Miesięczne archiwum: maj 2008

Rejs

Monika stała na końcu kei. Pomimo zaawansowanego wieku, wyglądała jeszcze całkiem całkiem. Zwłaszcza w tym majowym mocnym słońcu. Dość niska, przysadzista, ale chyża. Nadal miała w sobie to coś. Lekko podpici szli w jej stronę. Drżąc czekała cierpliwie,

Czytaj dalej