To było 18 pięknych miesięcy… Dziękuję za to, że chcieliście czytać moje wypociny oraz za wszystkie wasze komentarze.
Wszystko ma jednak swój koniec. Nie można w nieskończoność, dzień po dniu, sypać pomysłami. Wcześniej czy później następuje wypalenie, które objawia się spadkiem formy. Teksty pojawiają się coraz rzadziej. Coraz gorsze. Pisane na siłę. O poziomie grafik nie wspomnę. Spada liczba odwiedzających a tym samym komentarzy.
Pojawiły się też naciski abym zaprzestał tego co robię. Anonimowe telefony. Spuszczanie powietrza z opon auta i groźby wetknięte za wycieraczkę. Rozmowy z pracodawcą. Na koniec wizyta dwóch smutnych panów. Zostałem nawet wytknięty z ambony. Sąsiedzi przestali się do mnie odzywać. Przyjaciele pochowali się. Ostracyzm coraz cięższy do zniesienia.
Ponadto zaangażowałem się z paroma innymi osobami w nowy, ciekawy projekt pod nazwą Aplauz i zaakceptowanie. Link do strony projektu wisi już od paru dni z prawej strony.
Postanowiłem więc zakończyć pisanie tego bloga.
Nie mówię: żegnajcie.
Może jeszcze kiedyś wrócę?
Dobra dobra, zupa z bobra.
Ale lepsza – z wieprza.
Wpis stosowny do daty :P
my też, my też;)
I znowu nie bedzie teleranka? ;)
O qrde! Ales mnie przestraszyl zanim nie skojazylem daty! Musze isc na spacer by sie uspokoic.
Przestańcie żartować, sam twierdziłem, że twórcy PISjanizmu mają wiele wspólnego z Łukaszenką, ale, ale – dziś mamy 01.kwietnia!!!!
Spieprzajdziadu.com wpadlo na podobny pomysl :P
Czujność wyrobiona na Twoich tekstach (tuż za rogiem, czają się smutni panowie), nie pozwoliła mi uwierzyć w ani jedno słowo :) Do przeczytania jutro :)
Uwierzyłem, do momentu opisu sąsiadów, a później odetchnąłem z ulgą. :-)
Chociaż kawałek o spadającej liczbie komentarzy wydaje mi się prawdziwy i z tego miejsca apeluję do wszystkich zainteresowanych czytulców – poprawcie (poprawmy) się.
Pozdrawiam :-)
No nareszczie !!! zakało IV RP…
Ciesze się, ze moja ciezka praca nie poszla na darmo… wszystkie te listy, telefony do biskupa i do radia w Toruniu, te oblawenie farba drzwi, te wysyslane wirusy przyniosly skutek. \
Na pohybel czerownym
Galbus
Pomożemy! :P
Dobra,dobra,juz raz mnie Brocha nabral.Ale zart z gatunku bardzo dobrych.
Ta…prima aprillis…Dziwne że w tym dniu to dopiero drugi żart wychwycony przeze mnie w Internecie :P
Ale jakby co ,to będziemy przysyłać paczki.Daj tylko znać,gdzie przyjmujesz stosowne nauki.Ksiądz proboszcz pierwszego kontaktu na pewno pobogosławi na drogę,a brat-klawisz przemyci greps.
Aż się przestraszyłem. Dobrze, że tylko raz w roku jest 1 kwietnia. Pozdrawiam.
Ja prawie też uwierzyłam!!!!!
Pozdrawiam
niezłe
wyklęli Cię? Uważaj, zebyś sobie nie wykrakał
pozdro
Żart był dobry, choć ponury jak diabli.
Dobry żart funta wart!! jedziesz do GB? Fragles
Zajady mi się ze śmiechu zrobiły ;-)
Pozdrwaiam
Żart jest dobry, gdy publika weźmie go do siebie. Mnie on nie przekonał.
Już 2.IV…Czyżby to prawda?