Wstaje szary listopadowy świt. Popijając mocną kawę wchodzę do netu. Uff! Ameryka świeci na zielono. Zapowiada się niezły dzień!
Ostatnie 2 tygodnie były koszmarem. Ciągłe spadanie. Większość leszczy się wyleszczyła, puściły im zwieracze. Ktoś na forum apelował: chrońmy się na wig20, to nasza Częstochowa, nasze Westerplatte. Inny głośno szlochał, reszta w ciszy lizała rany. Jeden chwalił promocję, wykrzykiwał: mam stalowe jaja! Poległ po trzech dniach, tyle go widzieli. Co odważniejsi zaczęli szeptać imię, tej której imienia nie wolno wymawiać.
Ósma rano, pierwsze nieśmiałe obstawianie. Niewyspani, niczym konie, ustawiamy się w boksach. Pojawiają się zielone strzałki. Dobrze! oby tak dalej. Niech uspokoi się skołatane serce. Jazda na północ! jazda do góry! Oj będzie jazda! – krzyczy tłum.
Wszystko się zieleni i to zielonym do góry. Europa się zieleni. Zielenią wieje ze wschodu. Wiosna u progu zimy. Tylko jakiś Hiob wieszczy : UWAGA ! to jest tylko obrona wig20… reszta zostanie na pastwie losu. Wynocha! Dzisiaj dokopiemy niedźwiedziom! Będzie byczo! Ktoś rzucił, że to co się działo przez ostatnie dni dni to ich zemsta, za tego niedźwiadka w Tatrach.
Godzina czternasta. Wszystko siadło. Zamiast zieleni rozlała się krwista czerwień. Kto zawinił? Daremne pytanie. Tłum zamarł.
Godzina piętnasta Znowu się pnie. Zacieram trzęsące się ręce. Rośnijcie, rośnijcie moje kochane maleństwa, no rośnijcie, ku chwale Pana znaczy posiadacza. Lecz co to? nie! nie! proszę! nie na dół! do góry!!!! Lecę bo chcę….. lecę? nie, spadam!
Szesnasta minut trzydzieści. Już po ptakach. Oczy czerwone, usta spieczone, trudno ślinę przełknąć. Znowu w plery. Ale jutro…..
Jak bym ogladal koncowke filmu „Trading Places” z Eddiem Murphy, Danem Aykroydem i Jamie Lee Curtis!
Spokojnie Frag to tylko korekta :D
a tak notabene rynek widac ze jest
wyprzedany czekamy na rajd swietego mikolaja :D
To co odziedziczyliśmy po małpach, instynkt łączenia się w grupę, instynkt stadny.
To trzeba przemóc i pokonać. Kupować gdy inni sprzedają, sprzedawać gdy inni kupują. Łatwo pisać, wykanać trudniej. Rajd świętego mikałaja czy łapanie spadającego noża, nawet wróżka nie zgadnie.
To jest najlepsza nauka. Na własnych błędach. Za głupotę płaci się swoją ciężko zarobioną kasą.
Ale zarobić w jeden dzień tyle co przez miesiąc czy więcej pracy to satysfakcja lepsza niż z seksu.
ps. jedna uwaga, rano spojrzenie na Chiny, na Amerykę wieczorkiem.
Czasem cieszę się, że „cierpię na kłopotów waszych brak”, jak śpiewał poeta. ;) Nerwy już nie te.
Chryste! Podzielam uczucia kmdr_rohan. Gdybym miała przez to przechodzić… Skończyłabym na lekach ;)
Dzisiaj rzeź niewiniątek: sWig80 spadł o 5,3%
Już ponad 6%, Ameryka na czerwono, dwie spółki z portfela lecą ponad 10 % :) (śmiech histeryczny) Ale póki się nie sprzeda to tylko wirtualne straty (trzeba się jakoś pocieszyć).
ten dzisiejszy wpis to dla mnie magia czarna, ale opisane toniczym przygody tego małego czarodzieja!
czuje się jakbym czytał horror ..
ale musze powiedzieć że dobry blog, będę odwiedzał.
Pozdrawiam i Zapraszam do mnie :)
Oj nadeszły ciężkie czasy na naszej giełdzie.
Inwestorzy już wiedzą że wygrała PO i że zacznie się od przyszłego roku „chłodzenie gospodarki”.
Więc nic dziwnego ze giełda spada.
A zapowiedzi PO braku obniżki kosztów pracy (wycięcie obniżki skladki rentowej) i sporych wydatków na socjal nie nastrajają optymistycznie inwestorów…
Ha, ha, ha
Jeszcze tydzień temu odpisałeś mi, że za wysokie ceny ropy i spadki na giełdzie nie będziesz winił Tuska.
Już teraz zmieniłeś poglądy, no cóż na pewno krową nie jesteś :-)
Żebyś jeszcze rozumiał dlaczego Wig czy S&P500 zachowuje się tak a nie inaczej. Gdybyś poczytał o powodach niepokoju na świecie, o kredytach subprime.
Dam Ci cytat z przed tygodnia od takiego pis-plasteliny, który wylicza jak świetna jest gospodarka pisu, czytając miej na uwadze, co stało się przez ten tydzień:
http://www.bankier.pl/forum/pokaz_tresc.html?thread_id=1041481&strona=1
jabadaba,
Oczywiście jest wiele czynników wpływających na giełdę ale PO zapowiadając uwalenie obniżki obciążeń podatkowych (brak obniżki składki rentowej + wycofanie się już na wstępie z liniowego) nie zachęca inwestorów…
@sknd
nie martw sie, dla mnie tez, musialam 2x przeczytac, zeby dotarlo ;) …
ale to straszne uzaleznienie – na ostatnim urlopie znajomi po obczajeniu baru, basenu i odleglosci do plazy, zaczeli szukac najblizszej kafejki internetowej… i codziennie po pierwszym posilku biegli sprawdzac kursy….
Napisałem tem „radosny” tekst wczoraj wieczorem. Dzisiaj zaś był czarny (lub jak kto woli czerwony) czwartek….
Cytuje: Za nami jedna z najgorszych sesji giełdowych w tym roku. Bardzo duże spadki indeksów małych (sWig80 (SWIG80): -4.77 %) i średnich (mWig40 (MWIG40): -5.70%) spółek w połączeniu ze spadkiem indeksu WIG20 (WIG20) o 1.75 % mogły zaskoczyć graczy liczących na odbicie w Warszawie w ślad za światowymi giełdami.”
Koszmar !!!
Najlepiej takim, których całym bogactwem jest bogactwo wewnętrzne.
Bogactwa wewnętrznego do garnka się nie włoży ;-)
Jak giełda nadal będzie tak szaleć to tylko to Ci Freglesi pozostanie ;)
PS. Inwestuj w sztukę ;) (kryptoreklama wszystkich pacykarzy, powinni odpalać mi działkę).
Non,
Rynek sztuki to zabawa dla bogatych, mających dużo czasu, niezłych znawców sztuki umiejacych odróżnić dzieło od kiczu i falsyfikat od oryginału, mających dobre układy, nie obawiających się złodziei i posiadających cwanych adwokatów cierpliwych ludzi.
Ciężki kawałek chleba.
Rozumiem, że szukasz sobie mecanasa? ;-)
@jabadaba
Moja sztuka zawsze się sprzeda, bo tworzę sporo na zamówienie więc zasadniczo mecenas niepotrzebny :) Sama sponsoruję swoje artystyczne wyskoki ;) Wiem o czym piszesz, choć zasadniczo sztuka tradycyjna to nie moje podwórko :) Ale mimo wszystko, jeśli nie kupujesz na lewo, szukając jakichś podejrzanych okazji możesz trafić na coś legalnymi kanałami, niekoniecznie dysponując furą forsy i kontaktami. Czasem wystarczy trochę cierpliwości i podszkolenia w temacie. A gdy się na giełdzie zarobi coś ekstra to może warto w coś tą kasę włożyć?
@Piotr:
No jasne. Generalnie rynek składa się z korekt :P