Przeczytał sms’a od hackera. Materiały na których mu zależało, czekały w bezpiecznym miejscu. Nie ufał hackerowi. Uśmiechnął się i wysłał “kill him” na komórkę snajpera.
Archiwa kategorii: Układ
Hacker (Układ cz.9)
Z głośników leciała na cały regulator muzyka Psy Trance. Hacker mimowolnie wybijaj rytm nogą. Był w fazie. Właśnie dobierał się do serwera. Szybkie zleconko od poleconego klienta. Będzie na waciki dla młodej – zaśmiał się w myślach.
Związek Radziecki (Układ cz.8b)
W tym samym miejscu, siedem miliardów lat wcześniej. W gabinecie siedzi generał Kiszczak, szef zarządu II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Wchodzi pułkownik, jego prawa ręka.
Ogrodnik wszechświata (Układ cz.8a)
Słońce zgasło dawno temu. Ludzkość rozpełzła się po wszechświecie budując Imperia. Ono trwało w zapadłym kącie, leżącej na uboczu, galaktyki zwanej kiedyś drogą mleczną. Na trzeciej od słońca planecie. Od wielkiego wybuchu minęło już 6,3072 * 10 do potęgi osiemnastej sekund. Do końca pozostało… tak bardzo niewiele czasu.
22 lipca (Układ cz.7)
Ulicą idą powoli dwaj stróże prawa. Czujne oczy omiatają, spokojną o tej porze Pragę Północ.
– Panie sierżancie, Pan patrzy, jakiś golec leży w krzakach, koło wiaduktu
– No co wy p* Kowalski? – Sierżant podciąga pas z kaburą – wam tylko gołe dupy w głowie
Czytaj dalej
Fides, Ratio et Patria (Układ cz.6)
Ojciec Dyrektor siedział zamyślony w fotelu, w sali konferencyjnej, znajdującej się w trzecim (i ostatnim) kręgu bezpieczeństwa. Na jego głową widniał pozłacany napis Fides, Ratio et Patria. Oprócz niego, wstęp miało tu tylko kilka najbardziej zaufanych, zgromadzonych właśnie, osób.
Neo (Układ cz.5)
Na ekranie ukazywały się słupki z wynikami. Euforia jednych, depresja drugich.
– Zobaczyć minę Kaczora po wyborach, bezcenne! – skwitował Agent Smith
Wrota czasu (Układ cz.4)
Kanclerz Ziobratine stał na tarasie swojego apartamentu, znajdującego się na ostatnim, 120 piętrze wieży rządowej. W dole rozciągała się Thorunia, stolica Chrześcijańskiej Republiki Wolski. Był piękny, wiosenny dzień roku pańskiego 2050.
Trzeci krąg (Układ cz.3)
Szary, październikowy dzień powoli wstawał nad Toruniem. Ojciec Dyrektor przejrzał się w lustrze, przyczesał rzadkie włosy. Mimo swoich 62 lat, czuł się wyśmienicie. Terapia genetyczna oraz sesje squasha, uprawiane w towarzystwie młodych wysportowanych kleryków, czyniły cuda.
Agent Smith (Układ cz.2)
Pojaśniało. Wstawał nowy dzień albo ktoś zapalił światło. Nagle dojrzał w oddali zbliżającą się postać. Ubrany na czarno facet, w ciemnych okularach. Pociągła, końska twarz, zaczątki łysiny.
– Cześć Anderson
Czytaj dalej