– Oczywiście Misiu
Blond piękność zwana Sandrynką-landrynką, bierze kremik do opalania. Faktor +40 bo słońce egipskie przypieka mocno mimo wczesnej pory.
– Jakiż ty jesteś słodko włochaty, mój ty Misiu Pysiu
– Grrrr – mruczy niczym kocur pan Januszek – niżej, niżej…..
– Ależ Misiu Pysiu nienasycony ! Ludzie wkoło, jeszcze ktoś zobaczy, nie daj Boże zdjęcie zrobi…
– No jeszcze, o tak, grrrr
– Ach ty mój tygrysie – Sandrynka-landrynka tarmosi Misia Pysia za uszy – teraz ty mnie… ale tak jak lubię
Pan posieł zabiera się z wprawą do rzeczy. Młode ciałko blondynki a jednocześnie przedstawicielki pewnego ogłupionego narodu, pręży się pod męskimi dłońmi członka partii rozbuchanych buhajów. Ma ci on wprawę.
– Daleko ci do Danusi sklepowej, oj daleko – myśli rozanielony Mr Lover – A i Renatka, co to lubi seks na owsie, nie umywa się.
– Misiu! bądź grzeczny! poczekaj do sjesty…
– Grrrrr!!! – odpowiada brzuchaty primus inter pares – chodźmy już… teraz….
Wszystko to obserwuje Pan Kazio, krajanin gruchoczącej parki. Czuje, że zbiera mu się na wymioty.
– Kto wpuścił bydło na salony? – myśli pan Kazio – Quo Vadis Polsko?
„Kto wpuścił bydło na salony?”
To proste!
Pewien polki redemptorysta opętany przez szatana i finansowany przez służby specjalne Kremla ;-)
e tam moze to jego corka ;P
Ochocki to maly pikus przy M.
Ten redemptorysta nie za wiele by mógł zdziałać, gdyby go nie popierali nasi wspaniali, acz ciemni jak tabaka w rogu – Biskupi pokroju Sławoj-Głódź-Flaszka. A poza tym, to on ma swoich mocodawców w Moskwie, a na tych, którzy są w Rzymie (i łudzą się, że mają nad nim władzę) to on leje wartkim strumieniem. Dlaczego biskupi go popierają?? Bo się go boją! Bo on potrafi dowolnie, kogo chce zniszczyć lub wydźwignąć z nicości. Ma taką tajemną moc tworzenia i niszczenia. Nie na darmo po hasłem „siedziba szatana” – nadal w Googlach można znaleźć Radio-Żebracze. Szatana boją się nie tylko biskupi. Boją się go premier i prezydent Wolski (tzw. IVrp).
Dziękujemy naszym wyborcom za cudowne chwile pod Egipskim niebem
Sandra i Januszek.
To co tam robili to jest ich prywatna sprawa. Opalali się nago? Ich sprawa. Kochali się jak dwa zające? Ich sprawa. Jeśli tylko nie łamali prawa Egiptu, to nikogo nie powinno to obchodzić. :P
Szkoda tylko, że nasza kasa idzie na takie wakacje dla polityków. Normalny człowiek na takie wakacje pracuje cały rok, a taka zwykła medna nie robi nic przez kilka lat.
oni prosto z Egiptu pojechali do Częstochowy przez Licheń – przeprosić, że ich poniosło.
Co on takiego ma? ten chłop? Myśle, że to te krzaczaste brwi Maksymiuka są takie!!!
Pamietam taką akcję sprzed miesiąca, kiedy Panowie posłowie Platformy, niejaki Biernat i kopacz Kosecki dobijali się w nocy do Pięknej Sandry. Strasznie Pani poseł się oburzyła, kazanie wygłosiła jaka to ona święta, a teraz z tym starym pierdem się puszcza. echhhhh….świat schodzi na psy.
dobijali się niczym Himlisbach i Maklakiwicz w „Niebowiętych”
Ja tam nic złego w tym całym smarowaniu nie widzę może obrzydliwego ale na pewno nie złego.Tylko pan Janusz bardziej jak knur rozpłodowy niż jak buchaj.
Rozbawił mnie do łez komentarz posłanki Chojarskiej bo zgorszenie było w nim ogromne ale oczy mówiły: Janusz ja też tak chcę!