W niedzielny poranek udałem się z rodziną do Aqua-parku. Odstałem swoje w kolejce niemowlaków, wrzeszczących jakby miały zostać rytualnie poświęcone Neptunowi.
Archiwa kategorii: Przemyślenia przy kawie
Słomiany wdowiec naszo-klasowiec
Małżonka odkryła wczoraj naszą klasę. Gwoli formalności, jakiś czas temu, próbowałem ją bez powodzenia bakcylem zarazić. Wczoraj poprosiła o to sama. Po krótkim przeszkoleniu, przepadła.
O czytaniu
Patrzę na nie-mojego-wiecznie-obrażonego prezydęta i usilnie staram się wzbudzić choć trochę szacunku dla głowy państwa. Idzie z trudem.
Hieny i żałoba
Znowu wylęgły hieny. Tym razem zadanie mają utrudnione, bo muszą kąsać wojsko. O Hienach pisałem już parę razy. Z powodu katastrofy w Halembie, czy wypadku autobusu we Francji.
Idę pod młotek
Mój syn próbuje mnie sprzedać. Żona wywalić do śmieci. Kot zdradzał podczas urlopu. To wcale nie jest śmieszne.
Szybcy i wściekli
Szybcy i wściekli odpalają silniki. Zapinają pasy. Start jest lotny. Zaciekła rywalizacja o codzienny puchar toru E75.
Wielka Wyprz
Jestem bezdomny, a dokładniej bezparterowy, i co najgorsze, bezkuchenny. Wybywam teraz na ponad tydzień w góry. Na narty. Hip Hip Hurra!
Eksmisja
Wiem. Obijam się. Kiedyś potrafiłem nawet trzy wpisy dziennie wygenerować a teraz jeden co trzy dni. Cóż, na swoje wytłumaczenie mam to, że lada dzień czeka mnie eksmisja. Okrutna sprawa.
Szanujmy wspomnienia
Jak tam wasze noworoczne obietnice? Spisane? Podobno dziewięćdziesiąt procent z nich jest już nieaktualna po pierwszym tygodniu. Ja, między innymi, postanowiłem przyłożyć się do mojej innej pasji – fotografii.
Bad news is a good news
Dom w Radości przeżywa swoje (niechlubne) pięć minut. Oblężenie wozów satelitarnych. Hieny polujące z mikrofonami: Pani widziała? A co pani widziała? że dawno? nie szkodzi. O! pracowała tam pani, zatem parę słów, bardzo proszę. Kapturek pani zaciągnie na głowę a głos zniekształcimy. Pan tu mieszka? Co? Palaczem pan tam był? Nie szkodzi. Powie pan parę słów do kamery?