TVN24 |
Uporczywe hałasowanie w nocy i słuchanie głośnej muzyki po godzinie 22:00, już niedługo będzie mogło zakończyć się konfiskatą radia czy magnetofonu. Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Ludwik Dorn zapowiedział bezwzględną walkę z nocnymi imprezowiczami.
Zdaniem Tomasza Skłodowskiego rzecznika prasowego MSWiA, będzie to dotyczyć tylko osób uporczywie zakłócających spokój sąsiadom. W tej chwili nie wiadomo jeszcze czy w grę wchodziła by trwała konfiskata sprzętu muzycznego, czy tylko czasowa.
Wydawało mi się, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych jest od poważnych spraw. Od łapania złodziei, mafii itp. Tymczasem Ludwik Groźny Inaczej wyprowadził mnie z błędu. Będą radia konfiskowali… Kiedyś za słuchanie Wolnej Europy a teraz za głośne słuchanie techno lub rapu lub disco polo lub innej muzyki nie niosącej wartości rodzinnych/patriotycznych (właściwe skreślić lub przekreślić)
Oczywiście CL (ciemny lud) już mówi : uuuuuuuuuuu Brawo !!!
To że minister się tym zajmuje, to sprawa krańcowo niepoważna. Są przecież odpowiednie przepisy i policja! Ale, ale problem jest , bo nie wszyscy mieszkają pod lasem w indywidualnym domu. Człowiek, który w wielorodzinnym bloku urządza imprezę i do 3 – 4 rano np: 100 osób nie śpi, bo on ma bal!!! – to też krańcowe chamstwo. Znam taki kraj, że na każde takie wezwanie (po 22 – giej) policja jedzie ciupasem i natychmiast jest spokój i sypią się mandaty.
Jesli chodzi o wzywanie policji w nocy, to:
(a) u nas w Nebrasce to policji sie nie wzywa bo moga wzywajacego postrzelic,
(b) u nas w Izraelu to policji sie nie wzywa bo wysmieja. Tu jest jednakowo glosno przez 24 godziny na dobe. Chyba ze w Szabas, to wtedy inna sprawa.
Czyli: co kraj to obyczaj i w Polsce moze byc tak ze od ciszy nocnej bedzie osobny minister. Czemu nie? Ja bym jeszcze postulowal wprowadzenie ciszy poobiedniej (i stosownego ministerstwa).
schowam kumpla glosniki. nawet pani Krysia nie znajdzie.