To piszę ja, Roman Terrorysta. Znacie mnie już, prawda? Pan zakopuje coś w ogrodzie. Zapomniał zablokować terminal. Coś do was pisał, ale to bzdury były. Skasowałem.
Pan jest wporzo. Gdy je (stanowczo za dużo!) zawsze dzieli się ze mną myszami w plasterkach. Kicia mówi, że to żadne myszy tylko świnia. Chyba nie wie co mówi, bo kto jadłby świnie??
Żeby nie było niedomówień, żadnych figli migli. Kicia to moja przyjaciółka. Mieszka w domu na rogu.. Panienki zupełnie mnie nie biorą. Choć jak spojrzę, na tego rudego z drugiej ulicy, to grrrr….
Pan gromadzi graty. Ma własny pokój, gdzie gromadzi na półkach stare urządzenia. No i te wszystkie prymitywne komputery. Szumi to, nie daje się spokojnie zdrzemnąć. Najgorsze jest gdy Pan zaczyna słuchać muzyki. Koszmar! Czy wy słyszeliście kiedykolwiek prawdziwą, kocią muzykę? Ta nostalgia , głębia, wielowątkowość, ech
My koty, zupełnie nie możemy zrozumieć waszego uwielbienia dla maszyn. Nasza cywilizacja oparta jest na całkiem innych zasadach. No ale w końcu my rozwijamy się od milionów lat, wy zaś dopiero od jakiś 200.000 lat.
Trzeba wam wiedzieć, iż jestem w prostej linii potomkiem wielkiego księcia Algrra-Mraaa-Hrrau-Miiiau Trzeciego. Przybyliśmy na ziemię z planety Melmak. Uciekliśmy przed Alfami, którzy traktowali nas tak jak my myszy.
Gdy tu wylądowaliśmy, wy hasaliście z maczugami. Nauczyliśmy was korzystać z ognia, oraz wiele innych pożytecznych rzeczy. Czciliście nas jako Bogów. Nie wierzycie? A Sfinksa to sami zbudowaliście, co?
O Pan wraca! Zmykam! grrrrr…..
lol ;D
Cóż za mądre stworzenie ;-)
I przepiękne zdjęcie…
:)
Czesc Roman!
Madrze piszesz. Tylko zawsze pamietaj o najstarszym i najwazniejszym naszym kocim przyslowiu: „dogs have owners, cats have staff”.
:)
Alf, nie widziałeś gdzieś Szczęściarza?…
Roman elegancki jest. Przezywam dramat bo uwielbiam koty a mam na nie alergie.
Tylko mam duze watpliwosci czy Romek powiedzialby o tobie „Pan”. Raczej „gospodarz” ;)
Roman – skasowane dane można odzyskać :)
Mrrrał!
No oczywiście, że nie żaden „Pan” tylko „Personel” ;)
Ale jak się pisze notkę do ludzi, to czasami trzeba używać pewnych…
Skrótów myślowych
Pozdrrrawia Serrrdecznie
Blejk Kot
Pan??? Gdyby którykolwiek z moich (byłych niestety) kotów potraktował mnie kiedykolwiek jak swoją Panią to bym spadła z krzesła z wrażenia ;) Pan w domu był jeden i mruczał.
Pozdrowienia Romanie od kota moich przyjaciół Krecika :-)