Miesięczne archiwum: czerwiec 2006

Długie weekendy

Z jednej strony to lubię długie weekendy. My polacy mamy ich chyba najwięcej w świecie. Pierwszo-trzecio majowy, Boże ciało, Święto Niepodległości. Jak dobrze wypadnie to większości z nas udaje sie o kilkanaście dni w roku przedłużyć urlop. Wyjeżdżamy w ciepłe kraje albo grzejemy się przy grillach.

Już na parę dni przed dniem x zamiera nasz kraj. Mało kto ma głowę do pracy. Pakowanie, zakupy, użeranie z rodziną czyli coś co mój ojciec nazywa "rajzefiber". Po powrocie okres ochronny. Musi minąć parę zanim człowiek będzie w stanie popracować. W końcu nie samą pracą się żyje ;-) 

Ale z drugiej strony to nuda doskwiera i popracowało by się nieco. 

Zamiera też w polityce. Odpocząć można, nerwy nadszarpnięte ukoić. Przyczaił się Bulterier Kurski. Albo rzeczywiście trafił na dobry trop albo został wypuszczony w przysłowiowe krzeki. Dowiemy się już niedługo. Osobiście życzę mu tego drugiego bo gość jest wielce niesympatyczny i zadufany.

A nasze "orły" wracają na tarczy do domu. Ładnie grali z Niemcami ale trzeba tak było od samego początku. Janas winien. Po meczu z ekwadorem pił pewnie przez 3 dni. Dlatego go nie było.  No coż.

Na osłodę podali dzisiaj wiadomość, że pisiowi zmniejsza się a platfusom rośnie.  

TKM

Z gazeta.pl : "Dziennikarzom "Faktu" udało się sfotografować kartkę, którą w czwartek podczas posiedzenia Sejmu Kurski wręczył Kaczyńskiemu. Napisał na niej: "3 Program Radia – Jola Kucharska; Redakcja sportowa TVP – K. Miklas; TV Polonia – Robert Terentiew".
albo : "Na zastępcę dyrektora Urzędu Morskiego w Szczecinie minister Rafał Wiechecki mianował swojego partyjnego kolegę, który nie ma żadnego doświadczenia w branży – wcześniej handlował rajstopami i telefonami komórkowymi."

Co tu się dziwić ? Jak się tyle wysiłku włożyło aby dorwać się do żłoba to trzeba korzystać, umacniac się przy nim.

Nie ma dnia, żebyśmy nie dowiedzieli się o niezbyt ładnie pachnących czy wręcz śmierdzących sprawach związanych z wybrańcami narodu. Dzisiaj matura Hojarskiej, wczoraj:Poseł Misztal mści się na dyskotece gdzie dostał w zęby lub odmowa prokuratury wszczęcia postępowania w sprawie posłów samoobrony, kłamców i ściemniaczy. Pytanie retoryczne: Czy tak zachowuje się poseł ? odpowiem sobie sam: to samoobrona.

Dość dobrą moim zdanie syntezę tego co wyprawia pisuar napisał Jarosława Kurski . Chyba mogę o sobie powiedzieć inteligent. W końcu mam (zdobyte z trudem ;-) ) wyższe wykształcenie. To co napisał Kurski (brat?) bardzo bliskie jest moim przemyśleniom.

Ludzie głosują nogami. Nie pójdą na wybory. Ci co pójdą być może rozniosą w pył obiecywaczy, wybiorą jeszcze większych oszołomów. Będziemy budować VI, VII RP. Gonić kolejne demony z przeszłości zamiast uczciwie, rzetelnie pracować i gonić … cywilizowany świat. W międzyczasie kolejne pokolenia młodych, którym ten kraj nie daje żadnej szansy na godziwe życie, wyjadą. Już 2 miliony. Czy wrócą ? Podejrzewam, że ci bardziej inteligentni, zaradni zostaną. Czy stać nas na to ?

Osobiście jest mi wstyd, że moim krajem rządzą oszołomy. Ludzie, którzy mają tyle z prawem i sprawiedliwością co słoń z fortepianem. Padają kolejne bastiony demokracji. Cichutko albo triumfalnie w imię "Teraz K* My". To co 10 lat wydawało się nieprawdopodobne dzisiaj jest faktem. To co dzisiaj wydaje się nieprawdopodobne za 2 lata będzie faktem. Skansen ekonomiczny w środku europy, republika wyznaniowa rządzona przez "mudjahedinów" faszystów. Nie wierzycie ?

Zastanawiałem się jak niemcy stały się III rzeszą. W jaki sposób partia wodzowska, narodowo-socjalistyczna, na początku słaba zwładneła władzą. Wodza już mamy, partię narodowo-socjalną też. Co będzie dalej ? Zdusimy wolne media ? zamkniemy granicę, odetniemy internet ?

Kto temu jest winny ? my wszyscy. Czy można jakoś przeciwdziałać, nie siedzieć bezczynnie ? myślę, że tak. cdn.

"Orły"

Jak tu nie wpaść w totalną deprechę w tym kraju ? Przez sześć miesięcy zalega śnieg, noc polarna. Latem zaś zimno jak pod psem. Grill rdzewieje w piwnicy a ja palę w kominku… w czerwcu. Małysz już nie skacze, a nasze orły (wróbelki?) przerżneły z drużyną z ameryki południowej. Ciekawe czy PKB Ekwadoru też jest wyższe od naszego ? A do tego wszystkiego narodowi socjałowie u władzy robią wszystko by uczynić z nas drugą Białoruś.

Dochodzę do wniosku, że winny jest Kaczyński ! Cztery lata temu Edit G. odśpiewała a raczej "wypiała" mazurka. W efekcie szybko wróciliśmy do domu. Teraz kaczyński wyrecytował "z ziemi polskiej do wolski.." i długo nie trzeba było czekać. Zemsta niebios. Pewnie Pan Kazimierz patrzy tam z góry i nic nie mówi.

Wczoraj Zyta (przefarbowana Maggie T.) odstawiła cyrk mały z dymisja. Nie pierwszy, nie ostatni raz. Cóż, kobieta zmienną jest. Choć może to element większej, zaplanowanej przez speców od politycznego PR, gry. Zły policjant (Jarek Malutki) każe uciąc twórcom przywileje. Dobry policjant (Lech Łaskawy) wstawia się w ich obronie. Ciemny lud to rzecz jasna kupuje, Lechowi rośnie, Jarkowi spada ale niewiele. Twórcy już nie będą podskakiwać jak lekarze.

Za niedługo do wa-wy przyjadą rozwydrzeni i zawiedzieni górnicy. Proponuje przeciwko nim wystawić rozwydrzoną i nie zawiedzioną młodzież wszechpolską wraz rozwydrzonymi i zawiedzionymi kibicami. Wcześniej wszystkie okna w sejmie i RM szczelnie zasłonić sklejką. Pomocy będą udzielać rozwydrzeni i rzecz jasna zawiedzeni lekarze. Nie wiem tylko co mogli by robić rozwydrzeni i bardzo zawiedzeni nauczyciele ale coś wymyślę.

Janosik to przynajmniej mądry był

Utrzymanie żłoba sporo kosztuje. To nic. Naobiecywano (ciemnemu) ludowi gruszki na wierzbie (mały test: kto jeszcze pamięta program wyborczy pisuaru ?) i teraz jest problem. Kolejne komisje, organa, superministerstwa, posadki dla partyjnych gonzów kosztują. Trzeba więc łupić kogo się da tych co to jeszcze tu zostali i tych co to budują V RP na uchodźctwie.

Z komentarzy do artykułu na gazeta.pl Internauta mara: "Jeśli będę musiał zapłacić podatek po powrocie, to nie wrócę. I nic Polska nie będzie z tego miała. A miałem zakładać firmę, która by zatrudniła z 10 osób". Basia: "Państwo Polskie to banda złodziei, prędzej zrzeknę się polskiego obywatelstwa, niż dam im złotówkę".

Janosik to przynajmniej mądry był… 

Wczoraj w telekspresie oglądałem Ludwika groźnego, który udał się na tereny popowodziowe. Skromny, zatroskany, poważny, przepełniony współczuciem. Jednym słowem ludzki pan. A jeszcze przedwczoraj arogancko pouczał, że nie ma co się dziwić jak się buduje na terenach zalewowych. Niczym Cimoszenko o ubezpieczaniu się w 1997 roku. Widocznie Yes-yes-Yes-Kazio wziął Ludwiczka na dywanik i sprawił mały "opr". Mistrzowie od PR.

Tabulowie (nie mylić z Talibami)

"Prezydent Lech Kaczyński uważa, że tzw. inwigilacja prawicy to największa afera III Rzeczpospolitej. We wtorek wieczorem prezydent w programie 2 TVP wyraził nadzieję, że ta sprawa zostanie wyjaśniona przez prokuraturę" Więcej….

Od paru dni czytam książkę pt Traveler. Wiem, nie jest to wybitne dzieło ale jako czytadło do poduszki idealne. Treść, cytuje: "odwieczny konflikt toczący się w cieniach współczesnego świata: walka na śmierć i życie pomiędzy tymi, którzy pragną mieć historię pod kontrolą, a tymi, którzy ryzykują życie dla wolności i oświecenia."

Dochodzę do wniosku, że Jarosław Malutki wraz z pisuarem tropiący wszędzie spiski, układy to tabul ! Choć może na odwrót jest ? A może Rokita (diabelskie nasienie tfu..) Pogubiłem się, z ciemnego ludu pochodzę. Zalewa mnie morze informacji, trudno oddzielić prawdę od fałszu. Chyba muszę znowu odseparować się na parę dni, tygodni.

Talibowie zresztą w Polsce też byli. Może zwiał który i do pisuaru wstąpił ?

Jedno jest pewnie: Jarosław śpiewać nie umie ;-)

Partię widzę wielką ….

To nie moje słowa tylko Jarosława Malutkiego. Powiedział bowiem na kongresie
"[..] partia ta powinna się rozbudowywać, tak aby w 2010 roku była „rzeczywiście wielka”. W jego opinii, inaczej PiS może grozić, że będzie kolejnym incydentem na polskiej scenie politycznej. [..] że obecnie PiS liczy tylko 12,5 tys. członków. „W porównaniu z założycielską pięćdziesiątką, taka liczba członków to sukces” – dodał. „Jeśli jednak spojrzymy na potrzeby partii rządzącej dużym europejskim krajem, a takim krajem jest Polska, to musimy sobie powiedzieć: za mało, za mało, dużo za mało!” [..] zaznaczył, że niemała część przyczyn niewielkiej liczebności partii tkwi w jej członkach. Tkwi w tym, że w wielu miejscach nie chcemy tych struktur rozbudowywać (…) Bywa, że jakaś grupa już ułoży się między sobą i nowych członków, nowych koleżanek i kolegów już po prostu nie chce.

Oglądałem migawki z tego kongresu. Jednym okiem bo drugie nie chciało. Oblężona twierdza, mówcy, wazelinka, oklaski, klakierzy, rozparte szychy. I oczywiście znowu układ z którym należy walczyć. Czy tym ludziom rzuciło się już totalnie na rozum ? A może to już tak jest na tym świecie tylko ja jestem nienormalny ? Patrzyłem na to i miałem wrażenie, że patrzę na przedszkolaków w piaskownicy… 

Tymczasem w obozie przeciwnym mamy kryzys na pomorzu , czyżby koniec naszej gdańskiej koterii ? ale o tym więcej wkrótce.

Szafa Lesiaka

Była teczka Tymińskiego, mamy szafę Lesiaka. No więc Jarosław Malutki tuż po 15 dnia dzisiejszego pokazał swoją owianą tajemnicą teczkę a w niej dwie lojalki zaznaczone wielgaśnymi żółtymi kartkami. Prezes przyjął postawę strapionego, z lekka zaszczutego smutnego. Toż on niewinny, dowody sfałszowane etc etc. Mądre przysłowie mówi: każdy ma coś za uszami. Ja niestety prezesowi pisuaru nie wierze. 

Ciężko budować tą IV RP, oj ciężko. Nadal uważam, że powinniśmy sobie  odpuścić  wersję 4.0 "demokracji" (wersja demo ?) i przystąpić do budowy 5.0. A jak ? wyjścia są dwa:

  1. wyemigrować i zostawić tutaj K-Brother wraz z yes yes Kaziem  i resztą menażerii (pisuar, platfusy, buraki, faszyści…)
  2. powyższych wyekspediować na przysłowiowy madagaskar lub inszą tropikalną wyspę.

To drugie rozwiązanie jest znacznie tańsze bo nasz kraj stać chyba nawet na zakup jakiegoś atolu, który pomieści "uczciwych inaczej". Może nawet coś dobrego z tego wyjdzie ? Dawno dawno temu do australii ssyłano przestępców a teraz prosze jaki sympatyczny kraj !

Skrzydeł dodawanie i TVP trwam

Wg gazety wybiórczej:  "Ponad dwie trzecie Polaków (68 proc.) sądzi, że sprawy w kraju idą w złym kierunku. Co piąty Polak (21 proc.) jest przeciwnego zdania – wynika z sondażu przeprowadzonego w maju przez TNS OBOP. [….] A jak to wygląda w partyjnych elektoratach? Najwięcej zadowolonych jest wśród wyborców LPR (60 proc.) oraz PiS (50 proc.). Najwięcej niezadowolonych wśród sympatyków SLD (87 proc.) i PO (76 proc.)."

Nie da się zaprzeczyć, z kim nie rozmawiam uważa tak samo. To jest jak taki całun co pokrywa nas wszystkich. Rzucamy się w pracę, sprawy codzienne, mówimy, że nie obchodzi nas to co dzieje. Machamy ręką ale to nieprawda. Człowiek potrzebuje być dumny z tego kim jest, kraju w którym mieszka. To w jakiś sposób dodaje skrzydeł. Dlatego tak cieszyliśmy się gdy wygrywał Małysz. Ale przestał bo ile w końcu biedny Adaś może. A piłkarze ? e…..

Z innej beczki: "Dorota Warakomska odchodzi z TVP. Warakomska, którą prezes Bronisław Wildstein odwołał we wtorek ze stanowiska wicedyrektora TVP 1 do spraw informacji i publicystyki, nie przyjęła propozycji, by zostać zastępcą kierownika redakcji informacyjnej Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI)."

Może narażę się niektórym moim czytelnikom ale podczas pielgrzymki B16 miałem wrażenie, że zamiast znaczka TVP1 widzę TVP1 Trwam. Nowa władza, która dotychczas mogła swobodnie wypowiadać się u ojca derektora zawłaszcza media publiczne. Przywilej zwyciężcy zwany potocznie TKN. Tylko, że telewizję tworzą ludzie. Zastanawiam się kto tam jeszcze pozostanie po prezesurze Bronka Mistrza Przyśpieszonej Lustracji. Nie przeżyjmy szoku któregoś ranka gdy na ekranie jako spikierów zobaczymy zakonników lub siostry zakonne od ojca R.