Coś mi się stało. Przestała mnie interesować polityka. Patrze w te mordy i już mi się (nawet) nie chce z nich śmiać.
Może to zmęczenie jesienne? Może małe wypalenie? Parę razy zabierałem się do wysmażenia jakieś pikantnej historyjki na temat Szefa Potworów i Spółka a tu nic. Siedzę, kartka, przepraszam ekran biały a ja nic nie mogę fikuśnego wymyśleć. Kiedyś potrafiłem nawet 3 teksty dziennie spłodzić i mieć ochotę na jeszcze jeden a teraz – buch łbem o ścianę. Pióro stało się ciężkie. Co napisze to skasuje.
Bo o czym tu pisać? O naszym stawianiu się Rosji? Moje odczucia są ambiwalentne. Z jednej strony wiem, że nie powinniśmy dawać się dymać ale z drugiej strony może to się źle skończyć. Bo Rosjanie są pamiętliwi (tak jak my) i skorzystają z pierwszej nadarzającej okazji aby nam dowalić. Fajnie będzie bez gazu, co ? Jest jeszcze trzecia strona medalu – takie działanie nie jedna nam przyjaciół w Europie.
Pisać o tym, że pisuar chce nam zabrać pierwszego maja? Niemądrzy, oj niemądrzy. Niech zabierają a wtedy rozżalony lud majowo-grillowy dorżnie ich w następnych wyborach. Dużo będzie tego sprzątania po niedorobionej IV RP.
Zaniedbałem się też okrutnie w innej dziedzinie. Robieniu zdjęć. Ostatnia seria zdjęć pochodzi z …. wakacji. Tylko komórczaki przyrastają. Większość z nich jest typu “rzeczywistość skrzeczy” Znaczy moje wewnętrzne oko nie obumarło ;-)
Hej C-K Fragles, wyraznie Ci slonca brakuje. Kup butelke zubrowki i bilet na samolot i wpadnij do mnie na kilka dni. Moze bysmy skoczyli Petre zobaczyc? [Tylko sie pospiesz bo z 4 tygodnie juz do domu wracam…:-( ] Best, A.
ehh ja też tak mam, że coraz mniej piszę o polityce, jest wiele ciekawszych spraw w naszym życiu ;):P czasami wolę nie pisać i wtedy najlepiej się czuję
Ludzie, ratunku!!!!
Fraglesi ma doła!
Zróbmy coś z tym!
Ze swojej strony mogę zaproponować Komentarz Babci Pimpusiowej.
(Tym razem do Fraglesiego personalnie)
…
Współczuły raz sąsiadki pani koliberek
Pani mąż to ma raczej mały kaliberek
Owszem, odrzekła żona nie wstydząc się zwierzeń
Lecz za to na sekundę do dwustu uderzeń!
…http://www.waligorski.art.pl/liryka.php?litera=b&nazwa=7
Fraglesi, weź się w garść!!!
Pozdrawiam,
Wielbiciel
nie przejmuj sie ze Cie to nie bawi :) to oznaka zdrowego rozsadku :)
Mnie tez to nie bawi… bo jak juz nam gaz Ruskie odetna, to nie bede mial gdzie wracac (nie mam zamiaru mieszkac na lodowcu :D )
Patrz Fragles, ja mam to samo…
http://azraelk.wordpress.com/2006/11/19/miernota-polskiej-klasy-politycznej-z-czego-wynika/
tyż mnie odrzuca… ale weż się w garść – tak trzeba ! Kaczyzm trzeba zwalczać !
Dobijają mnie obecne delikatne zaloty na linii PiS-Po….
no to przygotuj się, że mogą cię zabić lokalne koalicje POPiS ;)/po II turze/
Fraglesi, trzymaj się. Wkleję Ci coś, co kiedyś palnąłem na blogu Paradowskiej, na podstawie własnych obserwacji. Nie rezygnuj.
Kaczyńscy wykazują zadziwiającą zdolność do obrzydzania walki z nimi. Przekręcają fakty, interpretując je po swojemu. Przez uzycie mocnych słów definiują je na nowo. Wszystko co złe, spływa po nich jak po gęsi, człowiek w nich rzuci złym słowem, to oni w człowieka g..m, jak prostacy a nie doktor i profeasor prawa. Eskalują starcie, po prostu idą na czołowe zderzenie. Mają odwagę, albo bezczelność.
Tak sobie myślę, czy nie są ludźmi toksycznymi? Karzącymi wszystkich dookoła za swoje słabości?
Ale z kolei nagradzają poczuciem bezpieczeństwa tych, którzy są z nimi. Jasnym wskazaniem kto wróg, a kto przyjaciel, brakiem trosk, wiarą, że idziemy w dobrą stronę. W takim razie karzą słowami tylko tych, którzy sa przeciwko nim. Są przywódcami.
To wszystko osłabia wahających się i słabych, z lenistwa przejdą do obozu Braci. Czy to nie straszne? Ta bezsilność w obserwowaniu reakcji tłumu, który idzie jak stado, z ogromnym bezwładem i bez zastanowienia?
Fraglesi, nie masz sie co martwic. Ja tez cos takiego miewam zawsze jak za duzo wypije. To sie nazywa kac pospolity. A powiedz Ty mi szczerze, , jakze to niby kuska ma stawac lub glowka pracowac jesli sie zygac chce czlowiekowi? A z kolei jak tu mozna czuc sie dobrze skoro okazuje ze pomimo tych wszystkich numerow i przekretow ci znowu wyszli na swoje?! Z PRLem (Polskich Rodzin Liga)rozprawili sie tak ze nawet zyletka nie ma czego zbierac, Warchol to tak dostal po uszach ze jakby mu teraz kazali wyrzucic Renate z partii albo pocalowac w dupe Mojzesowicza, zrobilby to bez wachania. A kropke nad i postawil dzisiaj diabel Rokita w Krakowie. Ja nie chce byc prorokiem, ale moze sie w koncu okazac ze wygra przystojny Kazimierz i to jeszcze przewazajaca wiekszoscia. Pomysl o tym co bedzie jak nas rozlozy wszystkich na lopatki to co czujesz Ty, ja i inni: bezsilnosc, bezsens i jakis dziwny kac-gigant. A, cos sie obawiam, Jackowi i Plackowi wlasnie o to chodzi: jak nas wszystkich bedzie bralo na wymioty, to zostaniemy w domu. Wtedy wystarczy by ojciec dyrektor rozkazal swoim bojownikom w moherowych beretach gromadnie sie stawic na wybory tak jak ich wyslal na manifestacje pisuaru w Warszawie (widzieliscie te polityczne plakaty przy samej estradzie „Jezus krolem Polski”?). To wtedy przystjny Kazimierz ma stolice w kieszeni!
A Ty, Fraglesi, mowisz tak jakbys nigdy kaca nie mial! Wsadz sobie dwa palce do gardla, ulzyj sobie jak Bozia przykazala, pozniej strzel sobie zimnego fula i zobaczysz jaki swiat jest piekny bez WSI! Mi kac przeszedl natychmiast jak sie dowiedzialem ze moj ukochany Prezydent czy tez Premier (do dzisiaj nie umiem ich jeszcze rozroznic, ale obu kocham jednakowo) nie chcial dwoch miliardow zlotych za te piekne oczeta. Boze, jakze wspanialy czlowiek jest moim wodzem! Nie dziwie sie ze Rokita tez go tak bardzo pokochal.
Duzo sie niegdys mowilo o ciekawym fenomenie socjologicznym: w jednej ze stolic europejskich zwolano spontaniczna manifestacje na ten sam dzien. Ludzie zaczeli sie zwolywac SMSami. Przez jedno popoludnie poszlo w eter tyle SMSow ze wieczorem na manifestacji pojawily sie prawie dwa miliony ludzi! Mowie to dlatego bysmy sobie wszyscy zdali sprawe z tego jaka jest potega w SMSie i by ja umiec dobrze wykorzystac.
Pytanie za sto zlotych: czy moherowy berecik umie wyslac SMSa?:)
Be cool, vote PRL (Polskich Rodzin Liga).