Do podziemnej kwatery Potworów i Spółka wchodzi młodziutki posieł Areczek zwany Młynarczykiem.
– Jest Szef? – pyta Kuchcika, który na szklanym blacie stołu, rozdziela nożem na małe działki kopczyk białego proszku – a co ty właściwie robisz?
Kuchcik patrzy na niego szklanym, nieobecnym wzrokiem. Na szyi ma kolorowe koraliki, we włosach kwiaty. Na meblach i podłodze rozstawione są świeczki i kadzidełka. Rozlega się indyjska muzyka.
– Nie spytasz jak było w szkole? – pyta cicho Kuchcik i kiwa się w takt muzyki – o hare, hare…
– Kreski dla nas robi – wtrąca się Gosiu – Od starego kumpla dostał ostatnio przesyłkę i zaprosił nas na degustację. Tylko trochę za dużo nawąchał się jak mu się koperta otwarła i odleciał
– Ech wam tylko jedno w głowie! – młody jest wyraźnie oburzony – z komuną walczyć! kraj wyzwalać!
– Ot idealista – mówi Gosiu – Kuchcik a pamiętasz ty butapren?
– Aj łaj aj – cmoka rozmarzony Kuchcik – pokirałbym taki z dobrego rocznika, np z 1975. Tylko aby kwaskowaty był!
– Idźcie wy w cholerę – młody robi się czerwony na twarzy – To w końcu gdzie jest Szef?
– Na strzelnicy – odpowiada Gosiu – wyciął portret tego głównego z TK, domalował celownik i ostro strzela
– Strzela? – młody głupieje – z czego ?
– Kupiłem mu wiatrówkę – chwali się Kuchcik – w promocji za 89 zł. Prawdziwe magnum! Nie trzeba zgody osoby dorosłej. Jak zamówisz teraz to jeszcze śrut dostaniesz…
– Szef bardzo się ucieszył. Mówił, że w młodości nie mógł strzelać na strzelnicy bo za niski był i lady nie sięgał – dopowiada Gosiu – odstresowuje się, he he
Słońce Tatr to chyba też ścieżkę pociągnął bo mu sie w główce troche popitoliło.
Kiedy się to wszystko rozpierdoli? Przecież rzeczywistość wcale nie jest mniej groteskowa od tego, co pisze Fraglesi.
A taka uwaga bardziej na serio: Stępień popełnił błąd. Jak dostał wniosek na ostatnią chwilę, w ogóle nieudokumentowany, to powinien był ten wniosek odrzucić. Przecież młodziutki posieł Areczek mógł pójść grzebać w teczkach wcześniej.
Myślę, że Stępień przestraszył się posądzeń: gdyby sędziów nie wyłączył, to PiS strasznie by na niego najeżdżał. Ale sąd powinien być niezawisły i nie przejmować się, kto będzie na niego najeżdżał.
Ale to tylko taka uwaga, bo w tej sprawie skończona świnia jest jedna i tylko jedna: Młynaczyk. Stępień był w trudnej sytuacji i trudno się dziwić, że w takiej sytuacji popełnił błąd.
Błąd, nie błąd. Wpuścił byka na arenę i tam go dobił.
> Błąd, nie błąd. Wpuścił byka na arenę i tam go dobił.
Masz rację, po PR-owsku to było świetne zagranie. Ale ja jestem za tym, aby nawet w czymś takim, jak starcia z kaczkami sądy działały zgodnie z prawem, a nie zgodnie z PRem. Niech walka z drobiem nie będzie przyczyną do jeszcze gorszego psucia państwa.
Walka z Drobiem Chaosu jest niesłychanie trudna!
Kaczki Rozpaczy
Gęsi Apokalipsy
Kury Zagłady…
Można to zrobić wyłącznie za pomocą czarów :|
Ale mnie się udało :D
Kto chce spróbować?
http://programy.pcworld.pl/pobierz/pc/10801.html
(trzeba przejść epizod pierwszy)
Pozdrawiam
Radecki
Pośmiać się można ale zawsze na koniec przychodzi refleksja: Czemu niektóre osoby „widzą” co kaczyzm tak naprawdę wyrabia? Nie można juz tego nazwać „zawłaszczaniem” Państwa-to jest po prostu staczanie kraju w bliżej nieokreślone bagno…
->Czemu niektóre osoby “widzą” co kaczyzm tak naprawdę wyrabia?
Czemu?
Bo niektorzy wysnili, wymarzyli sobie wolna Polske juz w poprzednim systemie i niestety ta ich/nasza wysniona, wolna, demokratyczna Polska nie tak miala wygladac, a ze zdrowy rozsadek im/nam jeszcze pozostal, wiec potrafimy realnie oceniac to, co sie wyczynia w „wolnej?” IVRP i nie dajemy sie omamic … tylko jak dlugo mozna to wytrzymac, na jak dlugo starczy sil i poczucia humoru ???
>Jak długo można wytrzymać?
Kiedyś było powiedzenie: „Przeżyliśmy najazd szwedzki, przeżyjemy i radziecki”.
Historia pokazuje, że i ten przeżyliśmy, więc można mieć nadzieję, że z innymi też sobie poradzimy. Hołota w nieskończoność ludzkich umysłów nie zawłaszczy.
Dobry wpis. Naprawde dobry. Kilka ostatnich odcinkow bylo smiesznych ,ale ten naprawde mnie rozbawil do lez. I w sumie o to chodzi, inaczej na ta powalona rzeczywistosc nie mozna patrzec, bo idzie zwariowac.
Ludek poklepuje Młynarczyka po plecach i mówi:
„Z głupcem się nie wdawaj w spór nawet jeśli ma tytuły naukowe”.
Czy to jest obiektywny marszałek? Bo mi to bardziej przypomina jakieś najgorsze stalinowskie wzorce…
czy to aluzja ze Kuchcinski w mlodosci byl narkomanem i hipisem (lub cos kolo tego, narkomani zawsze robia ideologie z tego ze cpali).
@softeam:Przezylismy sanacje,przezyjemy demokracje!Zle bylo,zle bedzie,w Polsce zawsze i wszedzie….To chyba byl hymn pesymistow jezeli mnie pamiec nie myli.Pozdrowienia.
@nam szczelac nie kazano!Jak zawsze super!
Stępień nie zrobił żadnego błędu. Niesamowity facet.
Wyroku nikt teraz nie będzie mógł kwestionować.
@Przyczynek:
Tak, no na szczęście wszystko dobrze się skończyło… Pomyśl jednak, co by było, gdyby wyrok był inny?
Poza tym, nadal nie podoba mi się to, że pewne osoby w tym kraju są obsługiwane przez IPN poza kolejką (słyszałem, że w podobnym trybie dziennikarze RMF złożyli wniosek o dane nt. o. Rydzyka, dowiedzieli się, że będą musieli poczekać ponad miesiąc…)
przeżyliśmy 3 zabory , przeżyjemy i kaczory :)
Fraglesi, czytam od dłuższego czasu, rewelacja ! tak trzymaj!