Do kwatery głównej Potworów i Spółka wpada Szef. Kuchcik raptownie próbuje schować coś w szufladzie. Szef podbiega, łapie go za ucho i mówi
– Ha! Świerszczyki! Mam cię, ty zboku!
– Szefie, nie! aj! aj! – Kuchcik kuli się – Szef nie bije, proszę, takie tam opracowanie
– Pokaż! – Szef bierze do ręki zbindowane kartki i czyta tytuł – Głęboka przebudowa Państwa?
Na jego twarz… wypełza uśmiech – Projekt programu platfff…. platfff… tfu!
Kuchcik zaskoczony, miną bitego psa, patrzy wiernopoddańczo w oczy Szefa.
– Szef nie jest zły, że ja program tych, których imienia nie wolno wymawiać, czytam?
– Głupiś! toż to zespół Jacusia napisał i Kapelusznikowi podsunął
– Jak to ? – Oczy kuchcika robią się jak spodki
– Pozmieniał trochę i zapodał jako własny i o to chodziło, he he, Donald się wściekł
– Nie rozumiem
– Ech ty! Ucho od śledzia jak te patałachy kwadratowe zrealizują ten program. Kapelusznik będzie mógł mówić, że on taki wspaniały program przygotował a Donald nie pozwala mu go realizować. Uwali Donalda albo przejdzie do nas.
– Szef jest geniuszem – Kuchcik nie może wyjść ze zdumienia choć nie wszystko rozumie do końca – A co Szefowi w rękę się stało?
– Gosiowi chciałem przyłożyć, pośliznąłem się i złamałem
– Boże drogi…
– Anteczek jest?
– Nie ma. A Szef nie jest na niego wściekły za te przecieki?
– Kuchcik, Kuchcik, to ja sam mu kazałem języka popuszczać. Niech lud ciemny ma igrzyska.
oby to była tylko fantazja
świetne, naprawdę świetne.
tylko szkoda, że prawdziwe:(
Uśmiech sam ciśnie się na mordkę :-)
Moja teoria odnośnie łapki prezesa głosi, że to wysłuchane zostały modły kółka różańcowego jedynego medium katolickiego we wszechswiecie. Modlitwy wnoszone były w dniu detronizacji arcybiskupusa wielgusa, a że „rydzyk nierychliwy, ale sprawiedliwy” dopadło prezesunia z opóźnieniem…
Witam,
proszę o kontakt, chciałbym wysłać Panu parę informacji organizacyjnych dotyczących konkursu na Blogera Roku 2006, w którym jest Pan nominowany do nagrody Najlepszy blog w kategorii Polityka oraz do nagrody Bloger Roku 2006.
Pozdrawiam,
Adam Plona
redaktor Wiadomosci24.pl
Prezes
Santo Subito!!
zdecydowanie najlepszy z ostatnio dodanych wpisow :)
Dziękuje! a powstawał w strasznych bólach ;-)
ciekawe czy też się stuknął w głowę, że go całą noc w szpitalu na oddziale zamkniętym trzymali :)
Na prawdę świetne! dzięki za odrobinę dystansu do rzeczywistości ;-)
Jestem yu pierwszy raz, i jeśli to jest jeden z najlepszych wpisów, to raczej nie będę czytał innych. Żegnam z przyjemnością.