– Dlaczego Szef ma taką wielką czapkę?
Rzeczywiście, pomimo upału, przewodniczący LPR ( Liga Prostszych w Rozumie) ma na głowie wielką czapkę, przypominającą te jakie noszą wartownicy z Buckingham Palace. Prawa ręka Szefa, Wojtek zwany Amiszem, patrzy podejrzliwie.
– Spadaj! – odburkuje Roman.
– Dlaczego Szef ma takie wielkie oczy?
– Jak cię walnę!
Roman zamierza się ręką. Wojtek szybko odsuwa się na bezpieczną odległość. Jego boss (a jednocześnie idol) jest wyraźnie wściekły
– Zażartować Szefie nie wolno? – Wojtek patrzy lękliwie
Roman siada w fotelu, zdejmuje czapkę. Zdumionemu Wojtkowi ukazuje się nowa, imponująca fryzurka Szefa.
– ożeszku! – wyrywa się Wojtkowi, który szybko się żegna
– Pokarało mnie! Duch Święty w nocy mi się objawił i powiedział: “Romanie synu Macieja! Prochu marny! Przegiąłeś z tymi pederastami! Postanowiliśmy cię, za twe bezecności, ludzi biednych mamienie, kłamu zadawanie i wszelką niecnotę, ukarać. Długo żeśmy deliberowali. Archanioł Azrafael chciał zamienić cię w kobietę ale Gabriel wpadł na genialny pomysł fryz ci taki sprawić jak sami tam w niebiesiech nosimy”
– Szef musi to szybko ściąć, zaraz przychodzą aktywiści powiatowi z Giertychjugend
– A ty durniu myślisz, że nie próbowałem?
– To może woda brzozowa? W jakimś filmie widziałem….
– Gdzie ja, pacanie jeden! w dzisiejszych czasach wodę brzozową znajdę? Poza tym to nie była woda tylko szampon jakiś… Kara Boska! co ja teraz zrobię? Jak ja się Panu Ojcu pokaże?
Oj tak… czekam na ten moment z niecierpliwością! i na nowego ministra edukacji też!
lepiej mu bylo w innym wdzianku u Ciebie na blogu ;)
Coś się Romek postarzał. Zmarszczki pod oczami. A może ewolucja?…;)
Pasuje mu jak kwiatek do kożucha, ale cóż… Siła wyższa ;)
Taki siakiś bardziej seksowny się zrobił. Zaprawdę Niebiosa wiedzą co czynią ;)
Ale fakt faktem, że Romuś coraz bardziej ostatnio przegina. Jak oni wszyscy zresztą…
@Fraglesi: nie wiem, czy to zamierzone, ale już nie pierwszy raz to widzę u Ciebie („Poza tym” a nie „po zatem”)
@doodge
To naleciałości wrocławskiej gwary ;-) już poprawiam
> To naleciałości wrocławskiej gwary ;-) już poprawiam
Za karę masz zakaz nabijania się z takich, co mówią „proszę panią”.
Z innej beczki: obejrzałem „O dwóch takich…”. Super film, ale najbardziej niesamowite jest to, że Jacek i Placek zupełnie prawidłowo mówią po polsku. Wymowa bez zarzutu. Szkoda, że się tak na starość zepsuli.
> Wymowa bez zarzutu. Szkoda, że się tak na starość zepsuli.
Jakiś czas temu, krótko po wyborach mówiono, że te głosy były podkładane. Ręki za to sobie jednak uciąć nie dam:)
Zdecydowanie Wielki Edukator w poprzednim wpisie wygladal” korzystniej”.Pozdro.
Muszę szczerze przyznać – jeden z najlepszych Twoich odcinków. Po prostu świetne.
Ejże, Fraglesi (a także i Skubi, ale On powtórzył po Fraglesim)!
Mieszkam we Wrocłwiu prawie 40 lat, a w życiu się nie spotkałam z „po zatem”.
Pingback: Top Posts « WordPress.com
Wrocław to piękne miasto. Wybieram się na studia :) i chyba tam zostanę, jak się na nie dostanę. Także pozdrawiam i Kocham Wrocław :)
a Roman? dobrze że już nie jestem pod jego jurysdykcją :);]
Coś Wódz nie jest zadowolony z tej fryzury, wstydzi się czy co?
Fajne podoba mi się :-)
Cóż ja mogę powiedzieć… Wodę brzozową jeszcze ostatnio na półkach w byłej pracy przestawiałem… :]