobrony Przed Utratą Darmowej Kasiory zaprezentowała ludowi całkowicie nową koncepcję organizacji mediów. Już nie będzie żaden oszalały z nienawiści do Prawdziwych Polaków dziennikarzyna pisał, co mu tylko do tej sprzedajnej łepetyny wpadnie! Już żadne polskojęzyczne media nie będą szkalowały i pluły na godło (PiSu)! Teraz będzie po nowemu.
Prawdziwą, patriotyczną informacją i jedynie słusznymi filmami o życiu świętych i działaczy partyjnych zajmie się TV Trwam 1.
TV Trwam 2 z kolei zajmie się kulturą, np wieczór filmowy z dokumentami o życiu Kaczyńskich i ich rodziny. TV Trwam 3, to wiadmości lokalne z narad i nasiadówek terenowych oraganów PiSu. Od czasu do czasu migawka z obrad Samoobrony i blokada korytarza do kibla.
Będzie jeszcze Trwam24 z lektorami w gustownych koloratkach oraz Anitą Wagner w habicie i MTV Trwam z teledyskami Arki Noego i sakrorockiem.

Fajnie będzie w tej IV Rzeczpospolitej…”Ileż w tym prawdy. Boże drogi…. Chyba trzeba zabrać się za jakąś rewolucję albo prysnąć z tego kraju. Nie pocieszajcie mnie.

W trosce o umysł mój

Umiejętność myślenia to to co nas różni od pacholąt więc trzeba o umysł dbać. Parę dni temu napisałem, że zobojętniałem na wydarzenia z naszej sceny politycznej. Ale w tym samym dniu na Wiejskiej rozpętała się burza, która nie wiadomo jak się skończy. Nowe wybory ? Lepierd wicepremierem ? Boże… Kłamstwa, kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa. Totalny brak zasad. Rządza władzy dopadająca niziołków. Dość !

Postanowiłem odciąć się. Gazet już nie czytam jedynie portale w necie. W trosce o zdrowie mojego umysłu przestanę ! Radia nie słucham, wolę internetowe. Telewizji nie oglądam poza teleekspresem i faktami. Przestanę ! Zobaczymy jak długo wytrzymam ! Poczuje się lepiej ? Będę wam relacjonował. Może pójdziecie moim śladem ?

Nie wiem tylko co zrobię gdy zobaczę jakieś czołgi na ulicach (oby nasze) i żołnierzy przy koksownikach. Już raz tak było…

1340 i moje zobojętnienie

O roku ów… ;-) Nie, nie, niewiele mogę powiedzieć o Anno Domini 1340. Nawet wikipedia milczy na ten temat, jedynie tyle, że Kazimierz III Wielki przyłączył do Polski Grody Czerwińskie. Ale nie o roku miało być ale o liczbie 1340. Dość długo czekałem aż liczba wizytujących moją galerię zdjęciową przekroczy 1000 dziennie. No i bach ! 2 stycznia licznik podskoczył na 1340 ! Nieźle ! w ciągu roku liczba odwiedzających potroiła się :) Co to będzie za rok ? Co pewien czas ktoś namawia mnie, zrób wystawę swoich zdjęć. Ja odpowiadam : a po cóż jak codziennie ogląda moje skromne pracy tyle luda :)

Ostatnio też zobojętniałem na wydarzenia na naszej scenie politycznej. Szczerze mówiąc mam to co raz bardziej gdzieś tak jak zapewne większość rodaków. Chłopaki  z lewa i z prawa robią z nas durniów kwadratowych. A to Zyta na wicepremiera a to znowu jakieś brednie o koalicji… a to kolejna zapomniana obietnica wyborcza. Ech …. po co się denerwować :)

Zemsta chińczyków

Wszyscy zawsze czekają niecierpliwie na święta Bożego narodzenia. Czekam i ja. Choć wiąże się z nimi jedna bardzo nieprzyjemna czynność – instalowanie lampek choinkowych na dworze. Kiedyś wszystko było łatwiejsze. Człowiek zakupił karpia, jołkę, postawił, parę lampek zwiesił i było fantastisch. A teraz już na parę tygodni wcześniej słyszy coraz to głośniejszy głosik małżonki/matki/ojca/partnerki życiowej ( nie właścicie skreślić ) zawieś lampki. No zawieś już do cholery, somsiad już powiesił a kiedy ty ?

Próbowaliście kiedyś rozplątać splątany niemiłosiernie łancuch z 200-oma świecidełkami ? Potrzeba na to 10 razy więcej cierpliwości niż rybakowi z Helu po sztormie. A do tego zdarza się, że całe to cholerstwo nie świeci albo co gorsza przestaje świecić tuż po powieszeniu na obiekcie. I szukaj wtedy spalonej lampki w stogu siana… pardon… innych lampek. Są wypróbowane metody oparte na podziale połowicznym Newtona (sic) odporne nawet na przeplot lampek ale wszyskie zawodzą gdy padną np dwie lampki lub gdy łańcuch oparty jest na 3 żyłach.

Niemiłosiernie muszą chichotać chińczyki co to te lampki konstruują gdy pomyślą o wsciekających się mieszkańcach Europy czy USA. Jedny sposób to wyrzucić taki łańcuch do śmieci (albo odesłać skośnookim) i kupić nowy. A może ktoś otworzy zakład naprawy lampek chińskich ? ha !

Blondella, reset maszynki i niemiec skomputeryzowany

Brzmi ładnie, prawda ? Chyba imię jakiejś dziewczyny. Dostałem właśnie od niej mejla. Napisała:

„gxs , try or craneemh caaaarrrole not brumitt . a or else campofrio eex or maybe Wojtek : or dioralop jflee or tisanes fcom 9 it’s or else ? Wojtek unpatentable if not – abiy may if not 419823 , defaultendcase else not cades 51 & extracystic if not or ericpaul kapuniai ’ in if not metroclyst synanthrose

To chyba jakaś odmiana angielskiego ale niestety nie rozumiem, mimo, że  uczę się go od ponad 30 lat. Mój thunderbird wyłączył zapobiegawczo wyświetlanie grafiki. Dobrze bo okazałoby się pewnie, że blondella chce mnie namówić do czegoś zdrożnego ;)

21 wiek. Wysyłasz mejla do milionów, dociera do nich w kilka sekund. Świat otoczony pajęczyną coraz ściślej go spowijającą.  A my coraz bardziej zabiegani i w gruncie rzeczy samotni przy tych swoich monitorach.
Wczoraj był Mikołaj. Jako, że byłem grzeczny dostałem maszynkę do golenia z…. procesorem. Pewnie ma jakiś system operacyjny bo potrafi mi powiedzieć, że mam ją wymyć albo nakarmić albo… co będzie jak sie zawiesi ? Albo zechce mieć dostęp do matriksa ? Zamówi dla mnie żel do golenia, ostrza.

Ostatnio byłem w sklepie kupić sobie kurs do niemieckiego (zawziąłem się) Pani zaczeła zachwalać mi kursy z komputerowym wspomaganiem nauki. „Wie Pan, może pan ćwiczyć słówka, korygować wymowę, wspaniałe ! proszę pana, wspaniałe !” Spojrzałem żem na nią smutnym wzrokiem i cicho rzekłem: „Psze pani, ja codziennie siedzę conajmniej 10 godzin przed kompami i o niczym innym nie marzę jak tylko siedzieć następne 2 ucząc się słówek… „