Nowy nie-mój premier wygłosił ekspoze. Nie słuchałem, nie miałem czasu a być może chciałem sobie oszczędzić zdrowia. Zresztą nie powiedział nic nowego a niektórych prawie uśpił. Mówca płomienny z niego nie jest ale trzeba mu przyznać, że nie dukał z kartki. Ćwiczył pewnikiem 3 dni a słuchały go oszołomione koty ;-)
Jako, że ostatnio zostałem po raz pierwszy w życiu nazwany lewakiem, pozwoliłem sobie zajrzeć na strony lewaków. Dotąd nie wchodziłem tam, bo mam genetyczne uczulenie na kolor czerwony, zwłaszcza ten w dobrym, starym wydaniu. A tam odpowiedź na pytanie od kogo Jarek zerżnął ekspoze. Bo tak każe stara polska tradycja. Może za niedługo odpowiedni serwis dla premierów w necie powstanie – ekspoze.pl ?
Oto fragment porównania (polecam!) ekspoze I sekretarza a jednocześnie nowego premiera Kaczyńskiego z ekspoze Piotra Jaroszewicza z 1976 roku:
Kaczyński: „Naszą zasadą zasad będzie stwierdzenie, że warto być Polakiem, warto, by Polska trwała jako duży, liczący się europejski kraj”.
Jaroszewicz: „Naszym celem jest Polska wszechstronnie rozwinięta, silna i zamożna, ciesząca się sympatią i szacunkiem innych narodów. Będziemy nasz kraj kształtować tak, by był on wspólnym domem wszystkich Polaków (…)”.
Jak widać czasy się zmieniają a mowa-trawa dla ciemnego ludu taka sama. Nie pozostaje nic innego jak powstać z miejs i gromko krzyczeć „sto lat sto lat” a dłonie niech mdleją od oklasków. Btw widzieliście jak zaciekle tłukł prawicą o lewicę poseł Edgar Foczka ? I czujnie rozglądał się na boki czy reszta towarzyszy równie mocno klepie ?
W tym kraju każdy, kto nie jest pisiorczykiem lub naziolem jest lewakiem. Witam w dobrym towarzystwie ;P
Btw widzieliście jak zaciekle tłukł prawicą o lewicę poseł Edgar Foczka ? I czujnie rozglądał się na boki czy reszta towarzyszy równie mocno klepie ?
Oj widzieliśmy, widzielismy – Egdar wyłapie każdą niegodziwość skierowaną w stosunki do braci mniejszych – złoty z niego chłopak – nie da skrzywdzić ręki, która go karmi.
tak, to fascynujące, jak bardzo ci Kartofle — przypominają kommunistycznych (tfu!) Buraków. te same obwisłe spodnie, ten sam niechlujny, nowo-mowowy język…
zbliżona (poza zamianą socjakistyczny — na narodowy) retoryka. ten sam kult Człowieka Pracy; który oczywiście nikogo nie obchodzi MIĘDZY wyborami…
i te Tajne przez Poufne obrady KC PiSZPR… i święte słowa I-szego sekretarza; przepraszam Przewodniczącego…
(tu zadzialał wzorzec chiński: przewodniczacy Mao i jego Wielki Marsz…)
tak, (TEŻ ZAPEWNE) jestem Lewakiem BOWIEM nie podoba mi się
–uleganie Związkom zawodowym, górnikom, chłopom i inteligencji (ale TYLKO tej „Pracującej”),
— nie podoba mi się dbanie o solidaryzm społeczny (zamiast dbania o gospodarkę),
— nie podoba mi się państwowe budownictwo mieszkaniowe (zamiast indywidualnego),
— oraz walka z Bońskim Rewanżyzmem, plany pracy, propaganda Sukcesu, nie podobają mi się reformy administracji państwowej…
(i zawsze po nich ona jakaś Większa się robi… i za Kommuny; i teraz…)
tak, jestem Lewakiem. w dodatku też – Liberałem. i Wyzyskiwaczem (Ludu).
przecież to = to samo, prawda?
Kto z kim przestaje takim się staje… ;-)
Pingback: Słowo Olgierda » Blog Archive » Prawica - z dala od PiS
Kaczyński używa trybu przyszłego…, ciekawe dlaczego (?); wyraźnie Jaroszewicz czuł się pewniejszy.