Lutowe słonko przygrzewa zadziwiająco mocno. Ćwierkają ptaszki. Pielęgniarze Heniek i Zdzisiek, stoją przed wejściem do Psychiatrycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej. Palą. Czasem któryś splunie.
– Co ci się w rękę kurna stało? – Zdzisiek zauważa zabandażowaną prawicę kolegi.
– Prezes mnie podczas zabiegu ugryzł – odpowiada rosły pielęgniarz Heniek.
– To skórkojad jeden – mówi Ździsiek – trzeba mu jakiś numer wyciąć, ale wieczorkiem, jak gruba pójdzie do domu.
– Ale co ? – Heniek drapie się po głowie.
– Widziałeś kurna jaki on cięty na Niemców?
– Taaa, omal Donalda nie zatłukł, gdy bawili się w czterech pancernych – przypomina sobie Zdzisiek – Ubzdurał, że Donald miał dziadka w Wermachcie.
– No właśnie – Zdzisiek uśmiecha się złośliwie – wstawimy mu do celi radio po niemiecku gadające
– Trzeba go będzie, kurna, w kaftan wsadzić, do łóżka przywiązać, bo gotów łbem radioprijomnik rozp* – zauważa przytomnie Heniek
– I zagłuszyć! – dopowiada Zdzisiek – szmatę w gębę wetknąć, bo gotów cały blok pobudzić.
– Dobre – rechocze Heniek – rano, zanim piguły wrócą, się go cacy oporządzi, piankę z ust obetrze, he he, pięć razy zastanowi się nim znowu kąsać zapragnie.
—
Matka Kurka nazywa go „trwale zaburzony”
Hmm, Wałęsowie mają „pomroczność jasną” to może u Kaczyńskich jest „zwariowanie zdrowe”…
fragles,kiedy już odseparują Ich od normalnych,to bądź łaskaw wysłać ten tekst do Tworek,Kobierzyna czy też innego PZOZ,gdzie Zjawiska i Ich Kumple trafią.
Ozłocą Cię ;-)))
@All:
Ale musicie przyznać, że niektóre wypowiedzi naszego najukochańszego byłego (na szczęście) są jedyne w swoim rodzaju…
doodge, sa sa.. i to wlasnie sprawia ze sa ciekawe notki dzien w dzien :D
Ale z tym „niemieckim” radiem, to juz nie wiem kto mu takie rzeczy podpowiada, bo samemu to ciezko byloby wymyslic ;-)
„pianke z ust obetrze” -=]
Stety, nasz umiłowany były premier ma po prostu Zespół Paranoidalny.
Jak ulał opis pasuje do zaburzeń jaśniejuznamniepanującego:
Zespół paranoidalny – jest jednym z rodzajów psychozy. Takie rozpoznanie jak zespół paranoidalny opisuje konkretny rodzaj psychozy z określonymi objawami. Jest to więc rozpoznanie, które mówi, że wystąpiły pewne konkretne objawy.
Zespół paranoidalny może wystąpić na przykład: w schizofrenii, po narkotykach ( na przykład po amfetaminie). U niektórych osób występuje raz w życiu (tak bywa w kilkunastu procentach przypadków), u niektórych osób może powracać. Lekarze mówią wtedy o nawrocie. U niektórych osób zespoły paranoidalne ustępują dzięki leczeniu, a potem powracają. Dlatego istnieje konieczność profilaktycznego brania leku nawet, gdy w danym czasie brak objawów tego zespołu. Ponieważ obecnie nie potrafimy przewidzieć czy objawy zespołu paranoidalnego powrócą czy nie, a bardzo często powracają, dlatego jest niezbędne leczenie profilaktyczne. Jest to leczenie dłuższe, także po ustąpieniu objawów.
W zespole paranoidalnym występują:
– omamy słuchowe – czyli głosy i dźwięki nie pochodzące z od realnych ludzi. Można słyszeć głosy w głowie lub głosy dobiegające z otoczenia. Omamy są przeżywane tak samo, jakby były głosami prawdziwych osób. Wywołują także reakcje uczuciowe. Czasami niektórzy robią coś pod wpływem głosów.
– urojenia czyli nieprawdziwe przekonania. Może to być przekonanie, że ludzie na ulicy patrzą na dana osobę, albo coś o niej wiedzą, dają znaki – lekarze mówią wtedy o urojeniach odnoszących ( czyli odnoszeniu do siebie treści z otoczenia). Ten objaw może dotyczyć także odnoszenia do siebie tego, co mówią w telewizji lub co pojawia się na ekranie. Może także dotyczyć odnoszenia do siebie tego, co jest mówione w radiu. Niektóre osoby odnoszą do siebie treści z reklam.
Może wystąpić przekonanie, że inni ludzie albo jakaś jedna osoba zna myśli chorego. Lekarze mówią wtedy o urojeniach odsłonięcia ( osoba czuje jakby jej myśli były odsłonięte przed innymi). Czasami występuje odczucie, że ktoś wykrada myśli z głowy lub przeciwne – chory odczuwa, że w jego głowie pojawiają się myśli innych osób.
Chorzy mogą czuć jakby ktoś albo coś (jakaś osoba lub przedmiot) kierowało wpływało lub oddziaływało na niego. To oddziaływanie może dotyczyć ruchów ciała, myśli, uczuć. Takie oddziaływanie może być mało konkretne: wówczas chory mówi, że działa na niego jakaś siła lub bardzo konkretne: kiedy osoba chora wskazuje dokładnie, że działa na nią konkretny człowiek, lub jakieś urządzenie wszczepione w głowę (np. mikroprocesor) lub coś podobnego.
Mogą występować także urojenia prześladowcze. Osoba, która je przeżywa jest przekonana, że ktoś lub coś jej zagraża, że jest śledzona, albo podsłuchiwana lub filmowana w domu. Wydaje się jej, że zagraża jej mafia lub tajne służby, lub jakaś organizacja. Może być przekonana, że jeżdżą za nią samochody lub, że jest obserwowana z sąsiedniego bloku.