Pierwiastek i pierwiastek! Ciągle to samo! Jesteś uparty jak osioł! – prawie krzyczała. Była na niego wściekła. Przed chwilą omal nie rzuciła w niego dzbanem z kwiatami.
– Jest taka piękna gdy się złości – pomyślał. Wiedział, że musi przeczekać. Milczał
– No powiedz coś końcu! – powiedziała po chwili – dlaczego tak się upierasz przy tym pierwiastku? To brat, prawda?
– Tak – odparł głucho
– Tak myślałam, ciebie udało mi się już wychować ale on – przysiadła na brzegu krzesła i zasępiła się – Typowy z niego polak.
– Angelo! – przerwał jej szybko – przecież znasz historię….
– Ty znowu o tym samym? – powiedziała zrezygnowana – tyle razy ci mówiłam, wojna była tak dawno.
– Wiem, wiem… – nie miało sensu tłumaczyć. Była kobietą, w dodatku, dla jego brata, niemką.
– Proszę cię, przytul mnie mocno – poprosiła cicho.
Wziął ją w ramiona. Patrzyli w dal. Za chwilę miał odlecieć jego samolot.
– Tak nie można – powiedziała po chwili – To droga donikąd. Błagam, porozmawiaj z nim.
Spojrzał na nią i nic nie mówiąc poszedł w stronę drzwi.
—
Widzę, że Angela od poprzedniego razu wymłodniała jakoś. Proporcje wzrostu są raczej niekorzystne dla pierwszego kartofla IV rp.
Ostatnio zauważyłem, że prezydent Francji, Sarkozy, ma podobny wzrost do wzrostu Pierwszego Kartofla IVrp.
Mój błąd. Jaki kto ma wzrost, to nie od niego zależy.
Jednak w przypadku naszych miłościwie panujących braci ta małość fizyczna łączy się z tą emocjonalną, wyjątkowym zacietrzewieniem, pieniactwem, kompleksami i podejrzliwością. Wszystko zaś jest opakowane w moralną wyższość, jedynie słuszne poglądy i najprawdziwszy patriotyzm.
Na takie postawienie sprawy Europa może tylko szeroko otworzyć oczy i wzruszyć ramionami.
Nikogo nie chcialbym obrazic, ale niscy sa to serce maja blizej d… i im sie w g.. moczy.
Teza ta ma swoje wyjatki – jak kazda zreszta….
serca? raczej mozgi…
Piękne! Aż pozwoliłem sobie uronić łezkę…;)
Mozgi tez. Zalezy to jednak od poziomu g…
:)
Pingback: Top Posts « WordPress.com
A ja proponuje odwolac sie do jeszcze jednego klasyka swiatowego kina: „Przeminelo z wiatrem”.
Tam Scarlet o’Hara obiecala sobie: „Przysiegam na Boga ze nigdy wiecej nie braknie mi marchewki….”
Proponuje to samo, Bracia Rodacy: Nigdy wiecej kundlenia Polski!!!
To co sie stalo to dla nas, Polakow, powinna byc nauczka na przyszlosc. Nigdy wiecej zakompleksionych ludzi nie powinnismy dopuszczac do wladzy. Bo kazdy szef narzuca swoj wlasny styl swoim podwladnym i wszyscy podwladni sie staraja rownac do jego poziomu.
Jesli poziom jest wysoki, to poziom politykow i spoleczenstwa tez jest wysoki. Natomiast jesli szefem jest na przyklad zakomplesiony nieuk (mowie to, oczywiscie, w trybie przypuszczajacym), to spoleczenstwo po prostu kundleje. Wtedy, zeby sie dowartosciowac, gardluja bez sensu, byle glosno i byle duzo.
Zwrociliscie uwage ze najwiecej jazgotu nie robia duze wilczury lecz zawsze te co najwiecej i najglupiej szczekaja to takie malutkie i brzydkie kundelki? Zamiataja po ziemi ogonkiem, skakaja do przodu i tylu na tych swoich chudziutkich nozeczkachi i halasuja tak ze czlowiek najchetniej to by to wzial i rozdeptal. One taki glupim i bezsensownym szczekaniem sie wlasnie dowartosciowywuja…
Obiecajmy sobie, Bracia Rodacy, ze nigdy wiecej… Polska na to nie zasluguje by sobie ktos ja kundlil tylko dlatego ze jest malym, zakompleksionym kundelkiem i nieukiem. Panie Ministrze Ziobro, mowie, oczywiscie, w trybie przypuszczajacym, jesli jest tu jakas zbierznosc podobienstw to jest ona przypadkowa.
>> Feckless!
Żeby tego dokonać, o czym piszesz, musisz na czas wyborów wrócić do Kraju (chyba że można głosować w konsulacie?). Pamiętam, że piszesz z zagranicy.
Przypomniał mi się dowcip:
– Szczyt głupoty? Zagłosować na Moherów i zostać w kraju!
– Szczyt bezczelności? Zagłosować na Moherów i wyjechać za granicę!
a najzabawniejsze, ze siła polskiego głosu nawet gdyby udało się zmienić system głosowania na ten wyciągany przez pierwiastek i tak by wzrosła tylko o ok. 0,52% no ale bijmy się aż zdechniemy
ps. nie zmienia to faktu, że obecny system glosowania jest niekorzystny dla Polski, tylko chodzi o to, że na takie zmiany jest już za późno i nasza dyplomacja źle to rozegrała, ale cóż…
> Flogiston: serdecznie pozdrawiam.
Mozemy glosowac za granica. Przyznam sie ze robie to z wielka ochota, jako ze o to przeciez walczylem z komuna by mozna bylo pojsc na wybory i WYBRAC. Pamietam jeszcze takie wybory, chyba moje pierwsze w zyciu w ogole, gdzie po prostu soltys zapisywal kto przyszedl a kto nie. Niewazne na kogo glosowales, i tak wyboru nie bylo.
Ale ja nie bede mial zbyt wielkiego problemu z wyborem. Niedawno mialem wypadek i przejechal mi tramwaj po mozgownicy. Od czasu jak po wypadku wypuscili mnie z psychiatrycznego to ja zmienilem swiatopoglad i zmadrzalem niezwykle. Slucham codziennie Radia Maryja na satelicie i grzecznie odprowadzam dziesiata czesc moich zarobkow na tam podane konta, tzw dziesiecina. W sumie ja sie zgadzam z wieloma pogladami mojego Wielkiego Guru, zwlaszcza z tym ze szambo to nie perfumeria. No bo po pierwsze szambo to szambo a perfumeria to perfumeria! A po drugie skoro jak sie z tym nie zgadzac skoro moj idol numer 2, sam Prezydent IV RP sie z tym zgadza? Zwroc uwage ze, owszem, przeszkadza mu ze za Odra go nazwa kartoflem, a tymczasem na mojego ulubienca nawet ministra Ziobry z jego siepaczami z CBA nie naslal. Tak ze ja zmadrzalem i bede sie trzymal z mocniejszymi. Poslucham ojczulka i zaglosuje na Giertycha, niechze Polska rosnie w sile.
Wreszcie mamy wielkich wodzow dzieki ktorym odzyskalismy dume narodowa. Juz wiemy dlaczego Wanda nie chiala Niemca.
Z Kaczynskim i Giertychem „Polak” to brzmi naprawde dumnie. A jak mi sie syn urodzi to dam mu na imie Pierwiastek.
Pingback: Stary człowiek i morze « Fraglesowe widzenie świata v.2.0