Wysłuchałem wielu komentarzy na temat wczorajszego ekspoze Jarosława Malutkiego i zauważyłem coś, czego nie zauważył chyba żaden z komentatorów.
Mowa była skierowana tylko i wyłącznie do zwolenników PiS. Wygłosił ją dowódca twierdzy (po niemiecku festung) marszałek polny Jarosław Niziołek Kaczyński. Mowa miała nieść nadzieję, oblężonym. Zewrzeć szeregi, podnieść morale. Załoga odpowiedziała natychmiast:
„Rząd i jego zaplecze polityczne są w potrzebie. Histeryczna, ślepa, pozbawiona skrupułow, pełna nienawiści nagonka będzie trwać przez najbliższe tygodnie. Tym bardziej ci, którym zależy na tym by w kraju naprawdę coś się zmieniło powinni zewrzeć szeregi wokół Premiera. Wrzaskowi koalicji strachu przeciwstawmy naszą wolę wyrwania Polski z bagna postkomunizmu. Chcą wojny? Będą ją mieli. Mam nadzieję, że Pan Premier dojrzał już do tego by rzucić swym oficerom: „jeńców nie brać”…”
To wypowiedź ze strony galby. Nie linkuję żeby mu nie robić dobrze w googlach.
Pisuarowi specjaliści od PR, doszli do wniosku, że przemawianie do wszystkich Polaków nie ma sensu. Bo równie dobrze można by przekonywać stoliczek w kuchni aby sam się nakrył. Jak wykazują ostatnie sondaże, ponad 60% Polaków to zaciekli wrogowie organizacji Potwory i Spółka, pozostający pod przemożonym wpływam Układu, czy też szarej sieci. Nic ich nie przekona. Bo to nacja z założenia nieufna, anarchistyczna a do tego wielce inteligentna. Genetyczni partyzanci.
Gdyby nie chodziło o nasz kraj, można by ich zostawić w spokoju. Niech oddają cześć swoim bożkom, pielęgnują tradycje i rytuały. Jak Amisze w USA. Powinno się nawet utworzyć dla nich skansen albo autonomiczne terytorium (wzorem rezerwatów indiańskich) na Podlasiu albo gdzieś w Bieszczadach. Wycieczki z całego świata waliłyby drzwiami i oknami.
A jak już mowa o waleniu, to walić z wszystkich dział w kierunku twierdzy nie ma sensu. Skutek odwrotny. Najlepiej obstawić ją billbordami (Kurski, leżeć!) z treściami mówiącymi, że na zewnątrz jest normalny, kolorowy świat. Piszę to, bo boje się, że czekają nas 3 lata życia w cieniu twierdzy. Chyba, że za bardzo zajdą nam za skórę, a wtedy….
A na deser wypowiedź jaką znalazłem w wirtualnym obozie przeciwnika:
“Gratulacje, panie Premierze. Postawa słuszna i zwycięstwo przyjdzie. Prowokacja nie powiodła się. Opinia publiczna nie dała się nabrać. Świadczą o tym wypowiedzi internałtów na witranach „onel.pl” i „wp.pl”. Zdecydowana większość (tak 2:1) popiera politykę PiS. Dokładnie odwrotnie niż w gazetowych sondażach. Życzę zwycięstwa!”
Nic ująć nic dodać tylko się roześmiać na cały głos :-D
Też zauważyłem, że przemówienie było skierowane do wyznawców PiSu. Ale raczej do tych, których wiara została lekko zachwiana przez ostatnie wydarzenia. Pomysł niezły, bo i tak wiadomo, że wyborców partii opozycyjnych PiS nie przekona, że „białe jest czarne.
nie, gdzieś dziś to już przeczytałem.
ale to nie jest ważne.
ważne jest to, że on nie ma już do kogo mówić.
jego elektorat — się kurczy. powoli, ale…
Nie walić z dział ? Walić, fragles, wlic ile wlezie, z ineternetu, samizdatu naszego, z ulotek, ośmieszać, pokazywać, uczyc ten otumaniony elektorat.
Brak mi słów że oni jeszcze trwają na stołkach ale widać koryto wciąga
Proste – przemówienie skierowane do tych, których nikt nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne.
W okopach Świętej Trójcy…
PiS to zorganizowana grupa przestepcza, ktora nalezy zniszczyc (zdanie nalezy czytac tak, zeby bylo malo zrozumiale, co slowo przerwa na sapniecie lub mlasniecie)
http://pawelopydo.com/?p=30 – zobaczcie ;]
czy ktoś mógłby wyłączyć p. Opydo?
może i ma rację; ale za często wchodzi na Trybunę.
Ze co mowisz chlopcze? o.O
ze sie za bardzo lansujesz, dziecko
Myślę, że jednak znacznie ciekawsza jest inna wypowiedź galby: „Dziś doszedłem do wniosku, że musi być krwawa jatka jeśli chcemy coś naprawdę zmienić. Koniec Wersalu. Nie wiem czy o to chodziło w tej zorganizowanej prowokacji i nagonce ale zdaje się, że będzie teraz proces zwierania szyków po prawej stronie i duże poparcie nawet dla brutalnych metod.”
Pzdr!
Szyba
tak, musi byc krwawa jatka; z przyjemnoscia zobacze jak wieszaja Kaczynskich, Ziobre, Wassermanna i reszte swoloczy
Stanowczo protestuje, dlaczego szacowny autor chce unieszczesliwic moje strony rodzinne PiSsda? Rece precz od Bieszczadow! Mysle ze wynajecie fragmentu Kamczatki rozwiazaloby nasze problemy.
Księżyc jest jeszcze niezamieszkany.