Wczoraj na konwencji samorządowej pisiorków Jarek Malutki zszokował wszystkim tym, że zgłosi wniosek o samorozwiązanie sejmu czyli nowe rozdanie w politycznym (rozbieranym) pokerku. Zaapelował też do platfusków o poparcie wniosku. Karty okazały się za słabe, współgracze haniebnie oszukują…
Pora chyba bracia chycić za kosy i przegnać to towarzystwo. Riezać jak to w Ogniu i Mieczu stało :-D
Konwencje odbywała się w jedynej do tego przystosowanej w naszym kraiku sali, kongresowej. Och ileż te ściany słyszały płomiennych przemówień ;) Najbardziej uśmiałem się gdy zobaczyłem jak cała sala stoi na baczność i odśpiewuje jakiś hymn. Rotę ? Marsz Legionów (Piłsudzki się w grobie przewraca…) Mazurek ? Nie wiem bo mute było zapodane a że pilot z lekka przez syna obgryziony to szybko zgłośnić się nie dało. Nie usłyszałem też czy na koniec padło magiczne „Spocznij, proszę wyprowadzić sztandar” * :))))
Czytam też jak to pisiorki po raz kolejny deklarują się, że chcą zmieniać Polskę, budować tą swoją IV Rzeczpospolitą i nachodzi mnie myśl: ażesz zostawcie wy tą Polskę w spokoju. A jezeli musicie to może oddać wam jakiś poligon koło Bornego-Sulinowa i tam się pobawcie. My poczekamy i zobaczymy co wam z tego wyjdzie. Kaski nawet wam dołożymi, bo mniej na tym stracimy niż na tym notorycznym psuciu. Oczywiście obowiązkowym nakryciem głowy w tej mini republice pisuarkowej będzie … moherowy berecik.
Prześmiewca ze mnie prawda ? ale w gruncie rzeczy nie jest mi do śmiechu, scyzoryk w kieszeni mi się otwiera… A wam ?
* wyjaśnienie dla nieco młodszych : tak zakończył ostatni zjazd PZPR